Diagnostyka "stulecia" !!

Witam,
opiszę Wam w kilku zdaniach, serwis "godny polecenia" ...

moje autko, Fiat Uno 1.0 na gaźniku, przestawało odpalać podczas wilgoci, więc kierując się, hmmm "renomą" firmy Bosch, scholowałem auto do firmy Bosch Gładysek w Krakowie ...

zostawiłem auto, po jakimś czasie otrzymałem telefon, że z autkiem jest fatalnie, dramat etc, że pracuje na 1 cylinder trzeba rozkładać silnik etc. ... w związku z brakiem czasu, zdecydowałem się na to, wcześniej zostałem poinformowany, że została przeprowadzona wnikliwa diagnostyka elektryki, która nic nie wykazała ... niestety nie doczekałem się na telefon (oczywiście wcześniej zapowiedziany), wkurzyłem się nieprzeciętnie ... pojechałem tam, oczywiście silnik rozebrany, ale żaden szanowny pan nie zajmował się nim, bo po co ...
w końcu wspaniały kierownik serwisu poszedł ze mną po jakieś "inteligenta", który przy moim samochodziku po super diagnostyce powiedział mi, że z autkiem jest fatalnie, dramat - TRZEBA dobrać się do GŁOWICY ... w związku z tym na 15 przed końcem ich pracy kazałem im złożyć silnik i wywiozłem auto stamtąd do aso fiat`a, gdzie od czasu do czasu serwisuje autko ... i teraz NAJLEPSZE !!

w Boschu Gładysek dostałem rachunek 250zł (tylko nie mówcie, że nie zapłacilibyście, bo już wszyscy mi to mówili

dziś okazało się był to ... i oto ... MODUŁ !!

no i druga najlepsza sprawa pozycja nr 1 z rachunku w Bosch`u :

1. Diagnostyka układu zapłonowego i wtryskowego 128zł

yhmy, to, że ja mam gaźnik niestety żaden "FACHOWIEC" nie zobaczył ...

ECH ...

naprawdę SZCZERZE ODRADZAM i radzę przekazać Komu możecie, żeby tam Nigdy, Nigdy nie jechać !!

przecież to jest ... NIEPRAWDOPODOBNE OSZUSTWO

Gładysek ma od dawna taka renome. Nieprawdopodobnie drodzy i nieprawdopodobnie chujowi