Znikający olej

Witam, w kwietniu tego roku wymieniałem olej na gtx magnatec, wlałem całe 4.5l, 2 miesiące później wyskoczył mi napis Oelmangel i Motorol Stand, sprawdziłem bagnetem i oleju nie ma, bagnet przynajmniej nie był mokry, dolałem więc 1.5l i po miesiącu znów wyskoczył mi napis Oelmangel, bagnet suchy więc dolalełem około litr, przejechałem jakieś 4000km i znowu Oelmangel się pojawił na chwilę i zniknął, co jest grane? Żadnego wycieku nie ma. To chyba nie jest normalne dolewać litr oleju co miesiąc?
Silnik to 2.0 16V (X20XEV) rok 97
Pomocy

moja oma ma przebieg ponad 350 tyś i bierze około 1,5 lit./10 tyś

jak nie ma wycieku to go spala, nie ma innej opcji, a tego typu tematow bylo dosyc duzo wiec poszukaj, poczytaj a znajdziesz odpowiedz

Cytat:

2006-08-09 20:54:52, Brutal pisze: jak nie ma wycieku to go spala, nie ma innej opcji,

jest - miesza się z płynem chłodzącym
ale to inna bajka i niech kolega zYx faktycznie trochę poszuka...

Skoro to X20XEV to uszczelniacze , prowadnice zaworów i pierścienie tłokowe i nie idź na łatwizne w tych silnikach pierścienie się dosyć szybko deformują .


[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2006-08-10 10:48:03 ]

Witam ! Każdy 2.0XEV potrzebuje oleju do życia,mój (160000)PODOBNO ! pochłania ok 1l(półsyntetyk) na 2 miesiące ja osobiście się tym nie przejmuje tylko leje i rozkoszuje się jazdą moją ukochaną BESTIĄ. POZDRAWIAM wszystkich klubowiczów !!!!!
SEBAJARY

Witam na wstępie aby nie zasmiecać nowymi postami forum wbije sie w ten wątek ze swoim pytaniem. Ostatnio byłem u gazownika na wymianie filtra gazu (omega B silnik 2.0 16V z 1996r, przebieg 179.000 km) cóz syf itd. (po 19.000 km) no i oczywiscie przy okazji wymieniłem świece NGK V-line No 23 (dwuelektrodowe jeśli kogoś interesuje) wszystko byłoby dobrze gdyby nie jedna swieca licząc od strony chłodnicy druga była zaolejona w miejscu iskrownika. I tu powstaje pytanie na 5000 km pali mi około 1 litra oleju jezdże na 10W40 Gtx Magnatec Castrol od ostatniej wymiany czyli 5000 km temu (poprzedni olej to 5W40, więc rodzi sie pytanie? Czy to dobrze, czy jeszcze mozna jezdzic oraz czy to moze byc wina gumek zaworowych no i ile coś takiego moze kosztowac (wymiana gumek zaworowych, planowanie głowicy łącznie z wymiana rozrządu gdyz za jakieś 15.000 km szykuje mi się) w trójmiescie? Co najlepsze pali na wszystkie gary nie traci mocy i jak zwykle pali od pierwszego kopa.

1 litr/ 5000 to pestka. Nie pomoże wymiana uszczelniaczy.
Jeśli przebieg jest nie kręcony to wystarczy wymiana pirścieni.

Moja była astra brała tyle po przebiegu 175 tyś.

W książce widełki określili dość spore - str. 58

" Zużycie oleju może wynościć maksymalnie 1,0dm3/1000km"

Powiem szczerze że w moim x20xve nie jest ono małe..... jakiś litr na 2000-3000 km.... ale podobno z instalacją gazową bierze więcej niż bez - więc na to zganiam..... (co śmieszne 20 000 km temu robiłem pierścionki i głowicę)