MotoNews.pl
  

Chłodzenie-sprawa dla archiwum X

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich bardzo gorąco

Niestety bardzo gorąco pod machą wiele przeczytalem na forum ale coś takiego to chyba nikomu sie nie przytrafilo. Gdy stoje w korku (a ostatnio 1,5h wracając z wybrzeza) temperatura jest idealna i wskazówka stoi pieknie w pionie jak dick podczas akcji ale gdy rozpedze moją niunie do 130~150 i kilka minut jade z ta prędkoscią wskazówka zaczyna sie przesuwac w kierunku czerwonego pola!!! gdy przy tej predkosci wrzuce na luz lub wcisne sprzeglo i obroty spadają wskazówka zaraz wraca do pionu. Czy ktoś wie co jest grane?? czy jest możliwe że przy wiekszych predkosciach obrotowych dzieje sie coś z czujnikiem? np: wzrasta napiecie lub coś wtym stylu?? w ogóle to jak czesto padają czujniki ??

Dodam tylko że ostatnio wymieniali mi reduktor bo padl i nie odpowietrzyli fachowcy chlodzenia, zrobilem to na trasie dolalem troche plynu ale problem nie znikl!!!! Wczesniej problemów nie bylo. Miesiac wczesniej wracalem z wrocka i katowalem ją konkretnie bez żądnych problemów i wahań temperatury!!!

E36 silnik 2L M52 vanos ten czuły na przegrzania
w trasy jezdze żądko wiec narazie wielkiego problemu nie ma bo w miescie przy zmiennych predkościach obrotowych jest wszystko idealnie

Z góry dziekuje za pomoc
Każde sugestie i porady bardzo mile widziane
  
 
Drodzy forumowieczne naprawde nikt nie wie co jest grane?? Nikt nie mial takiej przypadlości??
  
 
Bardzo dziwna sprawa. Widziałem przypadki kiedy silnik grzał się podczas postoju a w czasie jazdy temp. wracała do normy ale nigdy na odwrót Wygląda jakbyś miał niedrożny układ chłodzenia powietrzem (ale powinien wtedy chłodzić układ chłodzenia cieczą). Wisko na pewno masz sprawne? Ewidentnie gotuje Ci się tylko gdy dostaje większych obrotów...sprawdzałeś wisko? Kręci się szybko wraz z obrotami silnika? Jak wygląda sytuacja w zbiorniczku wyrównaczym? Ciśnienie nie wywala płynu?
  
 
To nie jest nadzwyczajny problem

Porządnie odpowietrzyć, sprawdzić termostat, Visco, códów nie ma. pzdr
  
 
witam
sprawa wyglada w ten sposob, termostat pol roku temu wymieniony na nowy, visco dziala poprawnie sprawdzalem, przewody nie są twarde,

Pozodtaje kwestia odpowietrzania bo jak pamietam na trasie zrobilem to szybko i nie wlączylem ogrzewania w kabinie na maxa a tak chyba trzeba zrobić prawda ????

niech mi ktoś jeszcze podpowie gdzie jest czujnik temperatury ?? bo w chlodnice jest wkrecone coś jak czujnik ale jak odpinam totemp na desce nie spada na zero
  
 
sprobuj jeszcze go odpowietrzyc, otworz nagrzewnice na maxa czyli tak jakbys chcial nagrzac w srodku, zostaw go na wonych obrotach az sie nagrzeje, i potem odkrec troche ten korek ausluftung na gorze chlodnicy az wyleci para i zacznie leciec plyn... mi sie kiedys grzalo po wymianie plynu a jak odpowietrzylem to problem zniknal... visco raczej nie ma z tym nic wspolnego bo by bylo zle podczas stania w korkach.
pozdr k1c
  
 
Jak mniemam czujnik temperatury wkrecony jest w głowice.
  
 
Ciekawa sprawa z tym chłodzeniem, idąc tokiem myslenia i całej sytuacji to stawiałbym raczej na pasek napędzajacy pompę wodną. Bo przy większych predkosciach obrotowych (wiekszych prędkościach jazdy) pasek może się ślizgać na kołach pasowych (to tylko moje przypuszczenie sądząc z objawów opisanych w poście) na wolnych obrotach pasek może się nie slizgać i obroty pompy sa właściwe w pierwszym przypadku obroty pompy są niewystarczające do wymiany płynu chłodzącego krążącego w silniku i układzie chłodzenia i silnik sie grzeje. Sprawdź przy okazji odpowietrzania napięcie paska ( to nic nie kosztuje a może pomoże)
  
