Przekładnia kierownicza

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od kilku dni zauważyłem, że coś mi się dzieje z przekładnia kierowniczą (chyba), auto mi ściąga w stronę w którą ostatnio skręcałem, tak jakby nie wracała do końca kierownica.... wczejśniej na parkingu podczas skręcania słyszałem stuknięcie, zarówno kręcąc w prawo, jak i w lewo....

Nie wiem czy to przekładnia czy coś innego, czy ktoś wie jak można sprawdzić?
  
 
jak nie ma wycieków to może pompa pada?
w innym aucie miałem taką sytuacje i co sie okazało krzyżak na wałku łączącym kierownice i przekładnie zatarł sie, a już chcieli w serwisie mnie naciągnąć na przekładnie za 4 tyś
jednak niezawodny pan miecio z pobliskiego warsztatu który już od rana łazi na bańce usterke znalazł w 10 minut koszt to wtedy 120 zeta
  
 
Pompa raczej OK, wycieków nie ma....

To chyba coś mechanicznego, bo stuki były dość głośne i nechaniczne, pojawiały się tylko w jednym położeniu kierownicy.... kiedyś ściągało tylko lekko w prawo a teraz widzę, że się pogorszyło i ściąga w zależności od skrętu wykonanego wcześniej i ciągnie dość mocno, tak że ręce bolą od kontrowania.....

A nie chciałbym stracić sterowności podczas jazdy
  
 
Witam napisz dokładniej nie wiem jak to opisać te stuknięcia co miałeś przy zkrecaniu jakie były szybkie tak jak praca silnika w tej chwili??? jeżeli tak to na 100% pompa wspomagania.
  
 
Stuknięcia były takiejak uderzenie młotkiem w wahacz, tak jakby coś trzymało i puściło.... nie wiem jak to dokładniej opisać, stukanie pojawiało się jak na postoju na parkingu kręciłem kierownicą, dochodziłem do pewnego momentu i był ten stuk, następnie kręciłem kółkiem w drugą stornę i można powiedzieć, że w tym samym momencie następowało znów jakby przeskoczenie (stuk), wyglądało to jakby było "symetryczne" - w tych samych miejscach kręcąc w lewo i w prawo (takie odbicie lustrzane)...

Ponadto parę dni temu jak kręciłem kułkiem dało się słyszeć takie piszczenie - tarcie plastkiku - a może bardziej gumy o metal czy coś podobnego (teraz już nie słychać).... i nie była to obudowa, to dolatywało gdzieś z okolicy pedałów hamulca i sprzęgła...
  
 
A może poprostu zatarta gałka?
  
 
hmmmm ale czy by tak stukała.... muszę sprawdzić bo to jest prawdopodobne i wszystko by na to wskazywało... tylko skąd te pukanie....
  
 
A może przód do góry na podnośnik i sprawdzić przy włączonym silniku?? Łatwiej wtedy o diagnozę.
  
 
Nie wiem czy podniesienie samochody coś da, bo wtedy kierownica kręci się lekkon nawet bez wspomagania, gdyż kola nie stawiaja oporu. Co do zapieczonej gałki to może być słychać coś w rodzaju stuku w momencie gdy ją blokuje i nagle puści przy dalszym kręceniu kierownicą. Powinno dać się to wyczuć trzymając gałkę ręką a druga osoba kęci kierownicą. Samochód na kołach nie podniesiony.
  
 
A może na początek sprawdzic zbierzność i kąty na zwrotnicy.Być może tam trzeba szukać przyczyny(urwana lub luźna śruba od ustawienia kąta pochylenia zwrotnicy) Moim zdaniem tak nagle na parkingu nie powinno się zatrzeć
  
 
Wszystkie tulej na wahaczach, łączniki stabilizatora i końcówki drążków wymienione jakiś miesiąc temu.... ale pierwsze objawy stukania zauważyłem przed wymianą i wówczas stawiałem na tuleje.....

