Czy dalej opłaca sie LPG

Witam ma pytanie czy dalej opłaca sie załozyc LPG chciałem załozyc instalacje ma pełnym wtrysku gazu za 2700 ale nie wiem czy sie opłaca czekam na wasze opinie

caly czas sie oplaca ;]
nie oszukujmy sie, benzyna taniec nie bedzie, teraz sekwencja jest stosunkowo nie droga, a powoduje najmniej jakis problemow...
fakt ze jak robisz malo kilosow to sie nie zwroci zbyt szybko, ale za to za kazdym razem jak tankujesz to mniej Ci z portfela ucieka...

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------

2700 zwroci sie cos okolo po 18tys km chyba tak mniej wiecej ...no ale wraca stara roznica miedzy benzyna a gaz.. zobaczymy w kwietniu co bedzie po zmianie ceny o nowy podatek ... tanie panstwo

tez tak myslałem nie robie duzo kilometrów dziennie moze z 50 km i to wszystko a teraz bezyna nie jest taka droga chyba ze pujdzie do góry

jak ktos robi 50 km dziennie to niewiem dlaczego jeszcze sie zastanawia,only lpg ,tylko załozone u dobrego gazownika, ja swoim na lpg zrobiłem juz 60 tyś km i do tej pory zero problemów , no poza tym że mi kiedys gasł ale winna była sonda lambda.po jej wymianie wszystko wróciło do normy,ja osobiście jestem fanem lpg mimo ze cos tam sie na osiągach traci ,rekompensuje to sobie tankując

Cytat:

2007-01-28 10:16:40, milan151 pisze: tez tak myslałem nie robie duzo kilometrów dziennie moze z 50 km i to wszystko a teraz bezyna nie jest taka droga chyba ze pujdzie do góry

robie tyle samo km i powiedzialem sobie, ze nigdy nie zagazuje mojego zetunia
mi pali bardzo malo, jak na ta pojemnosc, a zdania na zagazowywanie szczegolnie zetecow sa mocno podzielone.....
wiec ja podziekuje

mi chodzi o Mitsubishi Lancer Evolution
a kto Ci ukradl kolor??

cena tyle wynosi bo to sekwencyjny wtrysk gazu

A mi się LPG już zwróciło - teraz zarabia na siebie. A moim zdaniem zawsze lepiej wydać raz większą sumę, niż non stop płacić niebotyczne kwoty na stacjach benzynowych. Kupując auto wiedziałem, że ma do dyspozycji 10000 złotych, więc szukałem tak, żeby samochód wraz z opłatami, przeglądami, wymianami filtrów, rozrządu, oleju kosztował 8 500. Do tego gaz za 1500 (II generacja, po znajomości). Jeżdżę sporo, mam 20 kilometrów do pracy, dużo wyjeżdżam na południe (przynajmniej dwa razy w roku w Tatry) więc instalacja była naturalnym wyborem. Problemów nie ma dużo, o każde auto, zwłaszcza z LPG trzeba po prostu dbać. Za to radość, gdy przychodzi do placenia za gaz, jest ogromna. Odkąd mam instalację tylko raz zdarzyło się, że zatankowałem za 20 złotych, bo nie miałem karty. Normalnie mówię tylko o pełna proszę. Gdy jeździłem na Pb do pełna zatankowałem może z 10 razy - podczas 3 lat eksploatacji poprzedniego auta only Pb. Podsumowując powiem krótko - Opłaca się. Mi gaz zwrócił się po 9 miesiącach.

a mi sie NIE OPŁACA ! w ciagu poltora roku (1,5 r.) zrobilem ponad tylko 8 tys km! i gdzie tu ekonomia?? autem woze sie glownie po miescie i pare razy poza miastem wiec niee widze sensu u siebie instalacji gazowej