 
Witam ponownie,

odezwal sie do mnie na gg jeden kolo który mial to samo i powiedzial że u niego polamane byly łopatki w pompie wodnej!!! wiec wszystko jasne, ale.... u niego nie leciala woda z tego kanalu kolo wlewu, a u mnie leci i jak zwieksze obroty to wzrasta cisnienei wiec pompa odpada, dzisiaj postaram sie odpoweitrzyć tak jak sie nalezy i poinformuje czy pomoglo

Pozdro dla wszyskich posiadaczy jedynej słusznej marki

  
 
To wygląda na niewydajne chłodzenie, czyli albo pompa wody albo zatkana chłodnica. Sprawdź pompę, jeśli jest OK to chłodnica do wymiany.
  
 
Ale mam pecha do kwadratu !!!

dzisiaj po robocie wzielem sie za odpowietrzanie: rozgrzalem, temp w kabinie na 32 stopnie i odkrecam. Polecialo jak z parowozu i uspokoilo sie dodalem troche gazu i po paru sekundach znowu bombelki, z 15 sek. na wolnych obrotach i na 2000 obr. i znowu bombelki, i tak z 5 min wydalwalo mi sie że już wystarczy. wiec zakrecilem i na jazde testową. Porządnie po garach na moscie siekierkowskim i znowu wskazówka zaczela sie przesuwać chociaż nie tak szybko jak przed operacją. wiec wrocilem na parking i biore sie za dalsze odpowietrzanie, ogrzewanie na maxa odkrecam odpowietrznik i TRAGEDIA !!!!!!
pękł mi ten odpowietrznik w chlodnicy w ten sposób że zostal maly przelot !!! poszla para i zaczał lecieć plyn wiec wylączylem silnik

W tej chwili jestem uziemiony z czescia odpowietrznika wkreconą w chlodnice bez możliwosci wykrecenia.

Jedyne co mi przychodzi do glowy to wziąść wiertarke z milimetrowym wiertlem i delikatnie sie wkrecać ( żeby tylko nie zjechać gwintu) w pozostalości tego odpowietrznika aż uda mi sie go wyciągnąc co o tym myślicie ???
To jest moja pierwsza beta i mam ją 2 miesiace, nie mialem pojecia że tak trudno bedzie odpowietrzyć ten uklad

Jedno jest pewne nadal uklad jest nieodpowietrzony, ale nie wiem ile czasu trzeba go tak naprawde odpowietrzać. Ile czasu wam to zajeło???

czy można odpowietrzać przy zdjetym korku wlewu w chlodnicy aby dolewać na bierząco plyn ?? bo wygląda na to że jest konkretnie zapowietrzona a poziom na rozgrzanym silniku zbliżyl sie bardzo do kreski COLD !!!



  
 
Numer z urwanym w połowie korkiem odpowietrznika to pamiętam u Mibhella. Udało się w końcu wykręcić tą pozostałość (sam gwint) ale było trochę męczarni (zrób dwa małe wgłębienia po przeciwnej stronie i kręć jakimiś małymi szpicami w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara).
Nieźle masz układ zapowietrzony skoro przez 5 minut leciały bąble powietrza. Odpowietrzaj na początku z otwartym korkiem wlewu płynu chłodzącego, żebyś mógł uzupełniać stan. Jak przestanie ubywać to zakręć i czekaj aż przestanie "oddychać" odpowietrznikiem.
Pozdrawiam
  
 
Masz niewydajny układ chłodzenia, który nie jest w stanie odprowadzić większej ilości ciepła niż tego, które jest generowane na biegu jałowym. Jeśli nie wymienisz (udrożnisz) chłodnicy lub nie wymienisz pompy, to możesz tak odpowietrzać w nieskończoność, ponieważ przy znacznym zwiększeniu temperatury w głowicy układ będzie się zawsze zapowietrzał. Problem może być też z termostatem - źle założony lub wadliwy.
  
 
Siema Zyggy

W takim razie jak można wytlumaczyć fakt, że przed zalożeniem instalacji gazowej wszystko bylo idealnie. Jezdzilem na trasie 180~200 km/h i wskazówka stala idealnie w pionie!!!

