Pierścienie albo wałek i popychacze-coś sie sypie!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hey,
wczoraj przytrafiło mi się coś dziwnego w moim essim (92r 1.6 8V EFI) jechałem do krakowa tak średnio 170-150km/h i w pewnym momencie z filtra powietrza zaczeły dochodzić odgłosy jak w subaru WRC i w chwile później odezwały sie popychacze i zacząl tracić moc. zjechałem na stacji odczekałem ok.30min patrze na poziom oleju i na bagnecie nic nie pokazało. za to w skrzynce z filtra powietrza (ja mam tylko dół- stożkowy filtr) odprowadziło cholernie dużo oleju (kolor oczywiście brązowy :/ ) potem dolałem mu 2l oleju i cało wróciłem do domu.
Teraz mam pytanie do was czy wiecie co mogło być przyczyną tego zdarzenia, i co za tym idzie.
Ja podejrzewam:
1) pierścienie sie zapiekły,
2)wałek rozrządu robi sie okragły i ściera popychacze (dlatego te odgosy)
3) coś sie zepsuło hehe

Jeśli ktoś spotkał sie z czymś takim to prosił bym o pomoc.
Z góry dzięki.

[ wiadomość edytowana przez: Krzysztof13 dnia 2007-02-26 20:16:41 ]
  
 
Ja mam podobny problem - olej wywala przez filtr powietrza. Mechanik sadzi, ze padla uszczelka pod glowica i w kanaly olejowe kompresja idzie (po zmierzeniu kompresji wyszlo kolejno 13-10-10-13) i dzieki temu wywala olej. Ja sadze, ze to jednak pierscienie, ale zobacze jutro, bo wlasnie glowica jest w trakcie demontazu. Zobaczymy jutro. Co do popychaczy, to sadze raczej, ze jak zgubiles olej, to popychacze sie oproznily i zaczely klepac...
  
 
Sprawdzcie czy drożne jest odpowietrzenie skrzyni korbowej oraz odpowietrzenie pokrywy zaworów tzw.odmę lubi się zawalić szczególnie zimą
  
 
W moim przypadku to nie odma, wszystko sprawdzone dokladnie... Poza tym nie sadze tez, ze u Krzysztofa13 odma zatkala sie od tak w czasie jazdy... Ale nigdy nic nie wiadomo
  
 
W fiaciorze 125 p mialem taki efekt jak popekaly piercienie
  
 
Niestety przypuszczenie odnosnie uszczelki pod glowica nie potwierdzila sie, a winna wszystkiemu byla dziura w tloku... Jeszcze nie wiem co spowodowalo takie spustoszenia, fakt faktem ze z silnika juz nic nie bedzie...
Powodzenia
  
 
No to współczucie. Mam ten sam silnik i z separatora lub jak Wy to nazwaliście z odmy strasznie olejem żyga. Fakt jest taki że ten separator pękł i muszę go wymienić. Natomiast zobaczyłem coś innego iż w tym wężu który dochodzi do filtra powietrza tak od dołu z tej odmy ; gdy go zdemontowałem straszny szlam popłynął (mieszanina oleju brązowego z nowym a na dodatek jakieś opiłki metalu - sam nie wiem). Zdemontowałem oczywiście głowice popatrzyłem na wałek no i cóż jest trochę okrągły
Ale to nic nie takimi wozami drabiniastymi się jeździło.
Natomiast mam pytanko odnośnie tego węża (wyżej opisanego), dlaczego w nim był ten cały szlam? To przez termostat?

Odnośnie jazdy przez dłuższy czas starym autem na wysokich obrotach to nie polecam, ja około pół roku temu zajechałem tak Vitosa 311 diesel. Efekt uszczelka do wymiany + planowanie itd
Dla tego w swojego żecha tak nie cisne, zresztą nie ma takiej potrzeby tak do 120 i mu odpuszczam. Poza tym nigdy w życiu nie wybrałbym się w trasę autem które jest takie stare i zajechane jak moje.
  
