Super laickie pytanie.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Panowie. Kupiłem esperko ,ale padł akumulatorek.Dwie godziny już szukam 'waichy' do otworzenia maski. Czyżby była urwana i jej poprostu niema ? Panowie , jeśli powinna być to w którym miejscu w samochodzie ? Obejrzałem całe wnętrze i nic. Proszę o wyrozumiałość i Pozdrawiam.
  
 
Szukaj z lewej strony, na dole deski rozdzielczej.
  
 
ja tam potrafie otwierac maske od zewnatrz.... drzwi od zewnatrz bez kluczyka takze ( ci co byli na zlocie to wiedza o co chodzi )
  
 
Albo wajcha urwana, albo ślepy jesteś
  
 
wajcha jest na lewo pod deska na takim plastiku swoja droga kupiles auto nie ogladajac silnika ?
  
 
Cytat:
2006-11-04 16:08:17, maskekk pisze:
wajcha jest na lewo pod deska na takim plastiku swoja droga kupiles auto nie ogladajac silnika ?


Nie wspominając o numerach gabloty.
  
 
Cytat:
2006-11-04 16:23:05, Adamo8 pisze:
Nie wspominając o numerach gabloty.



Akurat ten istotny numer jest obok fotela pasażera czy tak jakoś.
  
 
Tak jak mówili przedmówcy owa wajcha jest po lewej stronie dość głęboko więc lepiej się schylić ,zalecam paść na kolana, jeśli tam nic nie ma to niestety ale jest urwana na 100%.
Pozdrawiam.
  
 
Jedz do Qbaja on umie auta bez stacyjki odpalać więć wajha to dla niego nie problem Pozdrawiam KUBA
  
 
byc moze plastyk kolo nogi kierowcy jest tak zalozony, ze przykrywa wajhe
  
 
niewiem czy kolega łodzianin karecki zauważył ale ostatni post byl pisany ponad miesiące temu wiec problem juz napewno jest dawno rozwiązany
  
 
Cytat:
2007-01-05 14:58:29, tommi3737 pisze:
niewiem czy kolega łodzianin karecki zauważył ale ostatni post byl pisany ponad miesiące temu wiec problem juz napewno jest dawno rozwiązany



Albo espero dalej stoi w garażu (na parkingu) z wyładowanym akumulatorem
  
 
Cytat:
2007-01-05 05:04:34, jarecki124 pisze:
Tak jak mówili przedmówcy owa wajcha jest po lewej stronie dość głęboko więc lepiej się schylić ,zalecam paść na kolana, jeśli tam nic nie ma to niestety ale jest urwana na 100%. Pozdrawiam.



Brzmi jak kpina, a nie porada zwłaszcza ostania część zdania.