Witam po dłuższej nieobecności!

Cześć!
Dawniej miałem nicka wicio i jak sam to Ptaszyna określił marudny ze mnie wicio był! Postaram się poprawić choć moja marudność wynika z braku technicznego wykształcenia i takowych zdolności. No i moje umiejętności pozostawiają też wiele do życzenia - ostatnio po przeglądzie gassssu stwierdziłem, że jak mu (mojemu esp 1, dałem ognia w pedał gazu to po pierwsze usłyszałem jedno wielkie BUUUUUU i na tum buczeniu w zasadzie się skończyło. Wróciłem do serwisu i podo poprawili ale gdzie tam jak buczał tak buuuuczy. Mam fajny klucz do świec ( 1 metr długości wajhy ) więc postanowiłem go wykorzystać. Wykorzystałem nim świece brisk silver i nadal buczy. Więcej inwencji nie znajduję w przepastnych zasobach mojej humanistycznej wiedzy POMOCY!!! Pozdrawiam Wicio

Cześć! Nie jednostajne tylko baaaaardzooo powoli wkręca na obroty, i buuuczy i nic, ale to tylko przy depnięciu silnym od 1000 obr/min! , wcześniej tak nie było! acha jeszcze coś czego niezauważyłem wcześniej (albo nie zwracałem uwagi) jak dam po garach i albo odpuszczę gazu albo np.zredukuję to słyszę wyraźne aczkolwiek niezbyt głośne puffnięcia pod podłogą???! kurna katalizator?!!! niemożliwe 55 tyś km. pozdro i dzięki za odpowiedź! wicio

Cytat:

2003-06-03 14:36:57, Martinezzz pisze: Cytat: 2003-06-02 19:50:28, witoldnowak pisze: Nie jednostajne tylko baaaaardzooo powoli wkręca na obroty, i buuuczy i nic, ale to tylko przy depnięciu silnym od 1000 obr/min! Łolaboga . Skąd to buczenie - nie mam pojęcia. Ale jak będziesz wciskał ostro gaz przy tak niskich obrotach to szybciutko silnik załatwisz. W pedał przy 1000 obr/min to nawet w tdi bym nie wciskał.

Dokładnie.

Pełny gaz ciśnij powyżej 2000 obrotów.