Dopiero jak fachowcy zalożyli gaz i musieli wpiąc sie w uklad chlodzenia to jak sie okazalo nie dośc że nie dolali plynu, a ubylo im conajmiej z 1-1,5 l. to jeszcze nie odpowietrzyli ukladu. Byłem przekonany że oddaje samochod w dobre rece do warsztatu poleconego przez znajomego. I od tego momentu zaczely sie problemy

Panowie może ktoś sie orientuje gdzie można dostać ta śrubke do odpowietrzania i ile kosztuje ?????
  
 
Cytat:
Panowie może ktoś sie orientuje gdzie można dostać ta śrubke do odpowietrzania i ile kosztuje ?????


Tylko szroty/allegro. Pocieszający jest fakt, że od E30, E36 i chyba E34 ten odpowietrznik jest identyczny.
Pozdr.
  
 
Cytat:
2006-08-08 11:03:54, showman pisze:
W takim razie jak można wytlumaczyć fakt, że przed zalożeniem instalacji gazowej wszystko bylo idealnie (...) Dopiero jak fachowcy zalożyli gaz i musieli wpiąc sie w uklad chlodzenia to jak sie okazalo nie dośc że nie dolali plynu, a ubylo im conajmiej z 1-1,5 l. to jeszcze nie odpowietrzyli ukladu.



W tym cytacie jest pytanie i odpowiedź.
  
 
W moim Taurusie którego kiedyś miałem tak było, ale tam był elektryczny wentylator. Debil - mechanik wcisnął odwrotnie wtyczkę. Skutek był taki, że termostat załączał wiatrak ale całe ciepło wdmuchiwało spowrotem do chłodnicy.
Ale to tak OT...
  
 
Odpowietrznik kupiony w Bawarii na czerniakowskiej, koszt 7,53
ale to jedyna pozytywna strona tej awarii, chbya bede musial walnąć kielicha lub 2 zanim podejde z wiertarką
  
 
Witam, od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem BMW-318 '90 silnik M40 , na jednopunktowym wtrysku, niedawno (rok temu ) przerobiony na gaz.
sprawa jest o tyle trudna , ze autkiem pojechał do Niemiec młodszy brat i sprawe próbuje rozgryźć 1000km od auta mając do dyspozycji tylko jego relacje (nie jest mechanikiem) cały czas autko zachowywało się bez zarzutu podobno, ale już na miejscu jadąc powoli wioskowymi szosami tak 50kmh auto nagle zgasło, i nie szło go odpalić- okazało sie ze element instalacji gazowej (mixer?) jest oblodzony. autem jechał z ogrzewaniem włączonym. wczesniej ogrzewania nie trzeba było używac.
przed wyjazdem zauważyłem zamiast odpowietrznika jakąś śrubkę wkrecona na szczelnie ze nie było czasu juz tego zmieniac wiec tylko ja delikatnie wykreciłem, tak ze leciało troche baniek powietrza przy nagrzanym silniku.
Istnieje możliwosc ze tym otworkiem podczas długiej jazdy wyciekło troche płynu chłodniczego i po włączeniu dużego obiegu po prostu brakło wody w układzie?

nast. problem byc moze powiązany:
rozerwało plastikowa rurke doprowadzajaca wode do nagrzewnicy chyba pred zaworem bo woda polała sie do kokpitu
podobno była zgrebniała ze starosci- bratu powiedziałem zeby wyłączył z obiegu nagrzewnice na razie do czasu az tej rurki nie znajdzie, natomiast rownolegle do nagrzewnicy podłaczony jest obieg do mixera- nadal ciagle go wymraza...

jakies rady? pomysły? co prawda jestem mechanikiem, ale z BMką nie mam jeszcze doswiadczenia, podobnie jak z gazem... poza tym na odległosc to nawet nie widze tego...
  
 
witam ponownie po operacji,

obylo sie bez kielicha zrobilem wiertlem milimetrowym 3 otwory w jednej linii i polączylem. Srubokret w rekę i poszlo jak po maśle bez najmniejszych oporów i problemów, odpowietrzylem uklad i teraz naprawde dokladnie. NIe pomoglo !!!!!!
Nadal sie grzejechce teraz wymienić czujnik temp, może ktoś ma pożyczyć na testy na 15 min???? z wawy lub okolic???

Panowie co myślicie o czujniku temp??? czy komuś z was padl kiedyś ten czujnik i w którym miejscu jest w silniku M52????

HNT co do twojego problemu to mam za krótko betke żeby być expertem, ale rozerwany przewód nie wrózy nic dobrego, ja stawiam na uszczelke pod glowicą, bo prawdopodobnie robi Ci sie za duże ciśnenie w ukladzie chlodzącym

Pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakreconych Beemkowiczów