Czujniki od poduszek cos sie stalo

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Ostatnio jak wjezdzalem na prowizoryczny kanal takie gurki dwie to zawadzilem zderzakiem przednim o ziemie no i mi sie zapalila lampka od poduszek i swiecila caly czas. pomyslalem ze to czujniki cos szwankuja wiec popukalem reka w zderzak i lampka zgasl. i tu moje pytanie czy to cos powaznego??
  
 
No to chyba musiałeś mocno popukać, bo w samym zderzaku nie ma żadnych czyjników, najprędzej jakieś złączki nie stykały. P.s. Każda awaria systemu poduszek powietrznych jest poważna, bo od nich może zależeć Twoje życie.
  
 
znowu tak mocno to nie. ale zgasla jak puknalem od strony kierowcy w zderzak troche nizej od rantu zderzaka
  
 
Zacznij od sprawdzenia częstotliwości migania kontrolki - bo to niekoniecznie musi być poduszka...mogą być też napinacze...
  
 
tak jak napisalem wczesniej kontrolka non stop swiecila bez przerwy
  
 
Witam, odgrzewam temat. Po uderzeniu w duży kamień przy 90 km/h skrzynią biegów (lekko się zarysowała) zapaliła mi się lampka od poduszek powietrznych. Teraz są 4 mrugnięcia i przerwa. Proszę o pomoc
  
 
diagnoza - napinacze
  
 
Dzisiaj ojciec jeżdził escortem ok. godziny i lampka już nie mrugała. Może ta wtyczka pod fotelem poluzowała się trochę bo to było dość mocne uderzenie w kamień.
  
 
A tak ogolnie to sterownik od poduszek jest umieszczony na sciance przedniej oddzilejacej komore, silnika od kabiny pasazera przykrecony srubami do karoseri , widać go po zdjeciu licznika
  
 
nieznam się na tym akurat modelu ale przykładowo w iveco, sprinterze, fordzie tranzicie po odłączeniu kabla do napinaczy pasów kontrolka świeci. może kabel do napinaczy Ci nie styka?

[ wiadomość edytowana przez: on-driver dnia 2007-01-09 21:35:33 ]