Lampy od RS

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Będę zakładał do MKV lampy i zderzak od RS. Na jakie mogę trafić trudności?
Nową instalację do świateł długich, krótkich i halogenów już poprowadziłem (wszystko na przekaźnikach). Przy zapaleniu świateł długich będą mi się świeciły nadal światła krótkie (bo tak chyba jest oryginalnie.
  
 
Założyłem!!
Lampy od RS, postojówki, zderzak od RS, kierunki i halogeny.
W zasadzie bez problemów. Jeśli ktoś będzie zakładał to radzę najpierw przykręcić lampy a potem zderzak. Ja zrobiłem na odwrót i pokiereszowałem ręce przykręcając dolny wkręt mocujący lampy.
  
 
Gratuluję Mordka napewno sie mocno zmieniła, na plus Tak, w oryginalne świecą się na raz drogowe i mijania.
  
 
W oryginale jest zamontowana dioda, która powoduje, że świecą się długie i krótkie, ale ja zrobiłem to przekaźnikiem. Jutro montuję spojlet ze świałem stopu.
Cytat:
2007-01-26 19:58:27, Wojo pisze:
Gratuluję Mordka napewno sie mocno zmieniła, na plus Tak, w oryginalne świecą się na raz drogowe i mijania.

  
 
Cytat:
2007-01-26 19:53:22, zagore1 pisze:
Założyłem!! Lampy od RS, postojówki, zderzak od RS, kierunki i halogeny. W zasadzie bez problemów. Jeśli ktoś będzie zakładał to radzę najpierw przykręcić lampy a potem zderzak. Ja zrobiłem na odwrót i pokiereszowałem ręce przykręcając dolny wkręt mocujący lampy.



Masochista...
  
 

Coś trzeba robić!
Cytat:
2007-01-26 21:00:07, WilK pisze:
Masochista...

  
 
No jasne. Ja nie zakładałem bo, cholewcia dali w standardzie
  
 
Cytat:
2007-01-26 20:03:03, zagore1 pisze:
W oryginale jest zamontowana dioda, która powoduje, że świecą się długie i krótkie, ale ja zrobiłem to przekaźnikiem. Jutro montuję spojlet ze świałem stopu.


Dokładnie tak jak mówi kolega orginalnie zamontowana jest dioda w płaskiej obudowie ( taka typowa jaką można spotkać także w innych miejscach instalacji) orrinalnie wisi ona we wiązce nad skrzynką bezpieczników, dochodzą do niej dwa przewody ( żółty i biały) i to ona powoduje ze po przełączeniu z mijania na długie długie nie gasną.
Spotkałem też instalacje która miała dwie takie diody (jedną dla lewej i druga dla prawej lampy)

PS Wojo nie ma racji bo orginalnie na długich mijania także się palą.


Co do zakładania zderzaka to aż mi sie nie chce wierzyć że koledze udało sie tak jak opisuje bo lampa mocowana jest na 3 śróbach a ta trzecia jest na dole lampy głęboko pod zderzakiem i z mojego punktu widzenia nie było możliwości jej odkręcenia.
W każdym razie gratuluje zdolności manualnych
  
 
Cytat:
2007-01-26 21:28:49, Remarq pisze:
Dokładnie tak jak mówi kolega orginalnie zamontowana jest dioda w płaskiej obudowie ( taka typowa jaką można spotkać także w innych miejscach instalacji) orrinalnie wisi ona we wiązce nad skrzynką bezpieczników, dochodzą do niej dwa przewody ( żółty i biały) i to ona powoduje ze po przełączeniu z mijania na długie długie nie gasną. Spotkałem też instalacje która miała dwie takie diody (jedną dla lewej i druga dla prawej lampy) PS Wojo nie ma racji bo orginalnie na długich mijania także się palą. Co do zakładania zderzaka to aż mi sie nie chce wierzyć że koledze udało sie tak jak opisuje bo lampa mocowana jest na 3 śróbach a ta trzecia jest na dole lampy głęboko pod zderzakiem i z mojego punktu widzenia nie było możliwości jej odkręcenia. W każdym razie gratuluje zdolności manualnych



