łożyska

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy samemu trudno jest wymienić łożyska przód i tył w 7-ce?
  
 
Cytat:
2007-03-22 17:07:10, kaczor64 pisze:
Czy samemu trudno jest wymienić łożyska przód i tył w 7-ce?



Dla mnie banał Zapraszam na priv/GG mogę doradzić.



[ wiadomość edytowana przez: jerico dnia 2007-03-22 17:32:31 ]
  
 
Cytat:
2007-03-22 17:31:32, jerico pisze:
Dla mnie banał Zapraszam na priv/GG mogę doradzić. [ wiadomość edytowana przez: jerico dnia 2007-03-22 17:32:31 ]



Qrde, żebym wiedział to z przednimi bym podjechał
  
 
jak kolega nie ma prasy to moze nie byc latwo..... i mozna latwo uszkodzic lozysko....
  
 
Na dniach będę wymieniał u siebie, ja się zmuszę to zrobię fotorelację i pokaże jak to zrobić bez prasy, bez żadnego ryzyka. Młotka użyję tylko do wybicia starego łożyska

[ wiadomość edytowana przez: jerico dnia 2007-03-22 17:44:08 ]
  
 
A jak się bieżnie zapieką na piaście, albo na zwrotnicy? Nie, żebym się czepiał ale tak się pytam. Wiedzy nigdy za wiele. Poza tym jak wygląda montaż w takim wypadku? Jak wciśniemy nowe łożysko do zwrotnicy i na piastę?

  
 
Cytat:
2007-03-22 17:43:28, jerico pisze:
Na dniach będę wymieniał u siebie, ja się zmuszę to zrobię fotorelację i pokaże jak to zrobić bez prasy, bez żadnego ryzyka. Młotka użyję tylko do wybicia starego łożyska [ wiadomość edytowana przez: jerico dnia 2007-03-22 17:44:08 ]


do wczoraj tez mi sie tak wydawalo i wydaje mi sie ze mowisz o dlugiej srubie zamist prasy....... wczoraj jednak przy wymianie szpilki bez prasy uszkodzilem lozysko i musialem skorzystac z warsztatu z prasa -to jedyna pewna metoda
  
 
Słyszałem że z tyłu niema problemu ze zmianą,gorzej jest z przodem.Tam podobno potrzebna jest prasa.
  
 
Generalnie ja praktykuje wymontowanie zwrotnicy. Wcześniej jednak, co logiczne, odkręcam nakrętkę. I w zasadzie piasta wychodzi z jedną z wew. bieżni, z którą "rozprawiam" się z pomocą ściągacza. Zew. bieżnię łożyska wybijam, jak już pisałem młotkiem. Jak już mam "czystą" zwrotnicę to nagrzewam ją nad palnikiem gazowym (butla turystyczna). Po kilku minutach zwrotnica rozgrzeje się wystarczająco aby nowe łożysko bez żadnych oporów wskoczyło. Następnie szybciutko przepalonym olejem schładzamy całość i po bólu. Odrazu dementuje plotki/opinie nic się nie stanie z łożyskiem, często spotykam się z ostrą krytyką takich praktyk. Osobiście mam już w Escorcie 50 kkm zrobione na tak osadzonym łożysku, kolega w Lanosie prawie 100 kkm.


[ wiadomość edytowana przez: jerico dnia 2007-03-22 18:01:26 ]
  
 
Z tyłu bieżnie też mogą skorodować i bez cięcia lub grzania się nie obejdzie
  
 
...
  
 
No nic. Czekamy na fotorelację.