MotoNews.pl
  

Zapalac swiatla cd..

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
dzis sluchalem na ZETce Janusza Weissa na temat swiatel caly rok , wychodzi na to ze niektore kraje wrecz odchodza od tego bo to nic nie daje wrecz przeciwnie, o 1,5 procenta zwieksza sie spalanie a wiec i emisja spalin, koszty , zreszta posluchajcie sami

prosze kliknac na czesc 1 i czesc 2 bo wstep jest o zupelnie czym innym

http://www.radiozet.pl/dzwoniedo.php?action=1&id=4104&date_year_month=&page=1

pozdrawiam...
  
 
Ponieważ jest burdel jeszcze w przepisach tzn.czekamy na wejście w życie jeżdżę profilaktycznie na światłach non stop chociaż nie chcę i nie lubię, ale nie chce stracić odruchu zapalania po zimie.

Wiem jedno. Wystarczy w tłumie aut ze światłami jeden dureń co zapomni włączyć i już go nie widać, mózg przyzwyczajony do świateł filtruje odruchowo takie auto jako niejadące i nieszczęście gotowe. Zwłaszcza w jasny dzień.

Jednak to durny przepis.
Nie ma świateł to odruchowo zwracasz uwagę nawet na kury i kaczki na drodze, są światła no to pilnujesz tylko oświetlonych.

Tak jak wspominałem wcześniej światła to kolejny etap pseudo poprawiania bezpieczeństwa, następny krok to papierosy w aucie.
  
 
I co zwolennicy zamilkili ???

Zanim napisałem w porzednim wątku, że to durny przepis i nie zmieni bezpieczeństwa na drogach to przejażałem min te co zsoatały podane w audcycji infromacje, analizy, stąd moje takie stanowcze przeciw.
PRZEPIS JEST DURNY i nic na to nie poradzimy.
Zawsze mi się wydaje że powinniśmy korzystać ze sprawdzonych już działań a nie eksperymentować.

Rzygać mi się chce jak czytam takie lub podobne durne przepisy tworzone przez obecny pseudoprawicowy rząd.

Przepsi wchodzi z dniem 17.04.07 i czy chcem czy nie, musimy mieć włączone.

Tej zimy pokazałem raz jadącemu równoległe ze mną policyjnej skodzie, że nie ma zapalonych świateł.
Trzeba było widzieć ich miny bezcenne ale co oni winni?
  
 
przepis wchodzi w życie i od 17 kwietnia wszyscy jeżdżą na światłach. a co do oodchodzenia od tego pomysłu to jest wręcz odwrotnie bo w unii chcą wprowadzic obligatoryjny przepis o świtłach. więcej zatruwa się środowisko używając klimatyzacji (nikt nie protestuje?) niż światła.
chodzi moi drodzy o bezpieczeństwo i bezsprzecznie lepiej widoczne jest auto ze światłami niż bez, a 40 zł rocznie o żaden koszt w porównaniu z większym bezpieczeństwem. nawet jeśli wy macie sokoli wzrok to ilu jest kierowców różnej maści zp z kurzą ślepotą którzy zauważą wcześniej wasze auto i nie zrobią jakiegoś kretyńskiego manewru.
  
 
Dawno takiego malkontenciego bredzenia w wykonaniu Weissa nie slyszalem (choc w sumie za to mu placa). Wylaczylem w polowie bo nie dalo sie sluchac. Jeszcze nie jeden z Was podziekuje za ten durny przepis.





[ wiadomość edytowana przez: dominiq dnia 2007-04-05 09:37:43 ]
  
 
Może przepis byłby mniej "durny" gdyby światełka w dzień obowiązywały poza obszarem zabudowanym (jak pasy w odległych czasach)??? Po kiego w upalny dzień stać w miejskim korku z załączonymi światłami???? (klimą, wentylatorem itd... żaden alternator tego nie obsłuży.... , )

Przepis jest głupkowaty, bo stworzony przez dyletantów...

Osobiście jestem zwolennikiem światełek.

Nawiązując do wypowiedzi Sołtysa , trzeba byłoby wprowadzić obowiązek(co się stało), lub zakaz używania świateł w dzień przy dobrych warunkach pogodowych.
  
 
Cytat:
2007-04-05 09:31:08, xiadz pisze:
więcej zatruwa się środowisko używając klimatyzacji (nikt nie protestuje?) niż światła



W jaki sposoób?
  
 
Cytat:
2007-04-05 10:19:07, PiotrS pisze:
W jaki sposoób?



Bo klima powoduje wieksze zuzycie paliwa niz zarowy?


Poza tym rozbawia mnie fakt, ze wiekszosc z oburzonych durnym przepisem przyznaje, ze jezdzi non stop na swiatlach z Weissem na czele - czyli co? - rozdwojenie jazni?
  
 
Że też Wy jeszcze nie macie dosyć...
 
 
Cytat:
2007-04-05 10:28:16, Immo pisze:
Że też Wy jeszcze nie macie dosyć...



dobry flejm nie jest zly
  
 
facet_ , gratuluje pomysłu!!!
Właśnie pokazałeś, jak w piękny sposób ominąć zablokowanie wątku
Ciekawe co na to LOB-owa Brać z najwyższego szczebla pilnująca tutaj porządku...??

