Tylne hamulce....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
cos mi obciera w samochodzie znaczy się podczas jazdy tak około 60 km/h słychać takie rytmiczne szuranie ;( domyślam się ze dobiega to z tylnich hamulców ale nie jestem pewien inna rzeczą która mnie nie pokoi to to ze jak jadę Np 120 km/h i zacznę hamować tylem samochodu zaczyna wpadać w straszny rezonans i cały samochód zaczyna sie trząść nie wiem co jest ale możliwe ze cos tez z tymi hamulcami. ręczny tez niezbyt łapie wiec zapewnie czeka mnie rozebranie hamulców i teraz pytanko jak juz je rozbiorę na co zwrócić uwagę? czy trzeba zmieniać tez piastę?? zdecydowałem sie jak co na bębny ate i jakieś okładziny na to ale jeszcze sie okażę...... miał ktoś cos takiego dokładnie te wibracje jest to strasznie niepokojące


[ wiadomość edytowana przez: Jabuszko dnia 2007-04-02 12:48:22 ]

[ wiadomość edytowana przez: Jabuszko dnia 2007-04-02 12:55:58 ]
  
 
O fuck , potrzebuję tłumacza

edit:
Ooo już poprawione

[ wiadomość edytowana przez: slawekk dnia 2007-04-02 13:16:19 ]
  
 
Co do szarpania obstawiałbym gumy na tylniej belce. Co do zgrzytów koniec okładzin. Bębny i zestaw naprawczy szczęk to około 100 za kolo. Do tego jeszcze cylinderek jak cieknie po 25 zl za sztukę
  
 
Nie poświęcaj na to godzinki tylko kilka dni.
Najpierw zdejmij bęben i dokładnie wszystko oblukaj.
Wszystkie sprężynki, okładziny i cylinderki.
Jeżeli nie miałeś do czynienia z podobną materią to uczyń kilka fotek i wrzuć do tematu.
Każdy z nas (prawie) rozbierał hamulce i razem na podstawie fotek coś się uradzi.
Z opisu niewiele da się wywnioskować
  
 
Cytat:
2007-04-02 15:43:52, krzychu_ch pisze:
Nie poświęcaj na to godzinki tylko kilka dni. Najpierw zdejmij bęben i dokładnie wszystko oblukaj. Wszystkie sprężynki, okładziny i cylinderki. Jeżeli nie miałeś do czynienia z podobną materią to uczyń kilka fotek i wrzuć do tematu. Każdy z nas (prawie) rozbierał hamulce i razem na podstawie fotek coś się uradzi. Z opisu niewiele da się wywnioskować



w srode bede je rozbieral dobrze ze mam do pomocy znajomego mechanika