MotoNews.pl
8 Walka zakonczona ! (hamulce) (190718/45) - NT
  

Walka zakonczona ! (hamulce)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
uhm zaczne od tego ze, recznego wogole nie mialem :X no to wymienilem szczeki tyl no i igła, ale problem sie pojawil z przodem
kiedys dawno temu... jakies 3 miesiace wymienilem sobie tarcze i klocki w prawym kole, mialem zmienic w lewym w najblizszym czasie no ale... hamowało wiec po co :X w miedzy czasie przelecialem kraweznik wszystkimi kolami przy dosc duzej predkosci, objawy - lewy teleskop krzywy, no i od pewnego czasu auto zaczelo mi uciekac w lewo przy hamowaniu ostro z powyzej 100km/h, szczeki lewego kola wykonczone prawie, no ale mniejsza z tym,
wymienilem; tarcze i klocki w obydwu kolach pare godzin temu,
auto ucieka dalej w lewo i to nawet z mocniejszym skutkiem, po dluzszej jezdzie troche mniej ale jednak, podczas wymiany w prawym kole nie moglem wepchnac tloczka do samego konca wogole 3/4 wszedl za pomoca młotka, wiec zeby sie nie patyczkowac z nim odkrecilem go i w imadło dziada, POSZŁO! po odlaczeniu go nie odpowietrzalem go no ale to chyba nie powinien byc problem :/ nie wiem nie znam sie na tym, zlozylem wszystko ladnie pieknie jade sobie a tu mi przy hamowaniu lekkim (mokre kola-asfalt) lewe przednie kolo poprostu stanelo i wogole dupa :/

CO TERAZ ?

[ wiadomość edytowana przez: Assmen dnia 2007-07-21 23:37:13 ]

[ wiadomość edytowana przez: Assmen dnia 2007-07-21 23:38:44 ]
  
 
Czekaj. Z twojej wypowiedzi rozumiem, ze odkręciłeś zacisk, na chama wbiłeś tłoczek, potem zacisk zakręciłeś i bez odpowietrzania złożyłeś? A do tego przy hamowaniu się jeszcze prawe koło zablokowało? ty się ciesz, że żyjesz! Bo tyle głupot za jednym razem to ciężko jest zrobić!
Jak można nie odpowietrzyć układu po jego rozłączeniu? Jeśli lewe masz całkiem zblokowane, to pewnie źle zamocowałeś klocek i się wysunął. W prawym zacisku możesz mieć zapieczony tłoczek. Bo raczej w tej chwili w ogóle on nie pracuje.
W walce hamulce vs. ty na razie wyraźnie prowadzą hamulce...
  
 
ech przeczytaj to z 3x i odpisz co ?

Generalnie nie napisalem do konca wiec wyglada to teraz tak:

auto hamuje dobrze, jak sie powoli wcisnie hamulec do spodu to wszystkie kola staja tylko ze auto ciagnie na poczatku w lewa strone, no i czego to jest wina ? telskopu, nie odpowietrzenia (przed moimi naprawami bylo tak samo), tloczka-zacisku calego ?

Zablokowalo sie kolo LEWE (zacisk zdjelem z PRAWEGO, tloczek po zdjeciu i rozruszaniu-przeczyszczeniu chodzil w porzadku) przy lekkim hamowaniu a pozniej dopiero reszta kół na sliskiej nawierzchni ze tak powiem, w miare jazdy hamulce zaczely hamowac rowno ale ja chce miec idealnie rozlozone sily hamowania

HMMmmm...

Zapieczony tloczek, no moze byc, jak mozna to ew naprawic zregenerowac etc ? wogole rozebrac to ustrojstwo sie da ?

ojej bylem sie przejechac, na drodze z koleinami jest poprostu masakra ucieka w lewo i dziwnie sie cala buda zachowuje da sie te sily hamowania jakos wyregulowac z przodu i jak z tylu ?

[ wiadomość edytowana przez: Assmen dnia 2007-07-22 01:41:27 ]
  
 
zobacz jaki jest stan gietkich przewodów hamulcowych.
dobrze by było wymienic gumki uszczelniające tłoczki i dokładnie sprawdzić powierzchnie pracujące tłoków.No i zbieżność po tych kraweznikach.
Ja kiedyc pozamiatałem troche droge tak ze oparłem sie tylnym kołem o kraweznik a poprzestawiało sie z przodu-w escorcie nie ma nic pewnego
  
 
Ja bym poszukał przyczyny gdzie indziej. Jak wyglądają Twoje tuleje pod wahaczami, sworzen wahacza?

Polecam sprawdzić...