Co do przepisu, to wchodzi w życie i trudno się mówi, ale i tak to durnota, co już udowodniła niejedna osoba w tym i wcześniejszym wątku. Nawet, jeśliby się zgodzić z jakąś jego częścią/zamysłem, to przepis jest przede wszystkim niedopracowany...
  
 
Cytat:
2007-04-05 10:45:56, sewcio pisze:
to przepis jest przede wszystkim niedopracowany...



...czyli DURNY!!!
  
 
ja jestem zdecydowanie za zapalonymi swiatlami
Tylko mam jedno ale, w miescie nie powinno byc takiego obowiazku, ale poza miastem juz tak, bo to glownie chodzi o trasy poza miastem. W miescie to sie bardziej stoi niz jezdzi

edit: Choc z drugiej strony obszary zabudowane sa takze na drogach krajowych, to jakby ktos tak jechal, to mialby dyskoteke, zgas, zapala, zgas, zapal



[ wiadomość edytowana przez: fatboy82 dnia 2007-04-05 13:21:05 ]
  
 
... dzieki sewcio

mnie zastanawia tylko jeden temat, skoro nie robilismy jako narod zadnych statystyk i obliczen i twierdzimy ze to poprawi bezpieczenstwo to moze niemcy sa glupsi od nas skoro takiego przepisu nie wprowadzaja ??? Austria tez sie wycofuje wiec pewnie tez glupsza, mimo ze oni potwierdzaja swoja decyzje statystykami. W niemczech jest rcznie 600 wypadkow smiertelnych pomimo braku ograniczen predkosci (gdzieniegdzie) a u nas 6000 wiec chyba nie tedy droga. Rzad poprostu robi pewne rzeczy pod publikie , nie wazne ze cos da czy nie, taki przepis latwo wprowadzic bo nie oni za to zapalca tylko my.Nie zajma sie powaznymi rzeczami ktore o stokroc poprawilyby bezpieczenstwo tylko wprowadzaja cos malo skutecznego ale nazywac sie bedzie ze dbaja o bezpieczenstwo. smiechu warte . Kase chca ciagnac i tyle, czemu radary zawsze staja tam gdzie jest spokojnie a nie tam gdzie rzeczywicie jest niebezpiecznie??? Pojscie na latwizne na pewno nie bedzie skutkowac niczym pozytywnym ... zajmowanie sie pierdolami tez nie... pozdrawiam
  
 
tak tylko nie bierzesz pod uwage ze Niemcy i Austria maja takie drogi, ze moga jezdzic po nich z kazda predkoscia i nie musza miec wlaczonych swiatel, bo i tak nie ma kto na nie patrzec
U nas za to 99% drog ma przeciwlegly pas oddzielony linia ciagla, ktora i tak wiekszosc przekracza, wiec w tym momencie warto by mial zapalone swiatla, bo jakbys nie patrzyl lepiej takiego widac, z wiekszej odleglosci. Jak bedziemy miec takie drogi jak Niemcy to spokojnie mozna zlikwidowac taki przepis
  
 
Apropos robienia pod publikę,
W ostatnim auto-świecie jest raport dotyczący emisji CO2, i ogromnego bicia piany na temat ograniczenia jego emisji z samochodów
Tymczasem wynika, że cały przemysł (w tym autka) to zaledwie 7% całej światowej emisji CO2, a reszta to zwierzęta, ludzie, wulkany itp.

He, he usunąć Chiny i Indie i od razu na Ziemi chłodniej się zrobi
  
 
Cytat:
Apropos robienia pod publikę, W ostatnim auto-świecie jest raport dotyczący emisji CO2, i ogromnego bicia piany na temat ograniczenia jego emisji z samochodów Tymczasem wynika, że cały przemysł (w tym autka) to zaledwie 7% całej światowej emisji CO2, a reszta to zwierzęta, ludzie, wulkany itp.

To akurat wiadomo od dość dawna, niestety lobby eko-terrorystów jest bardzo silne

Cytat:
He, he usunąć Chiny i Indie i od razu na Ziemi chłodniej się zrobi

Eee, ja bym wolał gdyby ich było jeszcze więcej. Lubię jak jest ciepło
 
 
A ja tam sie ciesze.
Bede mogl jechac teraz 20kmh szybciej pod slonce, bo bede widzial wszytkich "przeciwnikow swiatel" i obroncow natury, hipokrytow z silnikami powyzej dwoch litrow.

I naprawde, mysle sobie i mam gleboka nadzieje, ze wiekszosc "pogladow" na temat swiatel, to sa czyste jaja i ironia, bo jesli niektorzy mowia to co mowia na powaznie to mi sie plakac chce....

Polemika nie ma zdanego sensu, przepis jest i swiatla maja byc. Po co dalej "meczyc bule" ?

Pozdrawiam wszystkich i tych oswiecoych i tych nie
Vino
  
 
Pomuc mu Wina, dobrze gada

  
 
Cytat:
2007-04-05 16:10:03, Vino pisze:
Bede mogl jechac teraz 20kmh szybciej pod slonce, bo bede widzial wszytkich "przeciwnikow swiatel" i obroncow natury, hipokrytow z silnikami powyzej dwoch litrow (..) przepis jest i swiatla maja byc.

To naiwne z Twojej strony, przekonasz się że połowa nadal będzie zapinać bez świateł. Tak samo jak połowa nadal jeździ bez pasów itd. A do tego zawsze się trafi as, który np. podczas wieczornej ulewy nie włączy świateł, bo "on jeszcze widzi"