Jak myć ciemne auto?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Słuchajcie mam problem, pierwszy raz mam granatowe auto i nie idzie go umyć, jakbym go nie mył i jak nie płukał tak zawsze jak wyschnie to kurde zostaje pełno zacieków, kropek itp ..... Co ja mam zrobic, przeciez nie bede wycierał za kazdym razem do sucha! Uzywam porządnego szamponu z woskiem za 16 zł litr
  
 
najprostsza metoda, po myciu wycieraj całe auto do suchego Nie bedzie zadnych zacieków
  
 
Eeee tam . . dobra sciereczka z irchy i wytarcie hatchbacka to bedzie moment
  
 
Na ciemny samochód (nie mylić z właścicielem ) najlepszy jest zwykły szampon a po wyschnięciu polerka woskiem. Efekt jest piękny, jeżeli oczywiście lakier jest jeszcze niezły.
  
 
Ciemne kolory zawsze sa ciezkie w utrzymaniu.Tego problemu sie niee pozbedziesz jesli nie chcesz wycierac do sucha scierka czy jakims recznikiem to kup sobie chociaz dobra mala sciagaczeke i z grubsza sciagnij mu wode z karoseri.Ja tak robie i naprawde te pare kropek co zostanie to nic w porownaniu do tego jak go sie zastawi z ta woda
  
 
no niestety ciemne autko to taki koszmar hehe trza myc i wycierac zarazem
Jak go dobrze na woskujesz to przez kilka myc bedziesz mial zlgowy wycieranie dokladne ale pozniej ta sama bajka ja tam wycieram od zawsze mialem czerwone autka trza bylo wycierac mialem granat trza bylo wycierac teraz mam ciemno zielony i tam samo wydaje mi sie ze tylko biale i srebne moze to ominac
  
 
jedyny sposob to niestety wycieranie do sucha a jak ci sie nie chce za kazdym razem tego robic a jestes przy $$$$ to proponuje jezdzic na myjnie reczna i po klopocie
  
 
podobno zamiast wycierania sprawdza sie sciagaczka do wody tylko taka zaokraglona silikonowa co naprawde do sucha sciaga..
  
 
ja preferuje myjke ręczna bo wytrą i jest ok ale za tę sama cene wolę sam ostatnio na myjke bezdotykowa w bp . Pełne mycie (mycie proszkiem,spłukiwanie,woskowanie i płukanie woda zdemineraralizowaną) . Cena podobna jak w ręcznej ale wydaje mi sie lepiej. Absolutnie żadnych zacieków i jest ok. A też mam granatowy .
  
 
Mycie zawsze się zaczyna od dachu, pozniej maska, tył i boki. Jedynym wyjsciem jest powycierac auto zanim wyschnie, 3 min roboty i nie masz zacieków

Aha no i jak się chce umyć auto a nie "spłukać" je to myje sie oczywiscie gąbką z szamponem. Karcher też jest ok ale nic gąbeczki nie zastąpi
  
 
ja osatnio sam mylem swojego escorta tez jest granatowy najpierw splukalem woda potem umylem woda z szamponem z woskiem bo taki akurat mialem potem splukalem woda poczekalem az wyschnie i smignalem woskiem koloryzujacym i ladnie blyszczal zero zaciekow i pokrylo ryski troche
  
 
Z tymi zaciekami i plamami to jest przez wiatr i kurz - umyjesz,auto mokre wiatr zawieje i po wyschnieciu sa efekty. Ja do escorta urzywalem sciagaczki do wody - szybko mniejwiecej posciagalem i pozniej tylko szmatka powycieralem na gotowo, bo szmata calego od razu jechac to szmat od groma potrzeba.
  
 
Albo myjnia ręczna na której wycierają do sucha, albo mycie samemu, najpierw ściąganie wody ściągaczką,
a później wytarcie do sucha ścierką lub ręcznikiem papierowym.
  
 
a ja myje wodą bez szmponu a potem plastmal (teraz to sie chyba politura nazywa) troche roboty jest ale jak nie popada deszcz to tylko szmatką przecieram, bez mycia...
  
 
nacieki i bialy osad to ten nieszczesny wosk - sproboj plyny do naczyn Ludwik autko az sie lsni i nie ma zaciekow
  
 
Generalnie polecam myjki samoobslugowe - za 6-8zl auto umyte i bez zaciekow. Ja kiedys nie pomyslalem i uzylem szczotki po debilu ktory uzywal jej do kol itp mimo ze jest zakaz. efekt? maska i dach wygladaja jakbym je papierem sciernym polerowal. Jak bede mial troche $$$ to auto idzie do polerki do lakiernika bo wyglada fatalnie. Co ciekawe mimo tego zaaawsze znajdzie sie jakis gnojek co gwozdziem je dobije - mam juz 4 takie rysy + kazdy rog zderzakow przetarty bo kut^#$@# Partnerem czy innym Berlingo jeszcze sie firmowym nie nauczyl parkowac i akurat te rogi mu przeszkadzaja. Po ktoryms razie przestalem sie tym przejmowac bo czlowiek albo sam padnie na zawal albo pozabija i bedzie siedzial. Jak to mawia moj brat - trzeba kupic kremusa tego to nawet pies nie obsika.
Pozdro
Kamyk
  
 
ludwik niszczy lakier grunt to dobra myjka najlepiej spalinowa kumpel ma taka zrywa brut z lakierem hhihihi
  
 
Cytat:
2007-04-09 10:04:15, piotrek_87 pisze:
to dobra myjka najlepiej spalinowa kumpel ma taka zrywa brut z lakierem hhihihi


  
 
Cytat:
2007-04-09 10:04:15, piotrek_87 pisze:
ludwik niszczy lakier



Dokladnie - jest za ostry i matowieje lakier.
  
 
ciemne nie ciemne najlepsza do tego jest myjka bezdotykowa zadnych zacieków itp, po prostu zdemineralizowana woda(destylowana) nie pozostawia zacieków kropek itp, ja w sobote umyłem recznie 1 raz od roku i nawet się nie wkurzałem ,ale tylko dlatego ze miałem całą klape i tylni zderzak od smoły(czym oni naprawiają drogi)