Sprzegło

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Na wysokich biegach przy prędkosci obrotowej powyżej 3 tys podczas hamowania silnikiem czuć wibracje/buczenie.
Winnym jest .........

Proszę o potwierdzenie mych domysłów.


[ wiadomość edytowana przez: PiotrS dnia 2006-08-01 01:27:27 ]
  
 
koło zamachowe?

(a czy to jest "kąkurs" z nagrodami? )
  
 
Nie jest to konkurs.
Koło zamachowe? Dlaczego?
Ja stawiam na docisk, że ma dość. Nie chcę sie pomylić bo musze rozebrać poprawić i złożyć.
Czy ktoś wie?
  
 
Ja tyz stawiam na kolo bo jest 2 masowe i sie moze normalnie skonczyc a czy to docisk czy tarcza to przy rozbiorce kazdy stol z czujnikiem mikro ci powie
  
 
Przy zacisku w astrze mojego dziadka było takie dziwne buczenie przy nawet minimalnym dotknięciu pedału sprzęgła, przy mocniejszym hamowaniu silnikiem (zejście z wysokich obrotów po redukcji) też dało się wyczuć jakieś drgania; tyle że w tym przypadku były też (a w sumie to nadal chyba są ) jakieś problemy z poduchami pod skrzynią.

W sumie to przy kole zamachowym drgania byłyby przy raczej niższych obrotach.

EDIT: Piotr, czuć jakieś drgania na dźwigni zmiany biegów przy schodzeniu z obrotów?
Testowałeś tylko pod obciążeniem (jazda) czy testy na biegu jałowym też były?
Jeśli przy schodzeniu z obrotów na "luzie" też by te drgania występowały to raczej koło zamachowe (IMHO )



[ wiadomość edytowana przez: zork dnia 2006-08-01 10:43:40 ]
  
 
jeśli mogę coś od siebie...
- zjawisko występuje przy dobrze rozgrzanym silniku.
- faktycznie obstawiam coś przy przeniesieniu napędu. Rozłożyć, zweryfikować. Albo nie przekraczać 3-4000obr/min
- po obserwacji zjawiska układ jezdny i wydechowy wykluczam.
  
 
Może podpora wału napędowego.

Podczas hamowania silnikiem zaczyna pracować
w "drugą" strone...

Piotrze, można zlokalizować to buczenie?
(przód, tył, środek autka)

[ wiadomość edytowana przez: marekcaramba dnia 2006-08-01 11:20:30 ]
  
 
Nie można zlokalizować.
Na luzie nic się nie dzieje.
Tylko hamowanie silnikiem przy prędkośći obrotowej powyzej 3-4 tys
Ja tego używam nagminnie więc staje się uciążliwe.
Czemu się czepiam sprzęgła?
Bo mam takie jakiego nie powinienem mieć .
Tylko zastanawiam się czy nie wystarczy wymieńć tylko na mocniejszy docisk. No tak ale potem się sprzęgło szybciej zużyje.
  
 
Miałem taaaaak i to było....sprzęgło. Wymieniłem i jak ręką odjął. U mnie jeszcze buczało jak dodałwałem gazu na wyższych biegach.
  
 
Powoli zaczęło niedomogać podczas przyspieszania więc zmieniam.
Tyle, że aby kupić odpwiednie cudo nei ejst łatwo.
Radzikowski nigdy takiego nie robił, więc odpuściłem.
Znalazłem w niemczech firmę, która już robiła takie cuda (lepiej skorzystać ze sprawdzonych wzorców niź przecierać szlaki) i za kilka dni będę miał. Sprzęgło (plus docisk) ma wytrzymać 350 koni i 550 Nm , co w powinno wystarczyć. Ach, najważniejsze, będzie pasować do skrzynki R28. Bo gdybym miał inną mocniejszą byłoby łatwiej. Dotrze zrobię zdjęcie.
Gdyby ktoś takie cudo potrzebował to mam dobry kontakt.
  
 
Mam zamiar zalozyc do mojej omesi turbine >>> do 2000 16 v ecotec , wiec dolacze sie o tematu.
Troche martwie sie ze sprzeglo po zalozeniu turbiny , mysle o min cisnieniu czyli 0,5 bara wytrzyma. Moz skoczy ze 130 km na okolo 190km +/- a sprzegielko ma najechane 150 000 albo wiecej jezeli licznik klamie" na co nie wyglada lecz pewien nie jestem .

