Przerwa w płaceniu OC - pytanie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Zastanawiam sie nad kupnem pewnego samochodu, ale jest on w stanie "do remontu". Wstępnie obliczyłem, że potrzebowałbym ok roku do doprowadzenia go do stanu nadającego sie do jazdy bez wstydu.

Niechciałbym przez ten rok płacić OC, bo ten samochód będzie stał u mechanika i przez czas remontu nie będę nim jeździł. Czy jak przez ten rok nie opłacę OC, czy będą z tego powodu jakieś konsekwencje, ewentualnie czy będę coś musiał potem odkręcać?

Z góry dzięki za odpowiedź.
  
 
kupujesz i nie ma on ważnego OC musisz w tytm samym dniu wykupić Konsekwencja taka, zę moze ktoś Ci się foinansowo to tyłka dobrać.....
  
 
Musisz placic - wyjscia nie ma I tak jak pisal sinus za raz po kupnie (ta sama data co na umowie) musisz wykupic oc
  
 
dokłdnie nie wiem, ale jest chyba możiwość wyrejestrowania samochodu i wtedy nie musiałbyś płacić OC, ale trzebaby to było zrobić w dniu, w którym kupujesz auto.
  
 
wyrejestrowanego auta juz nie zarejestrujesz, wiec lipa. jedynym wyjsciem na nie placewnie oc jest kupno auta sciaganego z zagramanicy, i poprostu nie rejestrowanie go dopuki go nie zrobisz...a jak ma polskie blachy to nic nie zdzielasz...

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------
  
 
Dzieki, trudno, trzeba będzie zapłacić oc w jakiejś samopomocy czy gdzie tam najtaniej mają. Swoją drogą to trochę dziwne jest przecież. Jak samochód stoi rozebrany w garażu to nikomu raczej krzywdy nie zrobi, chyba, że mechanikowi klapa na głowę spadnie

  
 
Niestety, lobby firm ubezpieczeniowych jest przeogromne. Dlatego takie durne przepisy mamy....
  
 
Była opcja czasowego wyrejestrowania pojazdu, ale ten pojazd musiał być zarejestrowany i mieć ważne OC. Nie wiem jak to w tej chwili wygląda.
Owa czasowa opcja wyrejestrowania miała właśnie na celu naprawę samochodu i ponowne jej przywrócenie do ewidencji było możliwe. Jak już ktoś wcześniej napisał jak raz się wyrejestruje auto to potem praktycznie nie można już go przywrócić.
Niestety w Polsce nie płaci się OC od używania pojazdu, tylko od jego posiadania, natomiast nie radzę nie zapłacić OC (mam na myśli nie uiszczenie opłaty) bo prędzej czy później i tak trzeba będzie to pokryć z odsetkami.
  
 
A jak mechanikowi nagle się zbierze na pojechanie twoim autem po częśści lub do jakiegoś sklepu dobrać komputerowo lakier i po drodze walnie w kogos to kto będzie płacił?

Cytat:
2007-05-22 10:14:12, Janek-S pisze:
Dzieki, trudno, trzeba będzie zapłacić oc w jakiejś samopomocy czy gdzie tam najtaniej mają. Swoją drogą to trochę dziwne jest przecież. Jak samochód stoi rozebrany w garażu to nikomu raczej krzywdy nie zrobi, chyba, że mechanikowi klapa na głowę spadnie


  
 
a ile autko ma lat?
bo jak powyżej 25 to jest pewna opcja;]
  
 
A dobrze znasz sprzedającego? może da rade się dogadać...

Może by spisać umowe przedwstępną iz zobowiązujesz się odkupić samchód np za 6 miesięcy a sprzedający ci go użycza nie odpłatnie, po tym okresie jest zobowiązany do sprzedaży auta. Po 6 miesiącach spisać umowe kupna - sprzedaży.
Z punktu widzenia prawa ty go wtedy nie kupisz a sprzedający nie sprzeda ale samochód jest twój.
Oczywiście pewnie będziesz musiał gościowi zapłacić za niego.

Takie tam moje przemyslenia.....
  
 
No samochód ma 30 lat dokładnie A, napiszę, co mi tam : Fiat 125p 1300 rocznik '77.Arek, jak znasz jakiś myk to napisz.

Ola, też się zastanawiałem, ale jest jedno ale. OC kończy się w przyszłym miesiącu i ktoś je i tak musiałby zapłacić. Ale pomysł diabelsko dobry jest
  
 
No wiesz..... zapłacić ktoś pewnie będzie musiał...

To poczekaj z miesiąc (jeśli możesz) niech się skończy OC.
Gość przecież będzie musiał je opłacić no chyba że chce wyrejestrować auto.
Albo jeśli jego stawki są lepsze ubezpieczcie samochód na niego i już - zawsze to jakiś zysk.