Napadli na izbę wytrzeźwień....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
ciekawe kiedy u nas bedą takie akcje sie działy...

KLIK
  
 
Oby nigdy... ale zadziwiająca jest ta męska solkidarność po spożyciu...ledwo czasem to na nogach idzie ale jeden drugiego sie trzyma.

U nas w piątek był wypadek jak takich właśnie 3 panow szlo (zataczało sie byloby odpowiedniejszym słowem) drogą.. jeden wpadł do rowu gdy go wyciągneli wtargneli na jezdnie pod samochod ktory odrzucilo na drugi pas i zderzyl sie z innym autem.
2 pijanych panow zmarło... 50pare i 30pare lat mieli... ech. Coraz bardziej uwazam że alkohol to zło bo ludzie coraz czesciej czasem umiaru nie maja.
 
 
najgorsi są własnie tacy co lezą srodkiem jezdi nawaleni , wczoraj jechałem to srodek dnia , droga która normalnie ruchliwa ze przejsc nie mozna wczoraj akurat pusta byla jak nigdy i lazł jakis pajac srodkiem jezdni , trzy raz trabic musiałem zeby raczył zejsc z jezdi
  
 
Jeszcze gdy w dzien idzie srodkiem to jakos tak masz czas zeby zareagować... a jak idzie/stoi na poboczu i nagle wtargnie to juz "troche" gorzej.
Tak jak niektorzy np tez na rowerze po pijanemu uważajac ze rower to nie pojazd? Ech.. od dzieci czesto wymaga sie madrości a często dorosli sie zachowuja gorzej niż gorzej...