Problem z dyskiem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam maly problem z dyskiem
na poczatku mialem tylko jeden dysk wd 40gb
po jakis 4-5 latach zamarl nagle i nie chial sie uruchomic
wiec kupilem nowy z mysla ze bede mogl sobie przezucic dane ze starego na nowy dysk(wd 160gb) ale zonk w biosie go nie widac
w XP dopiero jak dam menadrzera urzadzen i dam poszukiwanie nowego sprzetu to znajduje mi dysk ale nie widze zawartosci( mam zrobione namaster i slave i podpiete sa pod rozne tasmy) wiecie moze jak odzyskac dane??
  
 
w biosie napewno musi byc widac dysk, kazdy nowy trzeba sformatowac (utworzyc partycje, 1 lub kilka)
  
 
w biosie widzisz kazdy ddysk nawet nie sformatowany

sprobuj uaktualnic bios gdyz domniemywam ze masz stara wersje biosu obslugujaca dyski do 40 badz 80 gb
w innym przypadku musisz zmienic zworki jest tam dodatkowa zmniejszajaca pojemnosc
  
 
Cytat:
2007-02-02 08:58:59, lukas_s pisze:
w innym przypadku musisz zmienic zworki jest tam dodatkowa zmniejszajaca pojemnosc


1. Tak ale zworki zazwyczaj redukują pojemność do 32 GB
2. Tak jak przedmówcy twierdzą - problemem jest płyta - może pomoże aktualizacja biosu - bariarą była pojemność 120GB (lub 140 nie pamiętam) - powyżej czyli 160GB mogą byc problemy.
3. Czy przypadkiem nie masz dysków różnych firm. Wiem, że Caviar i Seagate nie są chętne do współpracy razem.
pozdrawiam
Arturek
  
 
Cytat:
2007-02-02 09:09:44, Arturek pisze:
1. Tak ale zworki zazwyczaj redukują pojemność do 32 GB




co za cos
  
 
nie mam problemu z dyskiem 160gb ale z dyskiem 40gb na ktorym mialem zainstalowany stary sytsem i pliki ktore chce przezucic na nowy wiekszy dysk
  
 
Czy przypadkiem na starym dysku nie miałeś dostępu na hasło?
Normalnie jak wystartujesz z nowego, to potem podpinasz stary, rozpoznaje sprzet i najprościej ręcznie przekopiować potrzebne pliki. Kreator transferu czasami się wygłupia, bywa też problem gdy jeden komp (system) miał SP2 a drugi nie.
  
 
postaraj sie zmienic w biosie ostatnia kolumne na AUTO lub LBA
powinno dac rade
  
 
Cytat:
2007-02-02 08:50:12, mn81 pisze:
po jakis 4-5 latach zamarl nagle i nie chial sie uruchomic



A co to konkretnie oznacza?

Awarie dysku można podzielić generalnie na kilka kategorii:

1. Bad sector'y
Objaw: Niektóre pliki dają się odczytać/zapisać a niektóre nie
Metoda: Scandisk (ze skanowaniem i odzyskiwaniem sektorów) - z poziomu windowsa lub z poziomu dos'a w przypadku gdy na tym dysku (partycji) masz zainstalowany system bądź inne aplikacje

2. Mechanika
Objaw: Dysk widoczny w BIOS'ie, nie da się odczytać nic z pozimu systemu operacyjnego, nie szumi
Metoda: Tylko profesjonalna firma odzyskująca dane

3. Elektronika
Objaw: Dysk nie widoczny w BIOS'ie bądź komp nie chce wystartować z podłączonym tym dyskiem
Metoda: Wymiana płytki elektroniki (o ile to możliwe w danym modelu) - elektronikę taką można pozyskać na Allegro kupując np. taki sam dysk z uszkodzeniami typu 1 i 2.

Diagnostykę uszkodzenia należy przeprowadzić upewniwszy się, że dobrze się podłącza urządzenie, BIOS jest skonfigurowany na automatyczne wykrywanie urządzeń no i najlepiej potwierdzić na innym komputerze.
  
 
Posprawdzaj zworke-poprzekladaj, bo ja np jak ostatnio podlaczalem dysk to na rysunku bylo na odwrót wiec zrob odwrotnie jak na rysunku na jednym i drugim dysku.


ps. mam dysk 160 GB a wykrywa tylko 127,9 GB czemu?

