Dziwne objawy, raz tak raz inaczej

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam mam instalacje LPG w Toyocie Celice 2,0 GT 156 kucykow

instalacja jest na parowniku zavoli i sterowniku bingo + mikser

objawy mam takie dziwne...

jednego razu dopalam i jest wszystko super, i jezdzi jak ta lala

drugiego razu odpalam, ruszam przelancza sie na gaz, i staje sie strasznym mulem ponizej 3 tys obrotow, takie objawy albo jakby byl zalany przez zbyt duzo paliwa albo mial zamalo, co ciekawsze zgaszenie silnika i odpalenie go nanowo ppprawia sytuacje i wszystko wraca tak jak byc powinno...

zmienilem tryb jazdy z normalnej na sportowy, i takie cos teraz zdarza sie juz duzo zadziej, raz na 15 uruchomien silnika.

co to moze byc??

komputer sie wiesza?? silniczek krokowy co ??? mecze sie z ta instalacja juz od 3 lat...
jest nie do ustawienia... niedosc ze musze przejechac kilka km by przelaczyc na bezyne bo mam min tem. silnika na 25 stopni ustawiona, ponizej jest nie do ustawienia, by po przelaczeniu na gaz tryzmal obroty w granicy 900 /min

a co jeszcze ciekawsze jezdizlem do wielu gazownikow.. kazdy mi ustawial cwaniak ze chodzil super ale po rozgrzaniu silnika... potem jak wysygl do imnego to by chodzil po odpaleniu zaraz po przelaczeniu na gaz.. temp 25 stopni cencjusza... musialem odkrecic srube wolnych obrotow o jakies 1,5-2 obroty.. inaczej dlawil sie i gasl...


POMOCY !!!!!
  
 
witam.
Spróbuj najpierw w miejsce silnika krokowego zamontować śrubę regulacyjną. Wtedy wyeliminujesz błędy elektroniki gazowej.
  
 
Witam. Zgodzę się z przedmówcą aby założyć śrubę i sprawdzić co wtedy. Natomiast moja refleksja jest prosta- gówniana instalacja do wyśrubowanego silnika. Mikser + bingo w autku 150KM i z tego co kojarzę w silniku ze zmienną długością kolektora ssącego nie ma prawa dzialać na dluższą metę poprawnie. Piszesz że męczysz się 3 lata. Trzeba było założyć wtrysk gazu i nie byłoby problemów... Nie pomogłem ale mam nadzieję że inni wezmą moje słowa pod uwagę... Jeżeli Kogoś urazilem to przepraszam.
Pozdrówki...
  
 
Pojechalem wczoraj do kolegi, jest gazownikiem, siedzielismy pol nocy i doszlismy do wniosku, mam za mala srednice miksera, tzn nie tego glownego wlotu powietrza bo tam gdzies okolo 30 mm jest.. tylko zbyt duza zwezka jest w miejscu gdzie wchodzi do miksera wezyk gazowy od parownika, musze troche ja "rozwiercic" lub jak kto woli przetoczyc

ot caly problem

3 lata.. i w koncu rozwiazanie
  
 
Cytat:
tylko zbyt duza zwezka jest w miejscu gdzie wchodzi do miksera wezyk gazowy od parownika


Moim skromnym zdaniem gdyby to było przyczyną to objawy występowałyby cały czas, a nie sporadycznie, czyżby Ci się ta zwężka sama powiększała/zmniejszała .
Zrobisz jak zechcesz, ale mocno bym się zastanowił zanim wziąłbym wiertarkę/tokarkę do ręki. Ktoś, gdzieś, kiedyś zaprojektował ten mikser tak, a nie inaczej i taka ingerencja może go nieodwracalnie zniszczyć (zmienić charakterystykę). Ja szukałbym przyczyny gdzie indziej, może właśnie leży ona w budowie silnika, jak pisał Holland2.
  
 
Danek
  
 
Słucham ?