Ja osobiście nie mam ale brat jeździ B3 z takim motorem czasem go pożyczam i szczerze? To jest jakaś pomyłka fabryki, może w golfach toto się spisywało ale tu na pewno nie! Na 4ce przy 70-80km/h zapomnij o wyprzedzaniu (bynajmniej nie stresującym) 5tkę to dopiero przy 100 a najlepiej 110 można wrzucać żeby się jako tako toczył. Sąsiadka ma B3 1,9D już jest może nie tyle co dużo ale wyraźnie lepiej. Więc albo 1,6 wspomagane turbosprężarką (co będzie fajniejsze od 1,9samego D) albo nie mieć problemów z turbiną (pocieknie czy jeszcze stanie) i brać 1,9D.
Awaryjność jest chyba jak na niemca, tylko w miarę zadbanego (bo ten sąsiadki to trochę dostał w pedał i jest czasem kłopotliwy), prawie nie odczuwalna. U brata jedynie olej cieknie z pod uszczelki głowicy ale jeżdzi tak rok i nie ma czasu jej zmienić. Dodam, że w te ostatnie mrozy odpalił bez większych problemów mimo iż nocował pod chmurką a u nas pod Rospudą

-22C było. Ale to moje odczucia. pozdr
[ wiadomość edytowana przez: big_mazi dnia 2007-02-24 15:24:45 ]