MotoNews.pl
10 Piszczy przy hamowaniu... (175984/23) - NT
  

Piszczy przy hamowaniu...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Piszczy mi przy hamowaniu od 3 dni domyślam się że są to klocki (mam taką nadzieje). Sprawdziłem ilość płynu hamulcowego ale jego stan wskazuje na to że z płynem jest ok...

Wiec mam pytanie na jakie najlepiej zmienić i ile mnie to będzie kosztować w warsztacie.... Może ktoś z was poleci jakiś zakład w 3mieście?

Pozdrawiam
  
 
Za mocno hamujesz.Nie blokuj kół.
  
 
Cytat:
2007-02-21 20:09:32, dembi pisze:
Witam Piszczy mi przy hamowaniu od 3 dni



Jak piszczy, to przesmarować...

Cytat:
domyślam się że są to klocki (mam taką nadzieje). Sprawdziłem ilość płynu hamulcowego ale jego stan wskazuje na to że z płynem jest ok... Wiec mam pytanie na jakie najlepiej zmienić i ile mnie to będzie kosztować w warsztacie.... Może ktoś z was poleci jakiś zakład w 3mieście? Pozdrawiam



A poważnie - klocki od kilkudziesięciu pln do kilkuset za jakieś super-hiper. Za ok. stówkę kupisz przyzwoite ferodo premier, droższe textary, ATE, czy EBC. Sprawdź tarcze, czy jeszcze się nadają (grubość, ranty, bicie).
Wymiana w W-wie ok. 50 zł.
Spokojnie można wymienić samemu.
Pozdr. P.
  
 
A wiec ... co dalej w sobotę jadąc wymienić klocki poszedł tłumik...
Naprawę i wymianę klocków przeprowadziłem w ASO Reda

Co zostało wymienione:
Tłumik przedni, Uszczelka katalizatora, Cybant 50, Tłumik, Obejma tłumika końcowego, Klocki hamulcowe no i przetoczono mi tarcze....
Suma w plecy jakieś 660 zl

Niby looz ale w niedziele manewrując na parkingu zgasł mi z 3 razy... myślę sobie za mocno na sprzęgle za mało gazu... Dziś z rana ok ładnie elegancko... dojechałem gdzie chciałem. Wracając z Gdańska do Gdyni... nagle zgasł tocząc się przed światłami.... myślę sobie pewnie nie docisnąłem sprzęgła ale ku mojemu zdziwieniu kolejne światła kolejna padaczka.... Temperatura silnika ok.Wiec zajechałem do znajomego na kawę. Ostygł silnik.Zajrzałem pod maskę oleju ok ale na wszelki wypadek troszkę dolałem... co gorsza sprawdzając ilość płynu chłodniczego... prawie pusto. Dolałem. Zajechałem do domu znów patrze po godzince i dalej świeci pustka lipa...ehh Wydaje mi sie że tryska mi płyn chłodniczy... akumulator jakby polany... Zapomniałem o tym że jak sie zatrzymałem i otworzyłem maskę to wyraźnie słychać syczenie...

Jakieś rady?

Dodatkowe info:
Espero tylko na benzynie.
Odpala po zgaśnięciu bez problemów.

[ wiadomość edytowana przez: dembi dnia 2007-02-27 17:09:01 ]
  
 
Cytat:
2007-02-27 17:01:36, dembi pisze:
Co zostało wymienione: Tłumik przedni, Uszczelka katalizatora, Cybant 50, Tłumik, Obejma tłumika końcowego, Klocki hamulcowe no i przetoczono mi tarcze.... Suma w plecy jakieś 660 zl Niby looz







a tak na poważnie

za dużo masz kasy
  
 
Cytat:
2007-02-27 17:24:52, krzychu_ch pisze:
a tak na poważnie za dużo masz kasy



Widzisz w tej chwili jestem pusty.. Zabolało po kieszeni. No ale powiedziałem sobie raz a dobrze. Pytałem się czy ktoś zna dobrego mechanika w 3miescie... odzew był zerowy. Przy okazji Espero to mój pierwszy samochód wiec szczerze mogę powiedzieć że jestem zielony.
Aha gdzieś na Gdyni Chyloni jest hurtownia części deawoo... ale to dowiedziałem się po fakcie.

Co do ntg...Szukałem i znalazłem wątki na forum troszkę mi to pomogło gubi obroty na jałowym biegu. Bez wizyty w warsztacie sie nie obejdzie...
  
 
przyjrzyj sie blizej zbiorniczkowi wyrownawczemu chlodniczego i dwom wezykom do gory a raczej ich mocowaniom... tam pewnie bedzie psikus.
  
 
Cytat:
2007-02-27 17:01:36, dembi pisze:
Suma w plecy jakieś 660 zl



Pozłacany tłumik, czy klocki ceramiczne?
  
 
To ile mnie to wszystko powinno kosztować?
  
 
Cytat:
2007-02-27 20:29:26, dembi pisze:
To ile mnie to wszystko powinno kosztować?





Co zostało wymienione:
Tłumik przedni -120
Uszczelka katalizatora - 20
Cybant 50 - 5
Tłumik - 110
Obejma tłumika końcowego - 20
Klocki hamulcowe od 60 do 150 za wypasione (raczej dostałeś jakieś zwykłe za około 80 zł)
no i przetoczono mi tarcze....
w sumie około 355 zł za części, reszta to marża warsztatu i robocizna

Gdybyś się lepiej rozejrzał, to byś to zrobił za kwotę powiedzmy 550 zł a do tego miałbyś tarcze nówki sztuki a nie obrobiane stare (obróbka zmniejszyła na pewno ich grubość, więc nie wróżę im długiego żywota)



  
 
Cytat:
2007-02-27 21:02:50, Robert_S pisze:
Co zostało wymienione: Tłumik przedni -120 Uszczelka katalizatora - 20 Cybant 50 - 5 Tłumik - 110 Obejma tłumika końcowego - 20 .........


Robert,trochę podrażasz te graty
uszczelka katalizatora 7 zł
obejma tłumika końcowego -12zł
obejma 50 - 3,5 zł
  
 
Cytat:
2007-02-27 21:02:50, Robert_S pisze:
a nie obrobiane stare (obróbka zmniejszyła na pewno ich grubość, więc nie wróżę im długiego żywota)



Obróbka była dobra w 1984 roku w pf125 gdy tarcz nie można było nigdzie nabyć. Wolałbym wydać te 180 czy 200 zł na nowe.