  
 
Oby to było sprzeglo bo jak koło zamachowe to sianka troche pojdzie, u mnie jak wepne bieg i ostro dodam gazu to lewarek tak lata w przod i tyl ze nadgarstek moze rozwalic dzieje sie tak od czasu kiedy zespawalem dyferek
P.S.
Czy nadal jestes zainteresowany namiarami na kolesia co przerobil sobie szpere, jak tak to moge poszukac.
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-08-17 22:42:59, Robert_Grez pisze:
Mam zamiar zalozyc do mojej omesi turbine >>> do 2000 16 v ecotec , wiec dolacze sie o tematu. Troche martwie sie ze sprzeglo po zalozeniu turbiny , mysle o min cisnieniu czyli 0,5 bara wytrzyma. Moz skoczy ze 130 km na okolo 190km +/- a sprzegielko ma najechane 150 000 albo wiecej jezeli licznik klamie" na co nie wyglada lecz pewien nie jestem .



Wiesz ze to kosztuje w granicach 10-15tyś. zł., ogolnie to przy tym silniku bym sie nie bawil lepiej juz zrobic jakiegos mostera przy pomocy 3000 24V albo V6.
W v6 kompresor mozna zalozyc i zmiescic sie w granicach 10tyś. -> Narazie ten temat rozmyslam
A jezeli chodzi o 3000 24V to miesci sie tam bi-turbo a to juz niezla zabawka
Ceny zakładaja tylko montaż przy zalozeniu ze silnik jest ok i wytrzyma,wiec mozesz sie nie zmiescic.....
  
 
Gdybym nie mial zalozonego 2 lata temu gazu- sekwencji to bym sie nie zastanawial, ale przekldanie silnika i przerabianie gazu sie tez nie oplaca " z czterocylidrowki na v6 cale sterowanie i 70% instalki trzeba wymienic.

Znalazlem fachowca co by taka turbinke do 2000 zalozyl za 8 tys >> tylko troche mam do nie km ! hehe
  
 
sprzedaj to 2.0 i kup 3.0-3.2 wyniesie Cię taniej i bez rzeźbienia
  
 
Cytat:
2006-08-17 22:55:46, MEGA_3 pisze:
sprzedaj to 2.0 i kup 3.0-3.2 wyniesie Cię taniej i bez rzeźbienia



Ma racje tez bym tak zrobil ale jak bys dobrze sprzedal swoja i dobrze kupil V6 to jeszcze zostanie na dmuchniecie i wtedy bedziesz kozak


Wybieram sie do Torunia na zawody driftingu beda 3.09.2006 niedziela, jak ktos jest chetny zobaczyc mnie w akcji to zapraszam

[ wiadomość edytowana przez: szefer dnia 2006-08-17 23:11:28 ]
  
 
Taka opcje tez biore pod uwage, tylko narazie mnie na to nie stac.
Liczylem i sprawa wyglada jeszcze drozej nawet jak dobrze sprzedam.

Ome bym chcial sciagnac MV6 z niemiec i tu zaczynaja sie wydatki
-akcyza + urzad skarbowy+umowa+rejestracja+ubezpieczeni oc i ac :tez oplacam" + przeglad+ normalne rzeczy przy kupnie auto czyli oleje, rozrzad juz wychodzi ok 3000tys + dobry gaz okolo 5000-6000 i sprawa nieco sie komplikuje.

Duzo taniej wychodzi kupno juz zarejestrowanej w Polsce, ale ciezko ladna i niewytluczona znalezc, a jeszcze zeby nie byl gaz spartolony-bo wtedy wyprowadzac to wszystko to .... wiecie o co chodzi
Pozdro
  
 
Nooo w Polsce ciezko ja szukalem jakies 2miechy zanim trafilem na egzemplarz ktory spelnial moje wymagania ale i tak nie w 100%, a jezeli chodzi o wydataki to masz racje ze Mv6 bedzie wychodzic drozej. Ale 2 sprawa jest to ze jezeli chesz zalozyc turbo i masz samochod na gas, to lepiej tego nie rob bo silnik dlugo nie pociagnie....
  
 
Nie chciałbym się wtrącać ale odbiegliśmy od tematu, a Piotr czeka.
  
 
jak widać szefer jest mistrzem w tej materii - odbieganie od tematu.

Robię porządek w wątku !!