Dobry pomysł ma pxj.... tylko gdzieś na kanał muszę wjechać...
  
 
Sprawdź tzw. łożysko / poduszkę amortyzatora - w górnym mocowaniu.

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
Mam podobne objawy z tą różnicą, że podczas postoju z włączonym silnikiem,mam taki lekki głuchy stuk kierownicy, kręcąc tylko w lewą stronę (tylko 1 stuk podczas pełnego skręcania), tak jakby coś minimalnie blokowało obrót i nagle odpuszczało. Ruszając kierownicą w lewo i prawo, o ok. 30stopni stuk zawsze pojawia się raz na jeden ruch, tylko kręcąc w lewo. Czasami się nie pojawia ale nie wiem dlaczego.
Odczuwam go również w okolicy pedałów ale ostatnio osłuchiwałem dosyć długo i stwierdziłem, że wydobywa się z kierownicy, spod poduszki i drgania przenoszone są na całą kolumnę. Walczę z tym już od kilku miesięcy. Praktycznie wszystkie elementy w zawieszeniu wymienione i pełna geometria ustawiona. Przekładnia kierownicza wyregulowana. Dzwonu nie było ani przed, ani po zaistnieniu tego stuku.
Podobno może haczyć w kierownicy jakaś taśma od poduszki i trzeba podkleić filcem, tak robią w vectrach.
  
 
Prowo - poduszkę amortyzatora - chodzi o te górne widoczne w komoże silnika ?

arturlobodzinski - a przekładnie miałeś starą, czy wymienioną? Taśma raczej odpada, bo już jedną wymieniłem i trochę tam grzebałem (wymiana poduszek i instalacji airbagów) i nie ma możliwości aby taśma robiła taki stuk... może co najwyżej zablokować kółko ale jak mocniej pokręcisz to ją zerwiesz (tak, też mi się zdarzyła zrobić)....
  
 
Cytat:
Sprawdź tzw. łożysko / poduszkę amortyzatora - w górnym mocowaniu



Posłuchaj WETERANÓW, oni najlepiej znają omegi!!!
  
 
Cytat:
2006-09-03 22:28:47, sbieniek pisze:
Prowo - poduszkę amortyzatora - chodzi o te górne widoczne w komoże silnika ? ...



Myślę o czymś takim:

łożysko / poduszka

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
Cytat:
2006-09-01 20:15:28, arturlobodzinski pisze:
Mam podobne objawy z tą różnicą, że podczas postoju z włączonym silnikiem,mam taki lekki głuchy stuk kierownicy, kręcąc tylko w lewą stronę (tylko 1 stuk podczas pełnego skręcania), tak jakby coś minimalnie blokowało obrót i nagle odpuszczało. Ruszając kierownicą w lewo i prawo, o ok. 30stopni stuk zawsze pojawia się raz na jeden ruch, tylko kręcąc w lewo. Czasami się nie pojawia ale nie wiem dlaczego. Odczuwam go również w okolicy pedałów ale ostatnio osłuchiwałem dosyć długo i stwierdziłem, że wydobywa się z kierownicy, spod poduszki i drgania przenoszone są na całą kolumnę. Walczę z tym już od kilku miesięcy. Praktycznie wszystkie elementy w zawieszeniu wymienione i pełna geometria ustawiona. Przekładnia kierownicza wyregulowana. Dzwonu nie było ani przed, ani po zaistnieniu tego stuku. Podobno może haczyć w kierownicy jakaś taśma od poduszki i trzeba podkleić filcem, tak robią w vectrach.



Od niedawna mam podobny problem, co kolega. W czasie obracania kierownicy w lewo, raczej przy mocniejszym skręcie, np. przy wchodzeniu w zakręt 90 stopni przy bardzo wolnej jeździe, czasami słychać stuknięcie - taki przeskok - gdzieś w kolumnie kierownicy, raczej u góry blisko kola kierownicy.

