Prowadnice zaworów [126]

Witam, wiem że już taki temat był ale nie doszukałem sie odpowiedzi które by mi udzieliły należytej odpowiedzi.

Wiec oco chodzi, zakupilem silnik 600, którego historia jest mniej niż wiecej nieznana, wiem jedno że silnik z 78 r i przebieg kolo 100 tys.
No i zaczolem pracowac nad silnikiem, sciagnołem głowice, odkreciłem kolanka.
No i patrze w kanał wylotowy a tam jakoś bardzo czarno,a po dotyku jakos tak lepkko ( z tego co wyczytałem na forum to prowadnice sa wyrabane, jak jest czarno i lepkko) zdjołem sprezyne z zaworu i poruszałem zaworem , no i czuc ze jest luz ruszajac zaworem na boki.
Wsunołem zawór w glowice nalalem na gniazko olej i poruszałem zaworem tak z leksza góra dół, po jakims tam czasie obrocielem glowice i lukam, no i widac ze olej sciekl całkiem na dół gniazda.

Z faktu że w 600 niema żadnych uszczelniaczy, czy jest jakaś możliwość założenia jakis uszczeniaczy na zawóry wylotowe.
No i czy te typy taka maja???? bo może być ze jestem przewrażliwiony.

Chce się upewnić co robić z tą głowica, bo mam leżec nowke 600 głowice, a ta używana chce dać splanować.
Tylko czy sie opłaca ta używaną głowice ratować.

Prosze o jakieś wskażowki dokladne, co i jak.



jeszcze mała prośba czy ktoś mi moze zamiescic zdjecie przyrzadu do sciagnia i zakladania spreżyn zaworów.
Pozdro

[ wiadomość edytowana przez: WOLF_ADI dnia 2007-02-20 20:52:32 ]

Cytat:

2007-02-20 21:23:49, maciuhh pisze: ja sciagalem sprezyny piorem resora, zapartym o coś na iq ci napisalem co o tym mysle, poza tym podlacze sie do tematu i zapytam, czy zakladac uszczelniacze na prowadnice wydechowe? w nowych elegantach i cc700 byly tylko na ssacych, plastikowe ze sprezynkami sciskajacymi, w punto 1108 natomiast byly na wydechowych, ale z innefgo materiału, zakladac czy nie?

w zyciu zjaraja sie pamietaj ze glowica od malca jest powietrzem chlodzona i rzadko kiedy dobrze. Silnik troche oleju brac przez prowadnice (zwlaszcza jesli jest zlozony na "sportowo") silnik musi, ni ma sily.

a co do poprzedniego pytania to warto zainwestowac w nowe prowadnice, zawory, i frezowanie gniazd. A zawory mozna wstawic od 650 koszt niewielki napraw, napewno tanszy niz czas zeby ponownie naprawiac

no niby 15zł od prowadnicy się teraz dowiedziałem no a pewnie wszytkie najlpeiej odrazy wymienic to rachunek prosty 60zł :/
to chyba nowa głowice dam do planowania.

Nikt niema orginalnego sciagacza do sprezyn zaworów??

moze po niedzieli bede mial taki sprzet - z gliwic jestem wiec ew. moge ci to ktoregos wieczoru spiac
z tym ze nie jestem pewny czy kuipe takowego bocianka... zalezy jak bede z kasa stal

sciaga sie prosto, mlotek, klucz do swiec i przywalic

do tego polecam rzemiosło w postaci deski i 2 blaszek w kształcie kątownika dopasowanych do komór spalania