Jaką antene wybrać do osobówki dyskretną?

Witam
To mój pierwszy post na tym forum, więc na wstępie chciałem się przywitać!

I od r4azu mam pytanie chce założyć sobie do osobówki radio cb president harry i potrzebuje kupić do niego antenę chce ją założyć na lewym tylnym błotniku w audi a4 sedan i chce, aby wyglądała mniej więcej jak by była anteną radiową tzn. żeby nie maiła jakichś spirali czy czegoś takiego i żeby był długości mniej więcej 70 cm. Mam nadzieję ze mi coś doradzicie. Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam

Cytat:

2007-01-07 22:13:27, Szymeka4 pisze: chce ją założyć na lewym tylnym błotniku w audi a4 sedan i chce, aby wyglądała mniej więcej jak by była anteną radiową tzn. żeby nie maiła jakichś spirali czy czegoś takiego i żeby był długości mniej więcej 70 cm.

Takie rzeczy... to tylko w Erze

Sorry, nie mogłem się powstrzymać

Do 70 cm mógłbym Ci polecić President Hawaii, używam takiej zamiennie ze 150-cm Presidentem Marylandem i musze powiedzieć, że Maryland od dłuższego już czasu stoi sobie w garażu, ponieważ Hawaii w zupełności mi wystarcza.
Zasięg ma w sam raz jak na antymiśka, długość jest optymalna (nie przeszkadza za bardzo na dachu, a na klapie w sedanie tym bardziej).
Ni cholery jednak nie wygląda jak radiowa, na samochodzie z lat 80 czy początku 90 może by się tak nie rzucała w oczy bo różne dziwne antenki radiowe do tych samochodów montowano, natomiast na czymś takim jak A4 od razu będzie widać, że to nie radiówka, nigdy przecież nie montowano w tych samochodach anten na tego typu przegubowych główkach. Ma też, tak jak większość antenek CB, cewkę - to również odróżnia ją mocno od klasycznych anten radiowych...

e tam zaraz tylko w erze...
Szymeka, obejżyj sobie president vermont.
dyskretna, długość 70cm.
klik

antena helikalna, Koliber jej używa i sobie chwali.

Cytat:

2007-01-08 20:19:08, pawel0240 pisze: Ale gdzie z ta antenka na blotnik ?

a jaki problem? antena jak antena...

Też mi się wydaje że Vermont ni chu chu nie pasuje na błotnik. Nie założy jej tak, żeby było jednocześnie estetycznie i pionowo... Vermont jako udawacz radiówki idealny na dach.

Antena jako taka nie ma zasięgu, liczą się też czynniki zewnętrzne, a najważniejsze to miejsce i sposób montażu.
Teoretycznie najlepszy zasięg uzyskuje się montując antenę w otworze w blasze na środku dachu.
Na pewno gorszy gdzieś z boku/na rogu auta, albo niżej od dachu.
U mnie na tylnej klapie w hatchbacku (róg dachu) Hawaii osiąga orientacyjnie jakieś 5-6 km, ale nigdy tego tak dokładnie nie sprawdzałem, więc trzeba brać pewną poprawkę na to co mi się wydaje
Pozdrawiam!