[Poldek] nie kręci

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Kupiłem wczoraj Poldka rocznik '91 zajechałem nim pod dom wychodze wieczorem żeby odpalic wyciagnolem ssanie chyba do połowy i zapalam, zapalil elegandzko i zgasl chce zapalic jeszcze raz i lipa nic sie nie dzieje i tak caly czas, co to moze byc? rozrusznik? Laska od której kupiłem tego Poldka twierdzi, że wymieniała rozrusznik tydzień temu

A jeszcze miałem inny motyw na początku tzn odpaliłem go wyciągnąłem troche ssania i zgasl potem odpalałem na ssaniu i gasł, czy to znaczy że ssanie jest jakieś zrypane :/ może mi ktoś coś poradzić.
  
 
jaki tam jest silnik, i czy jest gazior wsadzony.
  
 
a może zacznijmy od tego:
co oznacza "NIE KRĘCI". jakie są tego objawy?
czy kontrolki przygasają, czy słychać pykanie itp...
  
 
Czy on nie kręci rozrusznikiem, czy "nie kręci" oznacza ze gaśnie?
  
 
ostatnio sasiad mnie zaczepil czy mam linke, bo jego polonez nie chce zapalić.... obadalem auto i sie okazalo ze zdechniety aku. mowie mu co i jak , pojechalem po kable, koles twierdzil ze nie zapali na kable bo go braciak juz probowal zapalic na kable z hipermarketu podlaczylem, zapalil za pierwszym razem.


nie ma w tym nic dziwnego, ale gosc przylazi do mnie w kolko zeby go odpalac, a ja go splawiam normalnie bo ile mozna??
niektorzy nie rozumieja co sie dzieje z jego sanochodem wiec jak im pomoć?


pozdrawiam
zenuak
  
 
Zaraz chyba ten temat wyląduje w "Ogólnym" jak się właściciel nie odnajdzie i nie uściśli.
  
 
Cytat:
2007-03-22 08:41:04, zenuak pisze:
ostatnio sasiad mnie zaczepil czy mam linke, bo jego polonez nie chce zapalić.... obadalem auto i sie okazalo ze zdechniety aku. mowie mu co i jak , pojechalem po kable, koles twierdzil ze nie zapali na kable bo go braciak juz probowal zapalic na kable z hipermarketu podlaczylem, zapalil za pierwszym razem. nie ma w tym nic dziwnego, ale gosc przylazi do mnie w kolko zeby go odpalac, a ja go splawiam normalnie bo ile mozna?? niektorzy nie rozumieja co sie dzieje z jego sanochodem wiec jak im pomoć? pozdrawiam zenuak



Z kablami i ogolnie z akumlatorami mam troche doswiadczenia , bo mam za soba 10 zim ze starym dieslem , i tez mi sie wlasnie zdarzalo ze podpinalem sie roznymi kablami do innego auta i raz odpalal od dotkniecia , a raz nie dalo rady go odpalic. Ale ze przy benzynie , gdzie wystarcza duzo mniejszy prad rozruchu tez sa takie akcje to nie wiedzialem.
  
 
Cytat:
2007-03-22 08:41:04, zenuak pisze:
niektorzy nie rozumieja co sie dzieje z jego sanochodem wiec jak im pomoć?


Kup mu akumulator, zrób przegląd i regulację. Wtedy bedziesz go męczył. Parkuj tak aby po próbie odpału z pychu stawać mu przed maską.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Sprawa załatwiona. Nie kręci znaczy się po przekręceniu kluczyka nic sie nie działo, kontrolki nie przygasały było ok, okazało się że wypiął się kabelek zasilający rozrusznik i po sprawie.
  
 
wtej sytuacji masz problem z układem zapłonu iskra czasami bywa a tego przyczyn jest wiele cewka modół kopułka