Nie moge odpalić :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam problem, nie moge odpalić Omegi B 2,0 16V. Przy próbie odpalenie szaleje mi obrotomierz, skacze tak od 500-1500 mimo że rozrusznik równo kręci. Słychać również strzały idace w kolektor ssący i wydechowych. Natomias gdy mam wykręconą świece aby sprawdzić czy jest iskra to przy przekręceniu kluczyka, tak aby sie tylko kontrolki zapaliły, przeskakuje mi kilka razy iskra na świecy. Poradzcie coś bo juz nie wiem co robić. Dzięki
  
 
Pewnie już samochód jest w warsztacie....
Często się zdaża że walnie jakiś czujnik, o których legendy krążą na forum.... sporo było o tym postów. Polecam wyszukiwarkę.
Są porady jak sprawdzić kody błędów, będących pomocnymi w takich sytuacjach. Bez tego, zapewne; intuicyjnie mechanik zacznie od wymiany krokowca, cewki... no i być może któraś z rzeczy odpowiadających za zapłon, metodą prób i błędów zostanie wykryta.
  
 
auto juz było u 4 mechaników, każdy sie wyłozył
  
 
Tak jak Beny napisał - zacznij od zczytania błędów, będziesz miał jakiś punkt zaczepienia do dalszych działań
 
 
to juz podobno robili
  
 
Cytat:
2007-04-10 15:49:32, Ayrtonn1 pisze:
auto juz było u 4 mechaników, każdy sie wyłozył


Bo to dobrego elektryka trzeb ,a nie machanika .

Czujnik wału i wałka , cewka ,lub sterownik .
  
 
proponuje założyć pedały i łańcuchem połaczyć do tylnego mostu jak wyrabia mięsnie,
wada: strasznie wolno sie rusza i cięzko zamielić na asfalcie
plusy: wcale nie pali, ekologiczny no i mozna udskonalić formę.
pozdr
p.s. szukajcie w forum a znajdziecie
  
 
Ja zacząłbym od przewodów wysokiego napięcia, dokładnie tak samo miałem kiedyś w kadecie wskazówka skakała sobie po całym zakresie skali, wtedy pomogło, podejrzewam że u ciebie jest to samo.

Nie zrażaj się odpowiedziami niektórych membersów, odnoszę wrażenie że innych odpowiedzi jak drwiny lob testom nie udzielą.