Poducha

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czy jest jakiś okres żywotności na poduche? (nieśmiertelna aż do wystrzału?)
  
 
Podlega przeglądom. Tzn układ wyzwalający (elektronika),
  
 
co ile lat??
  
 
slyszalem w jakims programie albo czytalem ze zalacaja wymiane po 10 latach
  
 
Proch musi być suchy tak jak Kainek mówi tak producent mówi a życien sobie . Bo gdzie nz "zachodzie" jeżdzą 10 lat jednym samochodem..........
  
 
druga sprawa: czy fotelik może być z przodu gdy jest poducha. ( zażarta dyskusja rodzinna)
  
 
ale nie odwrócony od poduchy.
Ps. A jak wystrzelić taką poduche bo mi zalega dwie i nie mam co z nimi zrobić?
  
 
Cytat:
2007-04-23 13:42:09, Kleszczak pisze:
ale nie odwrócony od poduchy. Ps. A jak wystrzelić taką poduche bo mi zalega dwie i nie mam co z nimi zrobić?



musisz mocno przytulic do siebie i potrzec jak lampe z dżinem

a na powaznie to pewnie jakims impulsem elektrycznym ale to moze byc niebezpieczne
  
 
W instrukcji uzytkownika , która posiadam do swojego Balerona 2 napisane jest ze zaleca sie wymiane po 15 latach
Nie wiem jak wyglada kwestia przegladów układu poduszki - czy w teorii nawet coś takiego jest ???

Moj emeryt zapewne nie dotrwa u mnie do momentu wymiany tego układu ( teoretycznie przewidzianego do wymiany ) wg. instrukcji

jak bedzie mial 15 lat to ... wtedy juz pewnie podłuznice zaczna gnic ( o ile blacha wytrzyma bo ta juz gnije w stadartowych miejscach ) a przebieg powinień byc wtedy ok 300k - generalnie bedzie to czas smierci technicznej zestawu ....
Mam zamiar jezdzic nim do końca - ( nie daj Bog - dzwona , zgnica podłuznic lub innych istotnych elementów nosnych lub naprawy ekonomicznie nieopłacalnej ) bo znudzic to mi sie nie znudzi i za te pieniadze co jest wart nie sprzedam - bo co lepszego znajde
  
 
Cytat:
2007-04-23 13:40:30, qba1970 pisze:
druga sprawa: czy fotelik może być z przodu gdy jest poducha. ( zażarta dyskusja rodzinna)




Ciekawe jake argumenty padają w tej dyskusji. Dla mnie sprawa jest prosta; jeśli istnieje chociaż cień szansy na to że poduszka samoczynnie wystrzeli (były już takie wypadki) nie mówiąc już o możliwej kolizji na drodze to jakiekolwiek inne argumenty za i przeciw są chyba nie na miejscu. PRZECIEŻ CHODZI TU O ŻYCIE DZIECKA!
Fotelik wozimy tylko z tyłu, chyba że masz w 100% skuteczny wyłącznik poduszki.
  
 
Cytat:
2007-04-23 13:40:30, qba1970 pisze:
druga sprawa: czy fotelik może być z przodu gdy jest poducha. ( zażarta dyskusja rodzinna)



W Essim nie moze !!!!!!!!!!!!
  
 
Cytat:
2007-04-23 13:48:00, TomVoo pisze:
Ciekawe jake argumenty padają w tej dyskusji. Dla mnie sprawa jest prosta; jeśli istnieje chociaż cień szansy na to że poduszka samoczynnie wystrzeli (były już takie wypadki) nie mówiąc już o możliwej kolizji na drodze to jakiekolwiek inne argumenty za i przeciw są chyba nie na miejscu. PRZECIEŻ CHODZI TU O ŻYCIE DZIECKA! Fotelik wozimy tylko z tyłu, chyba że masz w 100% skuteczny wyłącznik poduszki.



Moim zdaniem nie ma problemu jak dobrze zamontujemy fotelik z przody tzn. twarzą dziecka zwróconą w kierunku jazdy. Wtedy jak nawet wystrzeli poduszka nic się nie powinno stać. Wydaję mi się, że to lepsze rozwiązanie niż montowanie na tylnym siedzeniu w przypadku gdy tata/mama podróżują sami z dzieckiem - czasem sie obrócą żeby sprawdzić czy wszystko jest ok, nie patrzy na jezdnie i można spowodować wypadek.
  
