Pytanie do znajacych sie na LPG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
MAm w scorku sekwencje - byl problem z ustawieniem cisnienia na parowniku - nie reagowal i caly czas walil wysokie - skutki : czasami dziwna praca na wolnych i mulenie w pewnym przedziale obrotow.
Teraz wczoraj zalozyli mi nowy parownik (w ramach gwearancji) .Auto odbierala siostra gdyz ja nie mialem czasu ale dzis jadac do roboty szlak mnie trafial - po przelaczeniu na gaz jest ok ale ujechalem z 200m i zaczal szarpac,slabnac itd - przelaczenie na benzyne - ok ,znowu na gaz - 100-200m ok a pozniej znowu. Jak zlapal normalna juz temperature na jakiej pracuje silnik wszystko niby ok.
Przeciez to nie normalne ,zebym czekal az silnik osiagnie normalna temperature pracy. Na starym parowniku tak nie bylo. Macie jakies sugestie,bo nie chce jechac i sie urzerac z gazownikami wolalbym wiedziec najpierw co ijak.
  
 
moze zle ustawili temp. przelaczania i za wczesniej ci sie gaz wlacza przy niedogrzanym reduktorze -zamarza i dlatego kiepsko pracuje silnik -po ogrzaniu jest ok
  
 
Nie,bo dosc pozno i tak pozwala przelaczyc a zamarzac moze ale np rzy 20 stopniach a nie jest mozliwe,zeby przy np 60 czy 80 bo cosworth z tego co wiem ma normalna temp przy ponad 90 stopniach i dopiero wtedy jak zegar pokazuje mi juz temp przy jakiej zawsze pracuje robi sie ok
  
 
a moze to komp ? mi wariowala sekwencja tez po zmianie filterka wrocilem podpial kompa i wystroila sie i luz..
  
 
wg mnie poprostu przy wymianie reduktora zapowietrzył się układ chłodzenia.....
na początek sprawdz stan płynu chłodzącego bo mogło ubyc przy wymianie , a póżniej jak coś to odpowietrz reduktor
To wg mnie co bym zrobił....
  
 
Cytat:
2007-04-21 20:15:32, djtados pisze:
wg mnie poprostu przy wymianie reduktora zapowietrzył się układ chłodzenia..... na początek sprawdz stan płynu chłodzącego bo mogło ubyc przy wymianie , a póżniej jak coś to odpowietrz reduktor To wg mnie co bym zrobił....



Dolac dolalem - jutro sprobuje jakos (jak?) odpowietrzyc
  
 
Cytat:
2007-04-21 23:04:35, Seba pisze:
Dolac dolalem - jutro sprobuje jakos (jak?) odpowietrzyc



jeżeli masz jakiś odpowietrznik to za pomocą jego, a jeżeli nie masz to musiałbyś troszke silnik zagrzać i bardzo ostrożnie ściągać wąż z reduktora...---aż płyn ciepły nie poleci....
ale musisz uważać aby się nie poparzyć...
  
 
Seba polecam zrobic to co Kacper radzi. To najlepsiejszy gazownik we Wrocku
Zna sie chlop na rzeczy i wie z czym się je gaz
  
 
Dobra,dzis patrzylem ogladalem itd - reduktor robi sie cieply tak samo jak weze od nagrzewnicy - czyli zapowietrzony nie jest bo temperatura jego rosnie z czasem pracy silnika.
A ustawione za niskie cisnienie na reduktorze?? Zauwazylem tez ze na kompie od spalania jadac na lpg pokazuje duzo wyzsze wartosci jak na pb. I jeszcze zauwazylem,ze chyba nie idzie na tym lpg jak na tamtym reduktorze - troche miej mocy chyba jest. Moze to faktycznie cos z cisnieniem??
  
 
Cytat:
2007-04-22 18:17:38, GrzEE pisze:
Seba polecam zrobic to co Kacper radzi. To najlepsiejszy gazownik we Wrocku Zna sie chlop na rzeczy i wie z czym się je gaz



ale ludzie plotki rozsiewają
  
 
Cytat:
2007-04-22 23:03:14, Seba pisze:
Dobra,dzis patrzylem ogladalem itd - reduktor robi sie cieply tak samo jak weze od nagrzewnicy - czyli zapowietrzony nie jest bo temperatura jego rosnie z czasem pracy silnika. A ustawione za niskie cisnienie na reduktorze?? Zauwazylem tez ze na kompie od spalania jadac na lpg pokazuje duzo wyzsze wartosci jak na pb. I jeszcze zauwazylem,ze chyba nie idzie na tym lpg jak na tamtym reduktorze - troche miej mocy chyba jest. Moze to faktycznie cos z cisnieniem??



to powiedz mi jeszcze jakiej firmy masz instalacje, może łatwiej będzie zdiagnozować....
ogólnie jak masz za małe ciśnienie/brak gazu/...ujowy gaz/walnięty czujnik ciśnienia/ lub brak podciśnienia to wtedy będzie się po chwili przełączał na PB
Ale jak mówisz że to wszystko zaczęło się od wymiany reduktora to może być poprostu za małe ciśnienie.....
  
 
Instalka elpi-gaz - mowimy o sekwencji wiec wiesz,ze ustawiamy tam cisnienie jakie idzie na wtryski i o tym mowie Bo wlasnie od tego cisnienia sie zaczelo - na starym parowniku dawal 3 bary i nie szlo zmniejszyc - stad wymiana na nowy
  
 
No i auto sie chyba przestraszylo - dzis przed 7 jechalem do gazowcow i chodzilo jak nalezy. Moze cos sie ulozylo,bo wczoraj mala traske zrobilem . Zobaczymy na jak dlugo