ABS w zimie

Mam Forda Escorta 1,6 16V kombi z układem ABS i niepokoi mnie moment hamowania na śniegu, tzn po wciśnięciu pedału hamulca do oporu w pewnym momencie pedał całkowicie odbije i przez chwilę niema możliwości ponownie go wcisnąć. Czy to jest normalne zjawisko, czy coś może być nie w porządku? Dodam iż klocki hamulcowe oraz tarcze są jeszcze nie zużyte, gdyż sprawdzałem je u mechanika. Od mechanika nie otrzymałem jakiejś konkretnej odpowiedzi. Proszę o pomoc!

A w jaki sposób go odłączyłeś?

ABS-ik ma swoj bezpiecznik zerknij na przykrywke skrzynki to znajdziesz

pozdro

Grzichu bezpiecznik !!!



1,6 16V

system abs działa od około 10km/h, gdy koła przy hamowaniu straca przyczepność momentalnie zadziała bez jakiejkolwiek zwłoki(obiwia sie to delikatnym pulsowanie pedału i trzeszczasym dzwiekiem), wszystkie inne obiawy są nie dopuszczalne

podpowiem ..
ja naprawialem czujnik abs - po samodzielnej wymianie szczek
-- co by nie było spieprzyłem ale polutowałem i działa ..
jednak jak jest SUCHO i gorąco (brak wilgoci ) to slyse tryyyyyyyyyyy jak dohamowuje przy krzyżówce np
ale poza tym jest ok
nie dopuszcza do zablokowani kół , pozwala na manewrowanie autem po wcisnieciu "hebla" (główna funkcja abs)
jednak jak kola sa 4-7 sek zablokowane to lipa /..............
nawet na sek nie moze być zablokowane - u mnie puszcza od razu
i robi trrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr a na pedale czuć prace pompy abs
...................
może u ciebie też coś nie tak z systemem ??????

Działa powyżej 5 km/h. Skądinąd w Essim ABS to porażka.