Co ciekawe stuknięcie pojawia się tylko czasami (raz na kilka skrętów), tylko przy skręcie w lewo (przy powrocie już nie) i tylko raz w całym zakresie obrotu koła kierownicy.

Czy ktoś miał już podobny przypadek i znalazł przyczynę/rozwiązanie?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc i rady.

Przemek
  
 
Niestety nie. Dalej nie wiem dlaczego tak się dzieje.Jak wspomniałem, u mnie stuka w kierownicy tylko podczas kręcenia w lewo. Wyeliminowałem: łożyska amortyzatorów, drążki i ich końcówki, wspornik drążka kierowniczego, sworznie, silent blocki (tuleje wahacza gumowometalowe), taśmę air bagu, łożysko kierownicy. Mechanicy mówią, że krzyżak w kolumnie kierownicy też jest ok. Zauważyłem jednak kilka prawidłowości, kiedy stukanie zanika:
1. po umyciu auta w myjni, a w szczególności jego podwozia lub gdy jest mocna ulewa (podwozie jest mocno mokre)
2. gdy auto jest podniesione na podnośniku (kołanie nie opierają się o podłoże) lub gdy stoi na lodzie - wtedy podczas kręcenia kierownicą nie ma stuków
3. podczas żwawszego ruszania z jednoczesnym skręcaniem w lewo, prz normalnym skręcie (nie mylić z bączkami - tego nie robię) - kiedy siła dośrodkowa kieruje samochód na zewnątrz zakrętu.
4. Wczoraj zjeżdżałem z krawężnika tyłem i gdy przednie koła, jak były jeszcze na krawężniku, zagłębiły się w niewielki dołek tak, że musiałem dodać więcej gazu aby wyjechać. Po tym manewrze przez kilka km nie było stuknięcia ale pojawiło się dziwne trzeszczenie przy delikatnym kręceniu kierownicą, zarówno w czasie jazdy jak i stojąc. Dziś już jest wszystko w "porządku" - jest stuknięcie ale nie ma trzasku.
Myślałem też ostatnio o wymianie płynu do wspomagania z jednoczesnym przepłukaniem tego układu - może jeden z kanałów w pompie wspomagania jest przytkany i ciśnienie podczas skrętu jest pulsacyjnie uwalaniane w nim - może...

Przeczytałem jeszcze raz poniższe posty i muszę zainteresować się tym gumowym odbojem pod sprężyną amortyzatora (stuknięcie nie jest metaliczne tylko takie jakieś gumowo-głuche.
  
 
Witam

U mnie podobne głuche stuknięcie przy skręcie w prawo (zawsze w jednym miejscu) pojawiło się po wymianie przekładni kierowniczej. Do tego doszło jeszcze takie zgrzytnięcie, które było blisko maksymalnego skrętu w jedną i drugą stronę. Potem zgrzytanie ustało . Dziś pojawiło się zaś, jeden raz. Nie jest pewne czy można kojarzyć to z przekładnia kierowniczą - jest duże prawdopodobieństwo owo stukanie zbiegło się z wymianą przekładni przypadkowo. Co do gumy na amortyzatorze to na prawym właśnie mam ją coś postrzępioną. W piątek przyglądnę się tematowi stukania w szczegółach. O wynikach będę informował.

[ wiadomość edytowana przez: Jajecznica dnia 2007-04-18 17:13:43 ]
  
 
tak jak obiecałem informuję o wynikach śledztwa prowadzonego w sprawi pojedynczego stuknięcia przy kręceniu kierownicą - tuż przy końcu skrętu w prawo miałem delikatne puknięcie wyczuwalne równiez na kierownicy.
Proszę państwa winę za to ponosi przekładnia kierownicza. Wyciągnęta i przekręcana kleszczami dawała takie głuche krótkie "stuk".
Dalsze działanie moim zdaniem jest jasne - regeneracja.