Spawanko i naprawianko sprzęgiełka :>

Witam.

Mam zamiar za jednym zamachem (w jednym warsztacie) zaspawać urwany zaczep od szyny fotela kierowcy (nie mam spawarki ) i naprawić samoregulator sprzęgła, nie dałem rady sam (czytaj: po ściągnięciu pedału przyspieszenia i hamulca już wymiękłem ). Pytanie moje jest takie:
ile mogą zażądać za taki mały spawik i ile za naprawę samoregulatora sprzęgła? - we Wrocławiu
Pytam, bo jestem zielony


[ wiadomość edytowana przez: Kerry dnia 2006-11-29 22:23:02 ]

ja za zaspawanie peknietej szyny dalem 5zl

Cytat:

2006-11-29 23:05:35, RemikGT pisze: znawca on tylko spawa probka tez spawa

albo cos ze mna nie tak, albo ja tego nie czaje poprostu uzywasz czasem przecinkow?? w wogole co ma wspomnianey przez ciebie probek do rzeczy??

Cytat:

2006-11-30 05:48:32, WilK pisze: Panowie... no offence please. Samoregulator się wymienia

Nooo, właśnie napisałem, że podjąłem próby, ale poddałem się :-/

Cytat:

2006-11-30 05:48:32, WilK pisze: a co do spawania 30 zł to troszkę zdzierstwo.

Też tak myślę.


[ wiadomość edytowana przez: Kerry dnia 2006-11-30 09:22:25 ]

Cytat:

2006-11-30 09:37:52, misiu125 pisze: najlepiej ściągnąć półkę nad pedałami i jest wtedy jako takie dojście [...]

O, to jest myśl, nie pomyślałem o tym, więc się tarzałem na podłodze
Ale spawania w warsztacie i tak nie uniknę No, chyba że sobie kupię spawarkę :>

Nieee, no ludzie, dzisiaj byłem w najbliższym mojej pracy (chyba) warsztacie i krzyknęli mi 40 zł za spawanko. Były kolejki, a żeby nie czekać powiedziałem, że sam odkręce fotel i zrobią na miejscu byłem zdesperowany, na szczęście nie dało się fotela odkręcić (kręcą się te gwinty wewnętrzne, pod podłogą/wykładziną razem ze śrubami). A więc 40zł do przodu Zalałem wd40 i zobaczymy...

No co? Się, kurczaki, kręcą, nie? :]
Śruby się kręcą i nie wysuwają się, to co? gwinty poszły w każdej? Mam wrażenie, że tam są jakieś podkładki czy czort wie co no i kupa, nie da się odkręcić