 
Wiesz, bez przesady z tymi starymi autami, powiem Ci, ze ja moim essim juz nie raz robilem takie trasy z duzymi predkosciami i nic sie nie dzialo. Z reszta jak zdjalem glowice, to na gladziach cylindrow (oprocz tego jednego uszkodzonego) nie ma specjalnych progow, czyli silniczek jeszcze mogl smigac. Po prostu mialem pecha, mam nadzieje, ze znajde przyczyne uszkodzenia.
Jesli o mnie chodzi, to 1.6EFi 8V to bardzo fajne silnczki, maja swoje wady - popychacze, walki rozrzadu, ale cos za cos. Ja mam nadzieje, ze wyszykuje sobie samochodzik
Co do opilkow w odmie - to prawdopodobnie rozsypal CI sie odpowietrznik (ten grzybek), a w nim jest metalowa siatka.
  
 
Miales LPG?
  
 
Cytat:
2007-02-26 20:14:51, Krzysztof13 pisze:
Hey, wczoraj przytrafiło mi się coś dziwnego w moim essim (92r 1.6 8V EFI) jechałem do krakowa tak średnio 170-150km/h i w pewnym momencie z filtra powietrza zaczeły dochodzić odgłosy jak w subaru WRC i w chwile później odezwały sie popychacze i zacząl tracić moc. zjechałem na stacji odczekałem ok.30min patrze na poziom oleju i na bagnecie nic nie pokazało. za to w skrzynce z filtra powietrza (ja mam tylko dół- stożkowy filtr) odprowadziło cholernie dużo oleju (kolor oczywiście brązowy :/ ) potem dolałem mu 2l oleju i cało wróciłem do domu. Teraz mam pytanie do was czy wiecie co mogło być przyczyną tego zdarzenia, i co za tym idzie. Ja podejrzewam: 1) pierścienie sie zapiekły, 2)wałek rozrządu robi sie okragły i ściera popychacze (dlatego te odgosy) 3) coś sie zepsuło hehe Jeśli ktoś spotkał sie z czymś takim to prosił bym o pomoc. Z góry dzięki. [ wiadomość edytowana przez: Krzysztof13 dnia 2007-02-26 20:16:41 ]



moze tak OT

ale jak czytam post tego typu to zastanawiam sie czy chodzi o to zeby sie pochwalic tym ze leciales od 150-170caly czas do krk, czy tym ze zajechales auto. Pozatym zeby jechac z taka predkoscia to trzeba (cenzura) zwlaszcza wiedzac jakie sa obecne warunki. 2 jak juz latasz z takimi predkosciami to powinienes sie liczyc ze cos moze chrupnac w silniku, zwlaszcza w kilkunastoletnim aucie.
  
 
wezme pod uwage wasze wypowiedzi. najdziwniejsze jest to, że od momentu jak dolałem mu olej (na trasie) to do dziś jest spokój. Silniczek chodzi jak zawsze, kompresja taka sama, nie widac nigdzie śladu oleju żeby wyciekał? Dla mnie to wielka zagadka bo jeszcze w żadnym mi sie to nie przytrafiło. Przyjdzie teraz wiosna to trzeba bedzie rozebrac silnik i przetrzepać go całego może znajde powód.

Do Cichanos: w moim przewodzie jest taki sam szlam, nie doszedłem do tego dlaczego tak jest, ale podejrzewam, że być może tak sie robi przy odprowadzaniu cisnienia,dla mnie czarna magia. silnik rozbiore ale nie znam sie na tyle żeby wnioskować cos po kolorze oleju i tego typu przypadkach.

Do ToFastMKIV : opisałem całą sytuacje nie po to by sie chwalić bo nie ma czym 170 to przecież nie prędkość światła. napisałem wszystko, żeby dobrze oddać sytuacje jaka mi sie przytrafiła bo być może to prędkość doprowadziła do tego stanu rzeczy. po 2 warunki na tej drodze są idealne (mały ruch, szeroko, sucho, dobra widoczność) więc kiedy mi sie śpieszy nie pojade chyba 100km/h ?
  
 
Cytat:
Miales LPG?



Nie wiem toradku do kogo to pytanie, jesli do mnie to mialem LPG
  
 
Cytat:
2007-02-28 19:39:05, niesztof pisze:
Nie wiem toradku do kogo to pytanie, jesli do mnie to mialem LPG



No to bardzo mozliwe, ze mieszanka byla zle ustawiona, bylo za ubogo. Chociaz szybciej powinienes pozegnac sie z zaworami.
  
 
Tez myslalem, ze to zawor upalony, ale nic specjalnie nie widac. Jak rozloze glowice na czesci, to wtedy dowiem sie wszystkiego...