Omega po 2000r czy ford mondeo

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, w najbliższym czasie planuje zmiane mojej omeżki b 97' na coś nowszego, mam dylemat bo omegi i fordy chodzą w podobnych cenach, prosze o jakies sugestie posiadaczy omegi"C", teraz jeżdze motorkiem 2.0 16V i przyznaje że to jednak troszke za mało na tą mase, oczywiście komfort bez dwóch zdań już w "B" jest git,
Co proponujecie ?
  
 
zależy co lubisz, to są 2 rożne samochody i inaczej sie zachowuja, w końcu napędy maja na inne osie.
  
 
Bierz omegę 3,0 i nie zadawaj takich niemądrych pytań
  
 
Cytat:
2007-08-26 20:31:05, ilku pisze:
Bierz omegę 3,0 i nie zadawaj takich niemądrych pytań


no właśnie tak myślełem, ale w automacie?????
  
 
Mondeo to złom - Omega jest super
  
 
Cytat:
2007-08-26 21:15:51, pit-ilawa pisze:
no właśnie tak myślełem, ale w automacie?????


A co to za problem?? Możesz znaleźć w manualu, a jak nie to przełożyć - tak jak ja
  
 
tia, żadnych na eeF (fordów, Fiatów i Francuzów)
  
 
kuzynek ma mondeo 2000 rok 2,5 v6 170 km,wersja ghia,miałem okazje tym jeżdzić i powiem że rewelacja odlot niesamowity jak dla mnie,ma to już 2 lata i poza wymianą 1 klocków nie robił nic,spalanie w granicach 8,5 a przy bucie to 11 po mieście
  
 
eee, Pioczel Mondek 2.5 jest jednorazowego użytku
  
 
Cytat:
2007-08-27 07:21:58, pioczel pisze:
kuzynek ma mondeo 2000 rok 2,5 v6 170 km,wersja ghia,miałem okazje tym jeżdzić i powiem że rewelacja odlot niesamowity jak dla mnie,ma to już 2 lata i poza wymianą 1 klocków nie robił nic

A z filtrami, olejem, robił coś? Wymieniał np? Czy też nic?

Cytat:
spalanie w granicach 8,5 a przy bucie to 11 po mieście

Coś lekki ten but, bardziej japonek niż podkuty glan
 
 
Cytat:
2007-08-27 07:09:16, omegolotC30NE pisze:
tia, żadnych na eeF (fordów, Fiatów i Francuzów)


kiedyś tak.
dziś będę bronił forda - chciałbym, by omegi były tak bezobsługowe jak niepozorny focus
  
 
nie porownuj focusa
weź mondeo z najwyższym wyapasem i pojeździj nim 10 lat i wtedy mow o bezusterkowości

najlepszy na świecie jest starlet ... bo ta nie ma sie co popsuc

w focusie zreszta tez
  
 
koledze chodziło raczej o kiepską "sławę" pojazdów na "eeF" - i generalnie się zgadzam jeśli chodzi o konstrukcje forda sprzed 10lat. To co ford robi obecnie to spory postęp i nie można porównać tego do np starych escortów - dlatego się odezwałem.

Fikusa mam od nowego już 6 lat i jestem pod ogromnym wrażeniem tej konstrukcji - do omegi, vectry czy innej astry faktycznie NIE MOŻNA go porównać

ps. fikus ma wielowahaczowe zawieszenie, mocno rozbudowaną elektronikę silnika, el szyby, alarmy, klimy, immobilisery itp - starletka nie miała takich zabawek.

a, jeszcze z usmiechem zapytam: kto ma/miał omegę i zrobił po polskich drogach bez jednej awarii 140tys km, wymieniając jedynie co 20tys olej/filtry + 3x kpl opon + raz klocki + raz 2szt tulejek w zawieszeniu...?!
Mam w rodzinie 3 fikusy od 99 do 02r i każdy ma podobne wyniki

edit: "omega po 2000r czy ford mondeo"
zdecydowanie Omega.
Mondeo gra w innej lidze - jest mniej przestronne, gorzej wykończone, mniej komfortowe. No i omega - nawet po lifcie - jest ładniejsza


[ wiadomość edytowana przez: 7gsi dnia 2007-08-27 12:12:26 ]
  
 
w rodzinie mamy jedne mondeo z 2006r od nowości, i przynajmniej raz na dwa miesiące odwiedza serwis w celu diagnostyki i naprawy, wiecznie coś, począwszy od błędu poduszek a skończywszy na kompie od silnika .

