Odciecie zaplonu w 16V

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

jak juz wczesniej pisalem zabralem sie do instalacji alarmu w Escorciku z 93. Pozostalo mi jeszcze odciecie zaplonu i tu proszeWas o pomoc. Gdzie najlepiej to zrobic ... mam nadzieje, ze tym razem ktos mi pomoze.

aaa ... chcialem dodac ze mam GAZ

Dzieki
  
 
Zapłon najlepiej odciąć przerywając zasilanie cewek zapłonowych. Dodałbym do tego jeszcze odcięcie pompy paliwa.
  
 
hmm i ja tez mam w zwiazku z tym pytanko mianowicie nie lepiej by było podłaczyc kable do skrzyni bez tam gdzie jest bespiecznik od pompy i przyciskiem sterować zamkniecie obwodu co myslicie o tym zły pomysł ??? hmm lepiej by było od rozrusznika ale czy jest bespieczik od tego ??? w skrzyni pozdro
  
 
mozesz odciac pompe, rozrusznik, cewki zaplonowe.

tylko - jak zablokujesz rozrusznik to juz na 1rzut oka bedzie wiadomo ze cos nie tak (zlodziej zorientuje sie ze cos jest specjalnie zrobione) a jak cewki to silnik bedzie krecil a nie odpali, w najgorszym wypadku aku ci rozladuje
  
 
a jak zrobie odciecie pompy to nic sie nei stanie autu jak bedzie krecił rozrusznik a ie bedzie odpalał nie ztrze sie nic ??
  
 
mozesz odciac +12 na cewkach, impulsty do cewki, rozrusznik, pompe paliwa, zawor gazu... lub ewentualnie ktorys z waznych czujnikow, np. polozenia walu, wtedy autko bedzie znakomicie udawac ze jest uszkodzone ;]

ja polecam odciac cewke albo paliwo i gaz...

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------
  
 
Nie polecam "cięcia" czujników.
  
 
Cytat:
2007-02-27 19:02:21, CKsrv pisze:
Nie polecam "cięcia" czujników.



Może kolega uzasadni?? Bo sam właśnie nad takim patentem przemyśliwam i rozpatrzam wszystkie "za i przeciw".
  
 
Cytat:
2007-02-27 20:07:04, ari10 pisze:
Może kolega uzasadni?? Bo sam właśnie nad takim patentem przemyśliwam i rozpatrzam wszystkie "za i przeciw".



moze ja uzasadnie do przewodow od czujnikow nie nalezy nic podpinac (ani w zasadzie kombinowac z nimi (jakies kostki,zlaczki, kable roznej grubosci etc) gdyz moze to spowodowac zmiane w opornosci i w konsekwencji bledne odczyty informacji przez komputer.
  
 
Prosze bardzo.
Odcinke zazwyczaj realizuje sie za pomoca dodatkowego przekaźnika a więc w szereg między czujke a "coś do czego jest dołączona" dochodzi jakas (zwykle bardzo mała) rezystancja styków, stany "przejsciowe" po zadziałaniu lub odpadnięciu.
Itd zaglebic sie trzeba w budowe i dzialanie - nie wiem jak mocno to ugryzles itd. Ja na pewno tak bym nie ciął i na pewno nie cz. poł wału, przepustnicy. Pomyslałes co sie bedzie działo jesli np zasniedział by styk albo konektor takiej odcinki? Jakies "przekłamane" dane dostawał by ecu. Hmm? Zanim sie zorientujesz ze to wina odcinki wymienicsz pol samochodu
  
 
panowie panowie ja nie mama zamiaru nic ciac chcem bardzio prosto wpiac sie w bespiecznik w skrzynce od pompy bo jak wyjme bespiecznik to nie bedzie chodzić popa zy tak ale jak bespiecznik jest włozony bedzie stwarzał pozory ze okej bespieczniki a ja bede miał ukryty pzrzcisk który zamyka i otwiera przepływ i teraz pytanie czy taki prosty sposób bedzie działał czy ktos rozumie o co mi biega bo widzqe ze ccecie ciać pół auta PPPPPPP
  
