Wymiana szyby....czolowej - jak?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak w temacie

robil to ktoś sam ??
jakies doswiadczenia ??

odrazu mowie ze opcja dania tego firmie mnie nie interesuje, bo jakbym mial 200zł to bym kupil zderzak od RSa :]
  
 
ja osobiście wycinałem drutem
najlepiej w dwie osoby - robisz dziurę w kleju tak aby przepchnąć drut i potem to już typowa siłówka

jak już wytniesz oczyszczasz karose z reszty starego kleju, odtłuszczasz, nakładasz nowy klej i przykładasz szybe

na końcu zabezpieczasz szybe taśmą klejącą aby się nie przesunęła pod własnym ciężarem zanim zastygnie klej

uważaj jeszcze na uszczelkę szyby tą czarną - ciężko ją zdjąć żeby się nie pogięła


no i na koniec - zabawę z klejem najlepiej w rękawiczkach robić bo się cholerstwo ciężko z rączek zmywa
  
 
dzieki

a ten klej jest dobry:
http://allegro.pl/item150309623_klej_do_szyb_dodatki_wyprzedaz.html
czy lepiej BOLL WURTH czy inny ??
dawać primer (podkład czy grunt) ?
  
 
co do kleju to nie bardzo pomogę - bo akurat samego wklejania nie robiłem
ale jestem przekonany że każdy będzie dobry - nawet ten tani
  
 
pod klej musowo specjalny "podkład" nie znam fachowej nazwy ,takie czarne mazidło.Bez tego klej do szyb nie bedzie trzymał się szyby .Smaruje sie szybę i blachę
  
 
Nie do końca jak Sławek pisze. Jak mi zakładali, to nei zdejmowali kleju do gołej blachy (zostawiali cienką warstwę), a tam, gdzie im się nie udało i do blachy albo lakieru, to smarowali tylko tam specjalnym środkiem. Oczywiście dobre odtłuszczenie konieczne (przed położeniem tego środka na miejsca bez starego kleju). Podobno lepiej trzyma na stary klej.
Zdejmij sobie słupki, żeby ich nie pocharatać, a między kokpit a szybę włóż cięnką blachę (też żeby go nie porysować).
Dobrze odcina się struną gitarową, bo ma "ząbki".

W Wawie za wymiane szyby zapłaciłem 120PLN z klejem.
  
 
Cytat:
2006-12-15 08:49:18, Kielek pisze:
Nie do końca jak Sławek pisze. Jak mi zakładali, to nei zdejmowali kleju do gołej blachy (zostawiali cienką warstwę), a tam, gdzie im się nie udało i do blachy albo lakieru, to smarowali tylko tam specjalnym środkiem. Oczywiście dobre odtłuszczenie konieczne (przed położeniem tego środka na miejsca bez starego kleju). Podobno lepiej trzyma na stary klej. Zdejmij sobie słupki, żeby ich nie pocharatać, a między kokpit a szybę włóż cięnką blachę (też żeby go nie porysować). Dobrze odcina się struną gitarową, bo ma "ząbki". W Wawie za wymiane szyby zapłaciłem 120PLN z klejem.



być może z tym wklejaniem jest tak jak piszesz Piotrze - jak napisałem u mnie w operacji wymiany szyby mój udział ograniczył się do siłowego wycięcia starej

co do struny to też próbowałem bo wydawało mi się że te "ząbki" będą ok - jednak okazało się po pierwszych 3cm że struna jest za słaba i się rwie
  
 
a powiedzcie mi czy nie będzie takiego psikusa że sam ją wkleję i pęknie od złego wklejenia ???

da sie coś spieprzyć wklejając szybe ??
  
 
moim zdaniem drutu lepiej nie wbijac w uszczelke po to zeby przelozyc drut, powiem ci tak jak ja to zawsze robie, ide do muzycznego kupuje dwie struny do gitary , 10-tki , na poczatku zaczynasz od rogu ciecie, (ciagniesz raz w jedna raz w drugaprzebijesz sie z zewnatrz auta do srodka, przetniesz jeszcze z 10 cm , nastepnie musisz kogos wziasc do pomocy , jedna odoba w srodku druga na zewnatrz i ladnie wykroisz szybe ciagnac strune raz w jedna , raz w druga, pozniej ostrym skalplem wytniesz stary klej i polozysz nowy.
  
 
Mysle że jak nigdy nie widziałeś jak to się robi to lepiej oddaj to dla fachowca ,wazne jest odpowiednie nałożenie kleju ,nie jest to takie tam smarowanie szyby ,struga kleju musi mieć odpowiednią wysokość aby połączenie było szczelne
  
 
Powiem tak nawet na dobry silikon też będzie trzymać.Można się pofatygować wycięcie szyby jest proste,wycinasz drutem,moze być struna tylko nie tak karbowana tylko cieniutka.Wkładałem kilka szyb do samochodu przednie tylne na uszczelce,wklejałem boczne było ok.Przednia szyba jest elementem usztywniającym karoserię o tym należało by pamiętać.Wkleiłem nową szybę w moim escorcie bo stara była dziurawa już od kamieni,nudziło mi się wydawało mi się że tyle szybek zakładałem to nie będzie problemu wyciołem starą oczyściłem nałożyłem klej wkleiłem szybkę wszystko okazałoby się ok gdyby nie to ze po ulewnym deszczu w prawym rogu gdzieś dostawała się woda a po dwóch miesiącach szyba pękła w prawym rogu i po tygodniu od naprężeń rozsypała się można powiedzieć w całości,pojechałem do serwisu szyb i założyli wraz z szybą za 250zł kpl szybę,przekleili nalepkę z numerem rejestracyjnym,dali gwarancję na montaż 12 mies.coprawda jeżdżę pół roku i szyba znów jest poniszczona od kamieni bo dużo niestety jeżżę,ale nie będę już sam wymieniał.Pozdrawiam
  
 
no właśnie o to mi chodzi....
kurde może lepiej jednak dam to firmie...

ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenia ??
  
 
Ja kiedys zmieniałem w sierrce z kolega który pracuje w serwisie szyb ,jest tym kupe roboty i nerwów czy sie nie pęknie .Nastepną juz escorcie oddałem do warsztatu .Oddajesz rano na fajrant odbierasz bez stresu ,jak facetowi coś nie wyjdzie to jego problem kupi Ci nową szybe Zapłaciłem 100 zł robota i materiały.Nie szrp się z tym sam !
  
 
u mnie chca 140 (dzis pytalem) i w 3h od wjazdu na hale wyjeżdżam do domu z szyba....