Co do przebiegu w starej omedze przez rok zrobiłem 140000km i wymieniłem czujnik wałków i uszczelkę pod deklem a no i pompkę paliwa parę razy , nie licząc oczywiście normalnych podzespołów jak filtry, oleje, klocki i takie tam wynalazki a no i oczywiście nie biorę pod uwagę gazu bo to inna historia
  
 
Cytat:
no i oczywiście nie biorę pod uwagę gazu bo to inna historia

Gdybyś miał gasss to byś nie musiał wymieniać pompki paliwa parę razy
 
 
Cytat:
2007-08-26 21:52:39, Tomek-M pisze:
Mondeo to złom - Omega jest super



Omega to tez zlom. Psuje sie i rdzewieje.
  
 
W dzisiejszym numerze tygodnika Auto Świat jest artykuł o Fordach z przed lat jak i obecnych.
  
 
Cytat:
2007-08-27 12:18:08, Immo pisze:
Gdybyś miał gasss to byś nie musiał wymieniać pompki paliwa parę razy



właśnie był
  
 
wydaje mi sie ze koledzy wszystko juz napomnknęli fokus i mondeo nie mogą równac sie do omci.
jakość wykończenia w fordzie wiele ma do życzenia ale trzeba zaznaczyć iż nowe dziecko forda mondeo zaczyna od tego kanonu odstawac strasze modele strasznie trzeszcza po polskich drogach no i musze stwierdzić iż nie bardzo podoba mi sie deska która udaje niby nie wiem co? a i spasowanie drzwi do deski pozostawia wiele do zyczenia a w omie luksus wszytsko na swoim miejscu i wogóle bardzo fajne autko...
a jeszcze jedno jeżeli ktos trafi na motor w Fokusie 1.6TDCI to zycze wiele szczęscia w naprawach bo sprzegło kosztuje 2tyś zł inne podzespoły only serwis...
pozdrawiam
p.s. ale to tylko kwestia gustu a o guście sie nie dyskutuje, bo powstają kłótnie...
  
 
W ciągu ostatnich 12 miesięcy służbowym Mondeo '03, silnik 1.8 benzyna, hatchback, przejechałem 35'000 km.

Samochód z przebiegiem od 70 do 100 tys. km, u mnie bezawaryjnie. Jedna wymiana oleju, jakieś tam elementy przedniego zawieszenia, nawet nie znam szczegółów. Poza tym dolewałem olej (ok. 0.7 litra na 10k) i benzynę.

Spasowanie elementów ok, nic nie trzeszczy.

Klima jest wydajna, szybko schładza.

Reflektory (miałem zwykłe lustra) są bardzo dobre.

Tyle dobrego.

Jeśli chodzi o wygodę, auto stoi o dwie klasy niżej od Omegi (porównuję z MV6 '9. Fotel kierowcy to porażka, mimo osiowej regulacji kierownicy, prz moich 185 cm nie byłem w stanie znaleźć dobrej pozycji. Brakuje "kołyski" i już.

Mondeo prowadzi się dosyć pewnie aż do Vmaxa (z moim rozrusznikiem daje się przy odrobinie cierpliwości rozbujać do 200 km/h wg. GPSu).

Ale powyżej 140 jest już głośno.

1.8 jest silnikiem wymagającym dla dynamicznej jazdy intensywnej pracy drążkiem skrzyni. A ta szybkich zmian raczej nie lubi. Wg. mnie jest mało precyzyjna.

Dla emeryta jest ok, na 3 biegu spory zakres prędkości, którą się jedzie.

Dość ekonomicznie, przy płynnej jeździe 150-160 9 do 10 l/100.

Bagażnik jest spory, hatchback daje wygodny dostęp.

W mondeo podobają mi się:
- schowek na okulary w podsufitce
- właczenie jednorazowe wycieraczek dzwignią w dół, a nie w górę jak w Omie.
- i to by było na tyle.

Teraz poruszam się Mondeo '04 sedan 1.8 benzyna. Uwagi j.w. tyle że klapa bagażnika to pomyłka, wstawianie czegokolwiek wgłąb wymaga nurkowania, duże rzeczy raczej przez położeną kanapę.

A właśnie - samochód "klasy średniej" nie ma podłokietnika z tyłu.

Do listy "podoba się" - w M '04 wygodne umieszczenie włącznika awaryjnych. Przy czym ja przez ostatni rok przyzwyczaiłem się do dziękowania kierunkowskazami. I teraz jest zonk - W M '04 są już te "yntylygynte". Czyli muśnięcie dźwigni - i masz trzy mrugnięcia. Porażka.

Powiek krótko. Za każdym razem, gdy zdarzało mi się wsiadać do omy (MV6 '9, odnajdywałem zapomniane poczucie komfortu i pewności. Omega to samochód, Mondeo to jeździdło.

pozdr, Robert