 
No wlasnie ja nie chce (prawie) nic ciąć.
Mozna zrobic patent z dotykaniem paluchami masy i jakiegos wkreta albo wsadzic kontraktron i wozic ze soba magnes do odpalenia auta jak w immo dostawianym PRAWIE
  
 
a nie łatwiej 2 kable jeden płeacznik zero i jeden i jak zero to otqwarty obwud i nie idze a jak jeden to zamkniety i idzie impuls hmm tylko czy to zadziała
  
 
pewnie ze latwiej - co komu wygodnie
  
 
Cytat:
2007-02-27 20:47:34, piotrek_87 pisze:
panowie panowie ja nie mama zamiaru nic ciac chcem bardzio prosto wpiac sie w bespiecznik w skrzynce od pompy bo jak wyjme bespiecznik to nie bedzie chodzić popa zy tak ale jak bespiecznik jest włozony bedzie stwarzał pozory ze okej bespieczniki a ja bede miał ukryty pzrzcisk który zamyka i otwiera przepływ i teraz pytanie czy taki prosty sposób bedzie działał czy ktos rozumie o co mi biega bo widzqe ze ccecie ciać pół auta PPPPPPP



ale co to za zabezpieczenie?

pozatym z tym cieciem to nie do Ciebie akurat bylo, od pompy to mozesz sobie przewody rozcinac itp, chodzi o to zeby poprzez przekaznik rozcinajacy obwod nie zmienic rezystancji czujnikow silnika...

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------
  
 
jest taki uklad sensorowy ze wsiadasz, dotykaz palcem 2srubek i krecisz, wtedy dopiero ci auto odpali, bdb paten, srubki ukrywasz pod tapicera a przez przekaznik puszczasz zalaczanie rozrusznika, ew jakis inny obwod
  
 
A wyłacznik bezpieczenstwa! jego można by chyba użyć i przed nim załazyc jakiś włącznik pompy paliwa Co wy o tym myślicie! Ja jak zostawiałem na dłuższy okres czasu samochod w miejscu nie pewnym to go wyłaczałem przyciskiem bezpieczeństwa. Mialem dorobioną blaszke ktora wchodziła tam w otworek i rozłaczala przycisk przy nadkolu koło nóg kierowcy. Bo wystarczało tylko ten dekielek otworzy i wsadzić blaszke (by wyłaczyć) lub palec (by załaczyć) tylko ze to jest długo trwala robota bo trza wyjsc z samochodu i się schylić. I musiał by być bystry złodziej by pomysleć ze komuś ten wyłacznik chciało się uzyć

P.S. A po drugie niech złodziej czyta nasze posty to dla niego bedzie pikus komuś z nas gwizdnąć samochód bo mając zdjiecia naszych furr to nie bedzie problem Dlatego ja chyba nie wystawię
  
 
Cytat:
2007-02-27 23:53:16, mirasescort pisze:
A wyłacznik bezpieczenstwa! jego można by chyba użyć i przed nim załazyc jakiś włącznik pompy paliwa Co wy o tym myślicie! Ja jak zostawiałem na dłuższy okres czasu samochod w miejscu nie pewnym to go wyłaczałem przyciskiem bezpieczeństwa. Mialem dorobioną blaszke ktora wchodziła tam w otworek i rozłaczala przycisk przy nadkolu koło nóg kierowcy. Bo wystarczało tylko ten dekielek otworzy i wsadzić blaszke (by wyłaczyć) lub palec (by załaczyć) tylko ze to jest długo trwala robota bo trza wyjsc z samochodu i się schylić. I musiał by być bystry złodziej by pomysleć ze komuś ten wyłacznik chciało się uzyć P.S. A po drugie niech złodziej czyta nasze posty to dla niego bedzie pikus komuś z nas gwizdnąć samochód bo mając zdjiecia naszych furr to nie bedzie problem Dlatego ja chyba nie wystawię



prosciej jest dowiedziec sie co konkretnie odcina wylacznik bezwladnosciowy.

nie radze laczyc 10ukl w szeregu, jak cos padnie to bedziesz tydzien szukal przyczyny.

ja dzisiaj rzucilem sie na takie cos, jak zaloze to sie pochwale.



>>>klik<<<