[ wiadomość edytowana przez: ninja1200 dnia 2007-02-02 14:16:05 ]
  
 
Cytat:
2007-02-02 14:12:51, ninja1200 pisze:
Posprawdzaj zworke-poprzekladaj, bo ja np jak ostatnio podlaczalem dysk to na rysunku bylo na odwrót wiec zrob odwrotnie jak na rysunku na jednym i drugim dysku. ps. mam dysk 160 GB a wykrywa tylko 127,9 GB czemu? [ wiadomość edytowana przez: ninja1200 dnia 2007-02-02 14:16:05 ]



powinien widzeic 149.05 czy jakos tak,


update biosu, ew moze nie masz calej pojemnosci podzielonej na partycje, panel sterowania>narzedzai administracyjne> zarzadzanie omputerem> menedzer dyskow i wszystko masz opisane
  
 
Cytat:
2007-02-02 14:12:51, ninja1200 pisze:
Posprawdzaj zworke-poprzekladaj, bo ja np jak ostatnio podlaczalem dysk to na rysunku bylo na odwrót wiec zrob odwrotnie jak na rysunku na jednym i drugim dysku. ps. mam dysk 160 GB a wykrywa tylko 127,9 GB czemu? [ wiadomość edytowana przez: ninja1200 dnia 2007-02-02 14:16:05 ]




Jest taki programik Biglba czy jakos tak on sluzy do oblsugi duzych dyskow przez windows xp. Uruchamiasz klikasz i juz waga to kilka Kb, mam go w domu na plytce jak cos (dodam tylko ze jezeli dysk nie pracuje na calej pojemnosci dluzszy czas to jest bardzo duze prawdopodobienstwo jego uszkodzenia)
  
 
jesli nic nie masz na tym dysku 160 gb to zrob sobie partycje takie jak uwazasz za stosowne dla siebie.

na starym dysku zobacz jakie masz prawa dostepu jesli miales tam ntfs.


Cytat:
update biosu, ew moze nie masz calej pojemnosci podzielonej na partycje, panel sterowania>narzedzai administracyjne> zarzadzanie omputerem> menedzer dyskow i wszystko masz opisane



mozna szybciej [win] + [r], diskmgmt.msc, [enter]

[ wiadomość edytowana przez: wer1207 dnia 2007-02-02 15:56:09 ]
  
 
znalazłem taki artykuł . może coś Ci pomoże

  
 
coś czuję ze jak na początku napisałeś "zamarł" to już go nie ożywisz. Wygląda mi to na uszkodzenie mechaniczne, coś w środku sprzetu i mała szansa że coś na tym dysku jeszcze znajdziesz.
  
 
dzieki za odpowiedzi jutro sobota wiec usiade sobie z dyskiem i bede kombinowal
  
 
Cytat:
2007-02-02 17:47:34, erni_84 pisze:
coś czuję ze jak na początku napisałeś "zamarł" to już go nie ożywisz. Wygląda mi to na uszkodzenie mechaniczne, coś w środku sprzetu i mała szansa że coś na tym dysku jeszcze znajdziesz.



Jak w biosie go nie widać to raczej uszkodzenie elektroniki a nie mechaniczne. Więc szansa na odzysk danych jest duża.
  
 
nio tak ale jakie to koszty, sa firmy które zjmuja się odzyskiwaniem danych z uszkodzonych nośników, ale to są koloslne sumy. Nio chyba że tam było coś ważnego.
  
 
odzyskiwanie dysków:

Ontrack - Katowice...
480zł ekspertyza NTFS'a, od 2000zł odzyskiwanie
za ekspertyze FAT'a biorą kolo 2-3 stówek...

Jesli uwalona elektronika to sam naprawisz
Tylko musisz skolować identyko elektronike, ona swykle od spodu ma kilka śrubek, odkrecasz je, zdejmujesz stara elekronike, zakladasz nowa, przykrecasz i po sprawie :]
złączki tam są takie "na styk" wiec sienie martw
  
 
odpal partition magic i zobacz może dysk jest ukryty ja raz tak miałem jeśli wykryje Ci przy starcie komputera tam będzie primary master to znaczy że go widzi bo czasem zworki źle wsuniesz to poprostu komp nie zobaczy Ci dysku. Jeśli zepsuty dysk to przynajmniej partycje było by widać chociaż jedną jak coś nie wiesz to pytaj