Skaczacy 1.8d - po przegazowaniu jest ok ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak w temacie, odpalam rano, jak bez gazu to czsami zgasnie, jak juz odpali to ma nierowne obroty, skacze, tak jakby nie palil na wszystkie cylindry (ale to diesel a nie benzyna) jak dodam gazu na 3tys i puszcze to pozniej jest wszystko ok.
  
 
pewnie do tego jak nierówno chodzi to dymi na czarno?
  
 
Cytat:
2007-03-08 14:23:44, Kleszczak pisze:
pewnie do tego jak nierówno chodzi to dymi na czarno?



nie, zadymic hmm............. zadymi ale jak depne i to solidnie na gaz, ale jak ma jakies 280tys km i bez wymiany koncowek to chyba ma prawo.

moze koncowki wtryskow ??
  
 
A świece wszystkie działają, może faktycznie nie odpala jeden cylinder?
  
 
Ja tez tak mam na zimnym silniku. To ze to jest diesel czy benzyna to nie ma zadnej roznicy bo i to i ma cylindry.
Jak zapalam to chwile nim szarpie i za chwilke juz chodzi rowno. U mnie wiem ze to z powodu swiec, ale koncowki wtryskow tez to moga powodowac.
  
 
A ja mysle ze nie zwieksza ci dawki na zimnym silniku tzw sonda termiczna - chyba to masz w swoim.
  
 
To w fordowskim starym dieslu jest cos takiego? nie słysząłem nigdy o tym, ale mozliwe ze i jest. Ja mam 1.6 nie wiem jak w 1.8.
  
 
jest to sie nazywa termostat woskowy znajduje sie pod zwykłym termostatem i wychodzi z niego linka do pompy
  
 
Cytat:
2007-03-09 00:01:16, MRWTDi pisze:
jest to sie nazywa termostat woskowy znajduje sie pod zwykłym termostatem i wychodzi z niego linka do pompy



tylko problem taki ze ja tego nie mam !!! wiem jak to dziala jak to wyglada (mam w mkVII ) ale w mkIV nie ma tego termostatu

ze diesel i benzyna ma cylindry to wiem (az taki ciemny nie jestem) tylko ze w przypadku benzyny wystarczy brak iskry na 1cylindrze i juz mamy nierowna prace i w miare latwo mozna zdiagnozowac usterke, w dieslu jest gorzej bo mamy samozaplon i raczej nic z dziedziny "elektrycznej" tu nie wchodzi w gre.


zauwazylem ostatnio ze jak podlaczylem na odpal aku z mk7 to ess szybciej krecil, i jak zaskoczyl to w miare rowno chodzil: przyczyna- bardziej s[rawny aku mniej obciazy nam alternator czyli mniej obciazy silnik, problem w tym ze aku sa identyczne (i tak samo stare - niecale 2lata) wiec mozna podejrzewac ze alternator nie doladowuje dobrze aku (mimo ze kontrolka gasnie tak jak powinna), pozatym oststnio czesciej slizgal sie pasek ale jest juz wymieniony wiec problem paska odpada. Jest moze w altku jakis regulator napiecia czy cos takiego ??
  
 
kwestia nierównej pracy silnika zaraz po odpaleniu to raczej kwestia świec żarowych.
Od tego bym zaczął na twoim miejscu
może być też kwestia lejącej lub podwieszającej się końcówki wtryskiwaczy.
Najbardziej czarny scenariusz znaczna różnica kompresji na jednym z cylindrów
Jednak zacząłbym od świec i wtryskiwaczy(które mają już trosze kilometrów za sobą )

Jeśli chodzi o aku to że jest nie doładowany nie może wpłynąć na nierówną prace silnika, na łatwiejszy rozruch tak


[ wiadomość edytowana przez: galowy dnia 2007-03-09 09:17:09 ]
  
 
a moze kompresja gdzies uciekała z jednego cylindra
  
 
A chociaż sprawdziłeś świece żarowe?
  
 
Cytat:
2007-03-09 15:08:42, Kleszczak pisze:
A chociaż sprawdziłeś świece żarowe?




świece są ok, teraz juz nie skacze (wymieniona poduszka silnika), ale po zimnym odpaleniu..... nierowna praca przez 5s i jest wszystko ok, zastanawiam sie co moze byc przyczyna ze tak skacze te 5s
  
 
Ale sonde termiczna to masz w swoim, co?
Sprawna?
  
 
Cytat:
2007-03-26 00:01:07, CKsrv pisze:
Ale sonde termiczna to masz w swoim, co? Sprawna?



nie nie mam