Remarqu, Driverze najmądrzej piszący (serio)... Trzecią śrubę mocującą reflektor da radę odkręcić bez ściągania zderzaka (a co, pochwalę się). Jak ktoś nie wierzy, niech Maniurki zapyta. A co do diody, to łatwiej czasem poszaleć w samym reflektorze i podwójne długie zainstalować. Choć jak to mawiają, są dwie szkoły
  
 
Dokręcałem grzechotką

Cytat:
2007-01-26 21:28:49, Remarq pisze:
Dokładnie tak jak mówi kolega orginalnie zamontowana jest dioda w płaskiej obudowie ( taka typowa jaką można spotkać także w innych miejscach instalacji) orrinalnie wisi ona we wiązce nad skrzynką bezpieczników, dochodzą do niej dwa przewody ( żółty i biały) i to ona powoduje ze po przełączeniu z mijania na długie długie nie gasną. Spotkałem też instalacje która miała dwie takie diody (jedną dla lewej i druga dla prawej lampy) PS Wojo nie ma racji bo orginalnie na długich mijania także się palą. Co do zakładania zderzaka to aż mi sie nie chce wierzyć że koledze udało sie tak jak opisuje bo lampa mocowana jest na 3 śróbach a ta trzecia jest na dole lampy głęboko pod zderzakiem i z mojego punktu widzenia nie było możliwości jej odkręcenia. W każdym razie gratuluje zdolności manualnych

  
 
Cytat:
2007-01-26 21:42:05, zagore1 pisze:
Dokręcałem grzechotką



Dlatego pisałem o masochistycznych skłonnościach
  
 
Wolałem tak niż ponownie ściągać zderzak

Cytat:
2007-01-26 21:43:56, WilK pisze:
Dlatego pisałem o masochistycznych skłonnościach

  
 
Cytat:
2007-01-26 21:33:42, WilK pisze:
Remarqu, Driverze najmądrzej piszący (serio)... Trzecią śrubę mocującą reflektor da radę odkręcić bez ściągania zderzaka (a co, pochwalę się). Jak ktoś nie wierzy, niech Maniurki zapyta. A co do diody, to łatwiej czasem poszaleć w samym reflektorze i podwójne długie zainstalować. Choć jak to mawiają, są dwie szkoły


Przez chwile miałem właśnie drugie włókno żarówki H4 podpięde pod swiatła długie tak jak Prezes zaproponował, co dawało efekt: na światłach mijania paliło się jedno włókno w H4 -te od mijania zaś po włączeniu długich świateł paliło sie drugie włókno od H4- i Żarówka H3 standardowo odpowiedzailna za światła drogowe (oczywiście pierwsze włókno w H4 było wygaszone) i powiem szczerze że efekt mnie nie zadowalał.
To co uzyskałem prezentowało się tak iż w pewnej oległości od auta była biał plama (wywołana dwoma światłami długimi doświetlajacymi na ta samą odległość) jenak przed autem byla mocno widoczna ciemna strefa. W klasycznym RS-owym rozwiązaniu zaś światło doświetla jezdnie równomiernie na całej długości (od lamp do najdalszego miejsca na drodze które oświetla reflektor)

Prezesie ja nie twierdze że odkrecenie tej 3 sórby jest niemozliwe ale dla mnie po częsci z lenistwa po części z zesztywniałych palców praktycznie niewykonalne
  
 
Cytat:
2007-01-26 21:47:13, Remarq pisze:
Przez chwile miałem właśnie drugie włókno żarówki H4 podpięde pod swiatła długie tak jak Prezes zaproponował, co dawało efekt: na światłach mijania paliło się jedno włókno w H4 -te od mijania zaś po włączeniu długich świateł paliło sie drugie włókno od H4- i Żarówka H3 standardowo odpowiedzailna za światła drogowe (oczywiście pierwsze włókno w H4 było wygaszone) i powiem szczerze że efekt mnie nie zadowalał. To co uzyskałem prezentowało się tak iż w pewnej oległości od auta była biał plama (wywołana dwoma światłami długimi doświetlajacymi na ta samą odległość) jenak przed autem byla mocno widoczna ciemna strefa. W klasycznym RS-owym rozwiązaniu zaś światło doświetla jezdnie równomiernie na całej długości (od lamp do najdalszego miejsca na drodze które oświetla reflektor) Prezesie ja nie twierdze że odkrecenie tej 3 sórby jest niemozliwe ale dla mnie po częsci z lenistwa po części z zesztywniałych palców praktycznie niewykonalne



