Czy to normalne?

Podczas jazdy slychac niezbyt glosne (lecz wyczuwalne) rytmiczne uderzenia zalezne od predkosci. Nie dosc ze slychac to i czuc w nogach (podloga lekko drzy w rytm uderzen). Odglosy i wibracje sa lepiej odczuwalne podczas jazdy na luzie lub wysprzeglonym silniku niz na gazie/biegu.

Zaznaczam ze kola sa przykrecone, lozyska w stanie celujacym, nic nie haczy o kola.

Wszedlem wiec pod auto i znalazlem takie cos:


Pytanie: czy to moze byc przyczyna rytmicznych stukow?
Dodatkowo zauwazylem ze polos wylazi troche ze skrzyni - czy to normalne? Zwrocicie uwage na foty. Byc moze puscila zawleczka i polos wyjezdza przegubu?


Co wiecej wewnatrz widac ze chyba bylo tam dosc duze tarcie - metal jest przypalony - slady widac na ponizszych zdjeciach:



Dodam ze gdy chwyce polos reka to jest ona nieco luzna w skrzyni, mechanik stwierdzil ze to w mechanizmie roznicowym cos jest nie tak i trzeba zdjac skrzynie i zagladnac do niej. Poki co chcialbym tego uniknac (ze wzgledu na koszty) ale stukanie mnie martwi no i boje sie ze ta gumowa oslona sie zetrze na amen, dostanie sie syf i bedzie jeszcze wieksza naprawa
Pls o rade.
Dzieki!

nie, nigdzie nie przywalilem. Po prostu, tak jak pisalem ,oska troche lata w przegubie (ma luzy) i w pozycji spoczynkowej (gdy nie ma zadnych sil) opiera sie na tej srubie od tlumika. Gdy chwyce za oske i pchne ja do gory to sie robie jakies 0.5 cm luzu miedzy oslona przegubu a ta sruba od tlumika.

Ale jeżeli półośka ma luz osiowy 0,5 cm to coś nie jest tak. Rzeczywiście może być to wina zawleczki na wieloklinie, tak czy inaczej trzeba to obejrzeć.