SPALANIE Z POGRANICZA CZOLU

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam,
otoz gdzies od czerwca moja kluska 2.0 16v pali ok. 17-20l gazu, gdy wczesniej zadowlala sie 13-14l
dodam, ze komp nic nie wykazuje, z lpg jest wszystko ok, w sierpnie przeszedl remont glowicy... moze jakies sugestie? jakie wartosci powinna dawac przeplywka, moza ja szlag trafil?
aha, zmienilem oponki z 205/15 na 225/17 ale to juz w maju i spalanie bylo moze 0,5l wieksze
  
 
Cytat:
2007-09-08 21:50:39, chevy01 pisze:
witam, otoz gdzies od czerwca moja kluska 2.0 16v pali ok. 17-20l gazu, gdy wczesniej zadowlala sie 13-14l dodam, ze komp nic nie wykazuje, z lpg jest wszystko ok, w sierpnie przeszedl remont glowicy... moze jakies sugestie? jakie wartosci powinna dawac przeplywka, moza ja szlag trafil? aha, zmienilem oponki z 205/15 na 225/17 ale to juz w maju i spalanie bylo moze 0,5l wieksze




parownik sie skonczyl albo rozjechaly ustawienia
  
 
Cytat:
2007-09-08 21:53:28, beast6 pisze:
parownik sie skonczyl albo rozjechaly ustawienia



moze ustawienia, bo instalka ma rok i jest w dobrym stanie
  
 
Cytat:
2007-09-08 21:55:46, chevy01 pisze:
moze ustawienia, bo instalka ma rok i jest w dobrym stanie



moja ma 2,5 roku i 50 000 km i wtryskiwacze byly tak zasyfione ze szok 4 przelewaly, 2 niedolewaly. po czyszczeniu i regulacji auto za********* jak wsciekle
  
 
to ,że instalka ma rok to nie znaczy ,że parownik nie mógł się "rozsypać" ja miałem taki przypadek w ciągu dwóch lat użytkowania wymieniałem trzy razy parownik na nowy oczywiście
  
 
Cytat:
2007-09-08 21:58:22, beast6 pisze:
moja ma 2,5 roku i 50 000 km i wtryskiwacze byly tak zasyfione ze szok 4 przelewaly, 2 niedolewaly. po czyszczeniu i regulacji auto za********* jak wsciekle



ale ja mam instalke mieszalnikowa
  
 
Cytat:
2007-09-08 22:06:26, GrzegorS pisze:
to ,że instalka ma rok to nie znaczy ,że parownik nie mógł się "rozsypać" ja miałem taki przypadek w ciągu dwóch lat użytkowania wymieniałem trzy razy parownik na nowy oczywiście



a czy sa wstanie go jakos sprawdzic nie rozbierajac go?
  
 
szczytales bledy z kompa ?? na benzynie pali ci tez tak duzo ??

[ wiadomość edytowana przez: homer171 dnia 2007-09-08 22:39:26 ]
  
 
Cytat:
2007-09-08 22:38:22, homer171 pisze:
szczytales bledy z kompa ?? na benzynie pali ci tez tak duzo ?? [ wiadomość edytowana przez: homer171 dnia 2007-09-08 22:39:26 ]



tak, komp milczy i niby wszystko jest ok. niestety na pb nie wiem ile pali, bo ciagle zajezdzam na gazie
  
 
mój rekord w spalaniu lpg to prawie 30l/100km, nic nie dały żadne ustawienia i w komputrze też nic nie szwankowało, okazały się padnięte membrany w parowniku a był używany nie cały rok, po wymianie parownika wszystko wróciło do normy, średnie 13l/100km
  
 
Wracamy do źródeł gass to zło !!!!
  
 
Cytat:
a czy sa wstanie go jakos sprawdzic nie rozbierajac go?


Oczywiście.
Zużyty parownik nie daje się wyregulować, lub po paru km/przegazówkach zależnie od stopnia agonii nie trzyma ustawień.
  
 
Cytat:
2007-09-09 10:47:45, omegolotC30NE pisze:
Oczywiście. Zużyty parownik nie daje się wyregulować, lub po paru km/przegazówkach zależnie od stopnia agonii nie trzyma ustawień.



w takim razie bede musial pojechac do gazownikow... w koncu mam jeszcze gwarancje
  
 
Może jeszcze samodzielnie spuść "szlam" z parownika. Ta substancja przeszkadza w prawidłowym działaniu parownika. Są to węglowodory ciężkie- pochodzą z kiepskiej jakości gazu (a takiego u nas dostatek).
  
 
Cytat:
2007-09-09 16:12:16, omegolotC30NE pisze:
Może jeszcze samodzielnie spuść "szlam" z parownika. Ta substancja przeszkadza w prawidłowym działaniu parownika. Są to węglowodory ciężkie- pochodzą z kiepskiej jakości gazu (a takiego u nas dostatek).



ok, dzieki, sprawdze i to
  
 
ze spalaniem walcze w dalszym ciagu...
czy po odlaczeniu przeplywki powinny byc jakies roznice w pracy silnika? odlaczylem go (na gazie) i wlasciciwie poza zapalonym check nie bylo innych roznic na postoju i przy krotkiej jezdzie. wiec jak to jest z ta przeplywka?
w dodatku teraz zauwazylem, ze jak jest cieply to nie zawsze, ale potrafi minimalnie trzasc silnikiem i od czasu obroty skacza od 600 do 900. czasami rowniez potrafi zgasnac przy obciazeniu np. gdy mocno krece kierownica i wspomaganie ma co robic.
czy ten maly 2 przewodowy czujnik przed przeplywka, to czujnik temperatury powietrza zasysanego? i czy po odlaczeniu tez powinna byc jakas roznica? u mnie nie bylo poza zapalaeniem sie check...
a moze jest ktos z okolic poznania aby na chwile podmienic te przeplywke i aby zobaczyc czy moje autko bedzie lepiej chodzic?


jeszcze dopisze, zeby nikt nie musial szukac:
x20xev, instalka roczna II gen ze wszystkimi bajerami, komputerami itp.

[ wiadomość edytowana przez: chevy01 dnia 2007-09-25 19:55:20 ]
  
 
Z gówna bata nie ukręcisz, jedź na kompa i będziesz wiedział co go boli, nikt jasnowidzem nie jest, jak szkoda ci 40 zł na błędy to sprzedaj Omegę, bo widocznie nie stać cię na taki samochód.

Normalnie przynudzasz.
  
 
a jak szkoda 40 zł na badanie kup sobie na allegro kabelek ja pozycze Tobie program do Opla i bedzies sobie za 200 zł diagnozował kluskę do końca zycia.
pozdr
  
 
Sprawdź jeszcze, czy działa Ci prawidłowo sonda lambda, bo u mnie niby działała, ale dawała zaniżone własności i Senio palił między 20-25l gazu w mieście, a na trasie najmniej 18l, po wymianie sondy na trasie 13-14, w mieście 16-17l, ale to w końcu 3.0 24V!

Sprawdzili mi to w Aso, sprawdzając dokładnie własności sondy, bo komputer też nic nie wykazywał!!!
  
 
Cytat:
2007-09-25 21:17:53, Mariosomegos pisze:
Z gówna bata nie ukręcisz, jedź na kompa i będziesz wiedział co go boli, nikt jasnowidzem nie jest, jak szkoda ci 40 zł na błędy to sprzedaj Omegę, bo widocznie nie stać cię na taki samochód. Normalnie przynudzasz.



ehh Marios, gdybym nie byl jeszcze na kompie to nie pisalbym tego posta. po prostu komp nic nie wykazal