Wskaznik poziomu paliwa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam od niedawna Esperko 1,5 LPG
ciagle cos w nim znajduje ucze sie go)
mam teraz problem z benzynką tzn leje do baku a jej nie widac wskaznik sie podnosi sie nic raz tak jakby probowal ale nie za wysoko
a zalalem sporo. sprawdzalem czy nie mam wyciekow poczatkowo mialem dziure w wezyku od wlewu ale juz sie tym zająlem sprawdzilem wtyczke przy pomce jest ok bo pomka dziala
co to moze byc ??
co powinienem jeszcze sprawdzic??
dzieki z gory i pozdro
  
 
Kabelki dochodzące do czujnika poziomu paliwa wkręconego "z przodu" zbiornika. Niestety bez kanału/podnośnika się nieobejdzie.
  
 
poszukaj dobrze na forum ostatnio było kilka postów na ten temat.

A swoją drogą sprawdz dobrze przewód od czujnika w baku do wskaźnika, możesz sprawdzić wskaźnik zwierając przewód od niego do masy wtedy powinno wskazać FULL. Sprawdz czy styki nie są zaśniedziałe co często się zdarza. Ewentualnie czujnik padł co już się chyba komuś na forum przydarzyło. Dostęp do przewodów od czujnika jest pod autem od spodu baku a nie pod kanapą jak do pompy.
  
 
No ja też mam problem. Nic mi się nie leje, wskazówka cały czas pokazuje nul, a wlałem już parę ładnych litrów (mam LPG ). Nie wiem tylko czy kontrolka rezerwy działa (jak to sprawdzić?) i jak kończy mi się gaz to jadę z duszą na ramieniu
  
 
Cytat:
2007-03-26 14:44:23, amersand pisze:
a wlałem już parę ładnych litrów (mam LPG ).



Spójrz pod auto

Cytat:
Nie wiem tylko czy kontrolka rezerwy działa (jak to sprawdzić?)



Pozbawić zbiornik paliwa.

Cytat:
i jak kończy mi się gaz to jadę z duszą na ramieniu



Wlej 20l Pb i będzie spokój.
  
 
da sie gdzies kupić ten pierdolnik co wyglada jak kondensator i czuje rezwerwe ?? bo zwieralem na krotko i pali mi sie kontrola takze tylko to jest do bani....w ogóle co to za element - jakas fachowa nazwa ???
  
 
Cytat:
2007-03-26 18:15:09, rafalko pisze:
da sie gdzies kupić ten pierdolnik



Obawiam się, że tylko na szrocie, gdyż normalnie występuje to jako całość, a tu koszty są zbyt wysokie w stosunku do zysku.
  
 
Cytat:
2007-03-26 18:15:09, rafalko pisze:
da sie gdzies kupić ten pierdolnik co wyglada jak kondensator i czuje rezwerwe ?? bo zwieralem na krotko i pali mi sie kontrola takze tylko to jest do bani....w ogóle co to za element - jakas fachowa nazwa ???



co ty tam zwierałes i gdzie bo tez bym troche pozezbił bo kontrolka mi nie swieci
  
 
też przerabiałem ten temat i proponuję odkręcić i wyjąć pompkę paliwa, otwór może i nie jest wielki ale przy pomocy latareczki da się przez niego "skontrolować" sytuację w baku tzn.:
1. czy pływak się gdzieś nie zaczepił i czy porusza się swobodnie góra-dół (przy tym powinna się ruchać wskazówka z pewnym opóźnieniem).
2. czy ten element (termistor) odpowiedzialny za kontrolkę jest zanurzony w paliwku czy nie, jeśli jest to kontrolka nie powinna się świecić.
3 można przy okazji wyczyścić smoka pompki i orientować się ile mamy syfu w baku.

ja tak zrobiłem i skorygowałem delikatnie ustawienie termistora odginając delikatnie go w górę bo też mi się nigdy kontrolka nie zapalała

powodzonka
  
 
ZBYCHOL masz racje co do odgięcia tego czunika - ja to robilem po wyjeciu pompy bo po co wyciagac caly czujnik - klopotliwe i moze pozniej byc nieszczelne itp....

Cytat:

co ty tam zwierałes i gdzie bo tez bym troche pozezbił bo kontrolka mi nie swieci



jak masz zbiornik to z przodu patrzysz i tam idzie przewod powrotny paliwa i 2 kable - jeden to czujnik ilości a drugi to rezerwa wlasnie...obojetnie ktory zewrzesz na mase to zobaczysz - czy wskaznik jest full czy lampka rezerwy ci sie swieci...jak sie zaswieci tzn ze cos w srodku nie tak (znaczy przewody elektr ok) i wtedy wywal pompe spod siedzenia i sprobuj nagiąc do góry ten czujnik - zobaczysz na takim dość grubym drucie to siedzi obok pływaka...jak nagniesz ponad poziom paliwa i nie zaswieci ci lampa tzn ze masz to samo co ja....
  
 
Z tym czujnikiem to jakas plaga bo u mnie tez nie swieci rezerwa a wskazowka zle pokazuje poziom paliwa.
Ostatnio taka jazda na czuja kosztowala mnie troche )
  
 
A dopiero o tym ja pisałem Tu
  
 
dzieki rafalko