Zespolony po raz.....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ja juz sie poddaje......... wlaczaja mi sie dlugie przy wlaczaniu lub wylaczaniu kierunkow.
Probowalem juz wszystkich znanych mi metod po kilka razy i nie ma efektu. Przeczyscilem wszystko, robilem tak jak fotorelacja w poradach i dalej nic. Rozbieralem juz go chyba z 10 razy i nic
Zna ktos jeszcze jakies rozwizanie??
Juz jestem desperat i mysle o kupnie zespolonego.....
  
 
Znam sprawdzony sposób.

Sławomir Hładki



Wczoraj do mnie przyszedł taki ładny, czyściutki, w folii, wszystko pięknie przeskakuje
  
 
ja tez walczylem ostro.. niestety skuteczna byla tylko jedna metoda.. 250zl
  
 
a próbowałeś wymienić przkaźnik ( kostke ) ???

Dominik
  
 
o niestety kwestia kochanego Escortowego zespolonego, nie przekaźnika.
  
 
A ja mam rozwiazanie - przynajmniej u mnie pomoglo (juz prawie 3 lata jest ok). W moim przypadku problem polegal na tym, ze wyrobily (starly) sie zaczepy, na ktorych mocowane jest ramie kierunkowskazow. Dzieki temu lekkie dotkniecie powodowalo wlaczeniu dlugich. U mnie pomoglo - uwaga - wkrecenie 2 malych srubek w miesce owych zaczepow, dzieki czemu ramie wrocilo na swoje oryginalne miejsce. Oczywiscie wszystko na poxipolu zakrecone, zeby nie wypadlo. Jak napisalem sprawa zalatwiona. Robilem to juz co prawda dawno temu, ale jakby co pytajcie, postaram sie pomoc. Niestety nie mam specjalnej mozliwosci zrobienia fotek bo musialbym rozkrecic auto i zespolony, a jak wiadomo to nic przyjemnego
  
 
U znajomego w w mondeo też działy się takie cuda. Okazało si, że niewiadomo skąd ale w skrzynce bezpieczników była woda. auto działało normalnie tylko swiatła same się włączały. Zwarcie jakieś.
  
 
Cytat:
2007-03-08 16:36:39, niesztof pisze:
A ja mam rozwiazanie - przynajmniej u mnie pomoglo (juz prawie 3 lata jest ok). W moim przypadku problem polegal na tym, ze wyrobily (starly) sie zaczepy, na ktorych mocowane jest ramie kierunkowskazow. Dzieki temu lekkie dotkniecie powodowalo wlaczeniu dlugich. U mnie pomoglo - uwaga - wkrecenie 2 malych srubek w miesce owych zaczepow, dzieki czemu ramie wrocilo na swoje oryginalne miejsce. Oczywiscie wszystko na poxipolu zakrecone, zeby nie wypadlo. Jak napisalem sprawa zalatwiona. Robilem to juz co prawda dawno temu, ale jakby co pytajcie, postaram sie pomoc. Niestety nie mam specjalnej mozliwosci zrobienia fotek bo musialbym rozkrecic auto i zespolony, a jak wiadomo to nic przyjemnego




dokladnie to sie u mnie dzieje lekko dotke dzwigni i sia juz zalaczaja..... w takim razie ide znowu wymontowac dziada bo jutro Poznan....... zobaczymy czy sie uda
Dzieki
  
 
no i nic z tego chyba trzeba zainwestowac....
  
 
ja mam swoja bardzo prostą metode...
tez mi sie włączały długie, metody opisane w poradach nie działały. potrzebujesz kawałek jakiejś gumy, grubej na jakies 3mm

przylepiasz ją na takim czymś okrągłym w miejscy zaznaczonym na obrazku różową strzałką
[img=http://img251.imageshack.us/img251/5952/zespolony03mn2.th.jpg]
ja nierówno dociąłem gume i nie zawsze kierunki odbijają

30 minut roboty i działa prawie jak nówka.
przyklejasz oczywiście na kropelke

od tej pory nie mam już problemu z długimi
  
 
moj po opisanej metodzie nie działal tzn mrugniecie długimi i co nie wracał do pozycji neutral ,teraz lezy rozebrany bo chiałem z podróba krzyzówkę zrobic ale to dwie inne bajki mysle ze do poniedziałku bedzi ehulał jak ta lala
  
 
W moim przypadku elektromechanik przerwal sciezke od mrugania. I klopot sie skonczyl. Wszystko dziala oprucz mrugania swiatlami.
  
 
no i znow poleglem....... jutro szukam przelacznika i tyle.

PS ten przekaznik przy zespolonym to chyba nie tak jak wszedzie opisuja przekaznik swiatel dlugich tylko raczej przerywacz kierunkowskazow....
  
 
tak jak mowisz to od awaryjnych i kierunkow chyba ale awaryjki na bank

ja jakis mialem uzywke od 1.4 bez stopniowej regulacji wycierajek
  
 
Teraz zaluje, ze jak naprawialem swoj zespolony, nie zrobilem zdjec...
  
 
Można to naprawić na 2 sposoby:trzeba podgjąć metalową ośke na której jest ramie od kierunków,albo zrobić większą przerwe między ścieszkami.Jak są jakieś pytania można do mnie tyrknąć,spr.pomóc 663744981
  
 
niestety nie mam zdjec i bedzie to Ciezko zobrazowac, ale u mnie jak po wlaczeniu ierunkow wlaczaly sie dlugie to wyciolem kawaleczek sciezki od dlugich... jakies 2 mm, zespolny ma lekki luz, i jak sie go ruszylo to stykal sciezke dlugich i nie wracal na wlasciwa pozycje... a tak jest ok od grubo ponad roku

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------
  
 
Ja ten problem wyeliminowałem 5 lat temu i do teraz zapomniałem o kłopocie, bez dodatkowch kosztów. Wystarczy rozebrać zespolony i odpowiednio podgiąć ramię przełącznika to znaczy jego metalowy drut który odpowiada za pracę całego mechanizmu styków na płytce (ten biały plastik). Skrzywienie tego drutu powoduje przesunięcie całego mechanizmu przełączania i nie mamy do czynienia z przypadkowym włączeniem się świateł długich. Mającym pytania chętnie odpowiem.