Przegląd

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam...ma maly problem..poniewaz..załozylem..hamulce tarczowe do swojego maluszka.i gdy pojechałem na porzegląd..to gosciu jak je zobaczył był zdziwiony...no ale pózniej powiedział mi ze mi przeglądu niep[odbije..i zebym jez zdemontowal i załozyl..seryjne.....co robic...
  
 
Widzę tu dwie opcje:
1. Zdemontować tarcze i założyc seryjne heble
2. Pojechać na inną stacje...
Osobiście skłaniałbym sie ku drugiej możliwości ale co kto lubi...
  
 
Jedz gdzie indziej, a jak diagnosta bedzie sie dalej pytal o hamulce to powedz ze to jest wersja exportowa do Uzbekistanu gdzie hamulce tarczowe to standart
  
 
ja mam inne pytanie. zalożylem tarcze na przód i tyl z kanta no i zrobil mi się problem z linką od ręcznego . mianowicie nie wiem jak ją teraz zalożyć i z czego . mam oczywiście rękaw hydrauliczny ale do przeglądu musze mieć też linkę.
  
 
no to zaloz linke z kanta...
  
 
da to rade? Tzn. czy nie będzie za dluga i wszystko spasi?
  
 
Malkers po co "zakladales" tarcze kilka dni przed przegladem?
  
 
Cytat:
2005-12-01 21:43:04, DAWCY pisze:
ja mam inne pytanie. zalożylem tarcze na przód i tyl z kanta no i zrobil mi się problem z linką od ręcznego . mianowicie nie wiem jak ją teraz zalożyć i z czego . mam oczywiście rękaw hydrauliczny ale do przeglądu musze mieć też linkę.



Ja nie miałem żadnego problemu z hydro na przeglądzie... tylko sie kolo zdziwił, ze tak ładnie łapie
  
 
tarcze bez znajomosci nieprzejda....nie ma bata. ;] moj wyskoczyl z rolek a i tak gosciu powiedzial ze by tego niepuscil i tak ;]
  
 
ale problem zakładasz bębny, jedziesz na przegląd, wracasz do domu, zakładasz tarcze. wsjo
  
 
Cytat:
2005-12-01 23:15:15, owz pisze:
ale problem zakładasz bębny, jedziesz na przegląd, wracasz do domu, zakładasz tarcze. wsjo


łatwo powiedzieć
  
 
no wiem ale jak nie będzie miał znajomości/nie uda mu się to przeglądu nie dostanie. tarcze w malanie nie były homologowane więc nie przejdą...prościej chyba by było zrobić papierkowy przegląd, koszta podobne.

pozdro
  
 
Maluch MA homologacje na hamulce tarczowe, ale po pierwsze troche mniejsze niz te z Kanta, bo wchodza normalnie w felgi 12" a po drugie tylko z przodu. Ale np. robiac auto w gr. A mamy prawo takowe hamulce zamontowac. Z diagnosta tak samo jak z mendami, trzeba umiec zagadac a jak sie uprze to i tak nie pusci (mimo iz nie ma podstaw prawnych w przypadku tarczowek z przodu). Sugeruje sprobowac na innej stacji...
  
 
ja mam z sc - wiec 12stki niewejda i tak i tak. teraz wez udowodnij ze maluch ma homologacje na tarczowki...znajdz homologowany zestaw (ktorym na pewno nie sa jarzma od zoltara).

co do przekladki na bebny i znowu spowrotem....zkaldajac ze nieuszkodzisz przewodów miedzianych przy demontazu i montazu - to i tak wolalbym posypac kaska niz sie w to bebrac.odpowietrzac itp.
  
 
no tak..a jesli spowodował bym jakis wypadek..i okazało by sie ze winą są hanulce...to ja bym mial przesrane..i gosciu co mi przegląd podbił..
  
 
a co wsypiesz go ? chyba ze wyjechalbys od diagnosty i od razu bum.. przeciez mozesz powiedziec Wladzy ze na przegladzie miales bebny ale od razu po wyjezdzie wrzuciles tarcze.. przeciez chyba goscia bys nie wsypal e ?
  
 
wiadomo ze..nie...tylko..jest troche strachu..z tymi chamulcami ale spróbuje u kogo innego..
  
 
Cytat:
2005-12-02 15:00:41, Malkers pisze:
wiadomo ze..nie...tylko..jest troche strachu..z tymi chamulcami ale spróbuje u kogo innego..





Albo pogadaj z kolegami oni moze maja znajomsci ... i pomogą
  
 
Ja jak kiedyś pytałem swojego diagnostę o hamulce tarczowe (przód) od kanta - tzn. co z homologacją to usłyszałem:

"Przecież kant ma homologację na te tarcze"

Powiedzieć wyżej wspomniany cytat w odpowiednim czasie i odpowiednich okolicznościach i może przejdzie na innej stacji oczywiście
  
 
Cytat:
2005-12-01 20:24:38, Malkers pisze:
witam...ma maly problem..poniewaz..załozylem..hamulce tarczowe do swojego maluszka.i gdy pojechałem na porzegląd..to gosciu jak je zobaczył był zdziwiony...no ale pózniej powiedział mi ze mi przeglądu niep[odbije..i zebym jez zdemontowal i załozyl..seryjne.....co robic...



Ja nigdy nie miałem problemów tego typu, podbijali bez żadnej gadki.