Remarqu, kwestia plamienia świetlnego jest subiektywna. Mi akurat nie przeszkadza. Ważne, że przekaźnik wytrzymuje, a to akurat policzyłem przed rzeźbieniem.

Natomiast z racji pracy obfitującej w przeciągi może już przywykłem do zesztywniałych palców i dlatego z tą 3 śrubą tak napisałem No offence ofkors.
  
 
Skoro ford oryginalnie podłączył tak aby świeciły się długie z krótkimi to coś w tym musi być - bo podłączenie długich z długimi wydaje się właściwsze a zrobiono inaczej!
Cytat:
2007-01-26 21:52:13, WilK pisze:
Remarqu, kwestia plamienia świetlnego jest subiektywna. Mi akurat nie przeszkadza. Ważne, że przekaźnik wytrzymuje, a to akurat policzyłem przed rzeźbieniem. Natomiast z racji pracy obfitującej w przeciągi może już przywykłem do zesztywniałych palców i dlatego z tą 3 śrubą tak napisałem No offence ofkors.

  
 
No jasne. Ale ja nie jestem designerem ani engineerem Forda

Zaś co się tyczy oślepiania, to z autopsji wiem, że zderzakowe przeciwmgielne też mogą przy niewłaściwej regulacji olśniewać nadjeżdżających.
  
 
Cytat:
2007-01-26 22:01:30, WilK pisze:
No jasne. Ale ja nie jestem designerem ani engineerem Forda Zaś co się tyczy oślepiania, to z autopsji wiem, że zderzakowe przeciwmgielne też mogą przy niewłaściwej regulacji olśniewać nadjeżdżających.


Wilku wydaje mi sie że bardzo niewielka grupa ludzi wie wogóle o tym że zderzakowe przeciwmgielne tez nalezy regulowac, a jezeli nawet wie to raczej tego nie robi.
  
 
Cytat:
2007-01-26 22:08:48, Remarq pisze:
Wilku wydaje mi sie że bardzo niewielka grupa ludzi wie wogóle o tym że zderzakowe przeciwmgielne tez nalezy regulowac, a jezeli nawet wie to raczej tego nie robi.



Tak jak niewielka grupa wymienia płyn hamulcowy np...
  
 
Cytat:
2007-01-26 22:12:17, WilK pisze:
Tak jak niewielka grupa wymienia płyn hamulcowy np...


tu także masz racje ja mysle że raczej nikt tego nie robi eksploatując np: auto 3 lata...
Płyn kontrolowany jest najczęsciej przy naprawie hamulców i dolewany pewnie dopiero kiedy po odpowietrzeniu go zabraknie. Chociaż jak bylo go w normie to po wymianie klocków i okładzin na nowe znowy bedzie mial poziom z racji wciśnięcia tłoczków pod nowe klocki
Obym sie mylił sobie i innym tego życze.
  
 
Cytat:
2007-01-26 22:18:38, Remarq pisze:
tu także masz racje ja mysle że raczej nikt tego nie robi eksploatując np: auto 3 lata... Płyn kontrolowany jest najczęsciej przy naprawie hamulców i dolewany pewnie dopiero kiedy po odpowietrzeniu go zabraknie. Chociaż jak bylo go w normie to po wymianie klocków i okładzin na nowe znowy bedzie mial poziom z racji wciśnięcia tłoczków pod nowe klocki Obym sie mylił sobie i innym tego życze.



Oby nie zagotował Ci się w potrzebie Remarqu. Życzę Ci tego, wiedząc czym to grozi z autopsji. A na testy zapraszam na przełęcz walimską. W każdym razie nalegam na wymienianie płynu co dwa latka max.