Zetec gaśnie po pierwszym odpaleniu...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie....
Bardzo dawno nie było problemu w moim Essiem 1.6 16V LPG 1994r........ostatnimi dniami jednak pojawia się coś niepokojącego.
Rankiem po nocy lub po postoju 8-godzinnym w pracy kiedy odpalę silnik to za pierwszym razem od razu gaśnie albo jakby w ogóle nie "załapał' zapłon. Po ponownym odpaleniu już jest ok i silnik piknie pracuje.....
Odpalam zawsze na benzynie - inaczej komp LPG nie pozwala.
Co to może być? Kiedy jeżdżę z krótkimi postojami nie ma tego efektu - zawsze odpala za pierwszym razem.
Tak sobie kalkuluję......może paliwo jakoś kiepsko dopływa po długim postoju i dopiero jak za drugim razem pompa dopompuje ciśnienia to odpala...?
Jakiś zaworek nie trzyma ciśnienia na listwie wtryskiwaczy czy może pompa daje słabe ciśnienie za pierwszym razem ?
Poradźcie coś bo szkoda mi nowego aku na podwójne ranne i popołudniowe rozruchy...
  
 
jak dla mnie to albo silnik krokowy albo czujnik ssania
  
 
moze byc pompa paliwa - cisnienie za niskie.


[ wiadomość edytowana przez: dymek666 dnia 2006-12-21 16:41:14 ]
  
 
Hmmmm.....pompa paliwa mi od początku chodziła po głowie ale z drugiej strony dlaczego później już w ciągu dnia podaje dobre ciśnienie ponieważ odpala za pierwszym razem ?
Efekt jest tylko po długogodzinnym postoju.......tak jakby paliwo z listwy odpłynęło a nowe jeszcze za małe ciśnienie stworzyło.....
Może regulastor ciśnienia paliwa w listwie wtryskiwaczy ?

Hepos....... myślisz, że zaworek wolnych obrotów się przywiesza z rana ? No ale obroty na wolnych nie skaczą...... ;(
Co do tego czujnika ssania to nie wiem czy takie coś w moim Essie jest.........może i jest ale jeszcze tego nie wyczaiłem .... Gdzie by on był....?
  
 
Mam identyczny problem. Za radą forumowiczów przeczyściłem przepływomierz ale bez efektu, a wręcz gorzej. Musze sprawdzić jeszcze tego krokowca.