Kłopoty z ogrzewaniem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam problem z ogrzewaniem w moim samochodzie. Termostat jest OK a po włączeniu ogrzewania powietrze leci lekko ciepłe. Jaka może być tego przyczyna.
  
 
bardzo prawdopodobne ze masz zapchana nagrzewnice, to czesta usterka w esperakach niestety...

masz gaz? i czy moze wiesz jak masz zainstalowany parownik?
  
 
przyczyn moze byc wiele-proponuje użyć wyszukiwarki-znajdziesz z pewnoscią wiele propozycji-temat wałkowany z 1000 razy

Jezeli silnik osiąga u ciebie normalną temperature pracy to przyczyną moze byc zapchana nagrzewnica.

JEzeli niewiesz kiedy ostatnio miales wymieniany płyn chłodniczy oraz płukany uklad "wodny" to od tego bym zaczął-napewno to troche pomoze-odetka nagrzewnice

ps.jezeli teraz przy 5-10C masz lekko ciepłe to jakie bedziesz mial grzanie przy -20 ??

[ wiadomość edytowana przez: tommi3737 dnia 2007-01-13 10:52:02 ]
  
 
Sprawdź temp. węży wchiodzących do nagrzewnicy od strony silnika. Oba powinny być gorące. Jeśli nie są - masz zator.
  
 
a ja zapytam bezczelnie..plyn jest? najczestszym powodem a jednoczesnie najbardziej trywialnym jest brak odpowiedniej ilosci plynu chlodzacego...dodam ze poziom sprawdza sie na zimnym silniku i nie warto sugerowac sie wskaznikiem na desce..niski poziom plynu nie oznacza od razu skoku temp w ktorakolwiek ze stron..
  
 
Zalezy jak niski ja pare dni temu wyjechalem z domu po kilku km stwierdzilem ze cos nie chce sie przelaczyc na LPG no i leci zimne powietrze , zjechalem na najblizsza stacje benzynowa patrze pod maske a tam w zbiorniczku zero plynu , pobieglem na stacje
po wode -weszlo 5 litrow , ale okazalo ze z pompy wody leci jak z kranu, tak ze w sobote mialem robote z wymiana - wstawilem pompe noname za 32.50 i narazie jest ok, swoja droga ciekawe kto wymyslil ta blache miedzy pompa/blokiem silnika a paskiem rozrzadu
  
 
Cytat:
2007-01-15 21:55:21, Zzzz pisze:
Zalezy jak niski ja pare dni temu wyjechalem z domu po kilku km stwierdzilem ze cos nie chce sie przelaczyc na LPG no i leci zimne powietrze , zjechalem na najblizsza stacje benzynowa patrze pod maske a tam w zbiorniczku zero plynu , pobieglem na stacje po wode -weszlo 5 litrow , ale okazalo ze z pompy wody leci jak z kranu, tak ze w sobote mialem robote z wymiana


NISKI ...znaczy NISKI...pompę sam wymieniasz a na podziałkę zbiornika zerknąć nie potrafisz ?

Normalny stan sprawdza się na ZIMNYM silniku (to też Kolega napisał wcześniej )

Poza tym...wlałeś 5 litrów wody ot tak...z marszu do rozgrzanego silnika ??

Sorry ale szokujesz mnie każdym swoim zdaniem i pytaniem !
  
 
Cytat:
2007-01-15 23:04:16, bogdan1 pisze:
NISKI ...znaczy NISKI...pompę sam wymieniasz a na podziałkę zbiornika zerknąć nie potrafisz ? Normalny stan sprawdza się na ZIMNYM silniku (to też Kolega napisał wcześniej ) Poza tym...wlałeś 5 litrów wody ot tak...z marszu do rozgrzanego silnika ?? Sorry ale szokujesz mnie każdym swoim zdaniem i pytaniem !


A mnie jeszcze szokuje ta pompa za 30zeta to chyba juz Tescowe są droższe...
  
 
Cytat:
2007-01-15 23:04:16, bogdan1 pisze:
(...)
Poza tym...wlałeś 5 litrów wody ot tak...z marszu do rozgrzanego silnika ??
(...)



Kiedyś (dawno temu) załatwiłem w ten sposób blok....
  
