POLONEZ 2000 TURBO COUPE

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Poszukuje wszelkich informacji dotyczacych tego samochodu.
Startowal nim Bublewicz w eliminacjach RSMP w B-grupie w latach 84-86
Interesuje mnie głownie rzezba z motorem czyli jak chlopaki z DS OBR szukali mocy od 160KM do 250KM
Wiem ze byla turbosprezarka Holset i pompa wtryskowa Kugel-Fischer ale czy od poczatku??? widzialem turbo na gazniku nazywane potem przez kibicow "zelaznym deszczem"



chwyt na masce to pewnie do intercooler'a albo turbo sie nie zmieściło pod zderzakiem niewidoczne na fotce wloty do chłodnicy oleju
przód od wersji 1.5C poszerzenia i chwyty do chłodzenia hamulcow (tylko w turbo)
ciekawy jeszcze jestem czy felgi z tylu to 9ki?
Jakbyco piszcie!
  
 
ten chwyt na masce to wybrzuszenie pod niemieszczące się turbo pod seryjną maską
  
 









W rajdzie wisły M.Bublewicz startował poldkiem 1.5 turbo więc skąd nagle wziął się 2.0 turbo?


[ wiadomość edytowana przez: HEMIGTX dnia 2007-04-24 22:48:47 ]
  
 


  
 
Marian nie startowal 1.5T to byl juz inny sprzet i inne lata homologowany w A i N w 87r - OHV z turbo od autosana - "zelazny deszcz" bo byl mocno wybuchowy skurwiel
super fotki ponizej!
sezon 84 pierwsze zolto-granatowe malowanie FSO SPORTu takie jak w Stratopolu jeszcze zderzaki od zwyklaka

[ wiadomość edytowana przez: stalkerx dnia 2007-04-25 01:58:00 ]
  
 
Wersją 1.5Turbo startował na pewno Szerla, jeździł takim również Hołowczyc i chyba też Sadowski.
Nie jestem pewien, ale Winiar chyba swego czas prezentował kilka screenów, na których widać było przygotowaną przez dział sportu dwulitrową jednostkę z turbodoładowaniem z zasilaniem gaźnikowym. Poprawcie mnie jeśli źle piszę.

[ wiadomość edytowana przez: eFeSOwiec dnia 2007-04-25 09:19:34 ]
  
 
Hołowczyc startował napewno 1,5 Turbo, dawno temu w jakimś programie mówił, że kierowcy przed startem zakładali kolczugi, żeby nie uszkodzić sobie pewnych części ciała przy wybuchu silnika.
  
 
ciekawe jest ze nad turbodoladowaniem DS OBR pracował juz na poczatku lat 70tych
ciekawa historie opowiedzial mi byly pracownik obru.. jakies 15 lat temu pewiem gosc kupil od klubu motorowodnego szope nad wisła oprocz kupy gratów wpadł mu nie lada bonus - szczatki slizgacza z uturbionym dohc 1600.
OBR w ramach socjalistycznej wspolpracy konstulowal takie silniki dla klubu motorowodnego "Polonez"
  
 
w ramach kontynuowania tej legendy:
nawet na tym forum byl zamieszczony link do licytacji z allegro z jakims slizgaczem wlasnie rzekomo zakupionym z szopa ( wg opisu tak bylo ) slizgacz byl sprzedawany bez silnika na bank
pamietam ze byl albo drewniany albo jakies forniry mial z wierzchu
  
 
Co do legend to słyszałem taką anegdotkę:
Warszawa, jakiś hotel, uroczysta gala przyznania przez zespół fabryczny aut na nowy sezon. Konferansjer mówi - "Polonezami 2000 turbo w sezonie 19xx wystartują: Marian Bublewicz" - brawa na sali - "x. xxxxx - brawa na sali - natomiast Polonezem" 1500 turbo wystartuje: Paweł Przybylski - "na sali cisza, nagle z sali pda soczyste - "o kurwa!". Niektórzy mówią, ze to prawie jak kara było
  
 
niezla ta anegdotka taka troche filmowa zreszta myslalem nawet o dokumencie o polskich rajdowcach zwlaszcza o "księciu"..
--może ktos posiada zdjecia komory silnika z wtryskiem i z tą pomysłową przepustnicą?