 
Cytat:
2007-01-15 21:55:21, Zzzz pisze:
............okazalo ze z pompy wody leci jak z kranu,..........


Dzisiaj miałem tak samo.Sprawdzałem olej i przy okazji sprawdziłem poziom płynu w zbiorniczku.A tu zero .Kupiłem litr płynu,wlałem i zaczęło kapać z drugiej strony silnika .Padła pompa-koreański oryginał po 8000 km. . Nie miałem po drodze ani Biedrąki, ani drobnych ,to kupiłem hiszpańską za 95zł.
  
 
Ale dla mnie czasy aut w ktorych przed kazda jazda sprawdzalo sie poziomy plynow , sprawnosc wszystkich ukladow itp skonczyly sie dawno temu , ja od dluzszego czasu we wszystkich swoich autach , a mialem i takie duzo bardziej prymitywne niz espero zagladam pod maske raz na miesiac,oczywiscie jezeli nie dochodza spod maski jakies podejrzane dzwieki-zreszta pewnie jak 90% kierowcow.Co do dolewania zimnej wody przyznaje ze sie postapilem lekkomyslnie ale spieszylem sie , no i espero to nie s-klase wiec finansowe ryzyko to bylo raptem kilkaset zlotych ktore kosztowalby drugi, uzywany silnik.
Swoja droga kiedys w omedze mialem bardzo przydatna rzecz -kontrolke niskiego stanu plynu w zbiorniczku plynu chlodniczego , szkoda ze konstruktorzy espero nie dodali tego prostego "fjuczeru"
  
 
Cytat:
2007-01-17 21:03:53, Zzzz pisze:
... Co do dolewania zimnej wody przyznaje ze sie postapilem lekkomyslnie ale spieszylem sie , no i espero to nie s-klase wiec finansowe ryzyko to bylo raptem kilkaset zlotych ktore kosztowalby drugi, uzywany silnik.

Swoja droga kiedys w omedze mialem bardzo przydatna rzecz -kontrolke niskiego stanu plynu w zbiorniczku plynu chlodniczego , szkoda ze konstruktorzy espero nie dodali tego prostego "fjuczeru"


No w sumie...masz rację...ale ..podam Ci swój numer konta ...skoro kilka minut dla Cię jest problemem a kilkaset złotych nie , to albo jesteś wariat albo (ZA)bogaty (wariat) .
...Zawsze te drobne kilkaset złotych nadmiaru możesz mi wrzucić na rachunek

A z tom omegom to Ty poważnie ???....serio cuś takowego było ??....czy tylko zbiorniczki Ci się pomelały ?
  
 
Mialem omege A 2.6 i tam bylo cos takiego - zreszta tam byl caly taki komputerek ktory kontrolkami (i zdaje sie ze napisami na wyswietlaczu komp pokladowego ,ale tego nie rozumialem bo bylo po niemiecku) sygnalizowal takze np zbyt maly poziom oleju w silniku czy przepalona zarowke. A co do poczatku twojego pytania to niestety kasy ci nie przesle ale musze przyznac z zalem ze w ogole nie dbam o samochody (pewnie dlatego ze kupuje tanie uzywane auta -wg klucza kupic tanio , pojezdzic 3-5 lat a gdy naklady ktore trzeba by zrobic zaczynaja niebezpiecznie rosnac sprzedac nawet za grosze i praktycznie kazde auto po mnie nadaje sie juz tylko na szrot /czesci .
Espero mam zamiar jezdzic jeszcze z dwa ,trzy lata wiec robie jakies drobne inwestycje (jak mozna sie przekonac przegladajac moje posty na forum)
  
 
Cytat:
2007-01-17 22:11:22, Zzzz pisze:
"...co do poczatku twojego pytania to niestety kasy ci nie przesle ale musze przyznac z zalem ze w ogole nie ..."


*
No dobra...też z żalem przyznaję, że liczyłem bardzo bardzo na Twoje przelewy...chociaż te kilka razy w miesiącu po drobne kilkaset złotych...przynajmniej dopóki nie kupisz s-classe . czyli przez te 2-3 lata

eeeh...tak fajnie żarło


* ..to taki "dziennikarski" sposób cytowania
  
 
a masz plyn chlodzacy ?