 
Cytat:
2007-04-23 13:48:00, TomVoo pisze:
Ciekawe jake argumenty padają w tej dyskusji. Dla mnie sprawa jest prosta; jeśli istnieje chociaż cień szansy na to że poduszka samoczynnie wystrzeli (były już takie wypadki)

...i najgorsze że ford już kilka rencinek płaci za samoczynne wystrzelenie poduszki.
  
 
Cytat:
2007-04-23 13:40:30, qba1970 pisze:
druga sprawa: czy fotelik może być z przodu gdy jest poducha. ( zażarta dyskusja rodzinna)



Siedzenie z przodu. Dziecko jest bezpieczniejsze, gdy siedzi na tylnym siedzeniu. Niektórzy rodzice wolą sadzać dziecko na przednim siedzeniu, obok siebie, aby móc je obserwować. Należy pamiętać, że z tyłu jest ono bezpieczniejsze, a nieustanne obserwowanie dziecka rozprasza kierowców. Gdy dziecko należy obserwować z powodów medycznych, należy poprosić drugą osobę dorosłą, aby pojechała z nami i "miała oko" na pociechę. NIe wolno umieszczać fotelika mocowanego tylem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu, jeśli poduszka powietrzna dla pasażera nie jest odłączona.

Siedzenie z tyłu za kierowcą. Bezpiecznie jest wykorzystywać dwa pozostałe siedzenia z tyłu. Najwięcej problemów może przysporzyć wyjmowanie dziecka z samochodu. Znajduje się ono od strony ulicy i trzeba z nim wysiąść wprost pod jadące pojazdy.

Siedzenie z tyłu w środku. Jeżeli samochód ma pośrodku pas trzypunktowy (czyli taki jak na przednich siedzeniach) to jest to najbezpieczniejsze miejsce do montowania fotelika. Wyjątkiem mogą być tylko zalecenia producenta, które mówią, że fotelik należy umieszczać w innym miejscu. Środek jest bezpieczny przede wszystkim dlatego, że dziecko znajduje się najdalej od boków pojazdu.



http://www.vv.se/filer/10300/Pol_Barn.pdf



[ wiadomość edytowana przez: Brodzia dnia 2007-04-23 18:45:49 ]
  
 
Cytat:
2007-04-23 18:11:29, Brodzia pisze:
Siedzenie z tyłu w środku. Jeżeli samochód ma pośrodku pas trzypunktowy (czyli taki jak na przednich siedzeniach) to jest to najbezpieczniejsze miejsce do montowania fotelika. Wyjątkiem mogą być tylko zalecenia producenta, które mówią, że fotelik należy umieszczać w innym miejscu. Środek jest bezpieczny przede wszystkim dlatego, że dziecko znajduje się najdalej od boków pojazdu.



Zgadzam się z tym. Jedyne co mi przychodzi do głowy jako minus mocowania fotelika po środku to brak ochrony dziecka przez przednie fotele w przypadku gdyby w razie wypadku coś wpadło do środka
  
 
Cytat:
2007-04-23 14:05:26, bociansan pisze:
Moim zdaniem nie ma problemu jak dobrze zamontujemy fotelik z przody tzn. twarzą dziecka zwróconą w kierunku jazdy. Wtedy jak nawet wystrzeli poduszka nic się nie powinno stać. Wydaję mi się, że to lepsze rozwiązanie niż montowanie na tylnym siedzeniu w przypadku gdy tata/mama podróżują sami z dzieckiem - czasem sie obrócą żeby sprawdzić czy wszystko jest ok, nie patrzy na jezdnie i można spowodować wypadek.



O ile się orientuję, to przepisy zabraniają przewożenia dzieci w foteliku na przednim siedzeniu jeżeli jest tam poducha, której nie można wyłączyć. Co więcej poduszki projektowane są dla osób dorosłych i taka poducha wystrzelająca w twarz dziecka spowodowałaby prawdopodobnie obrażenia zamiast pomóc.
  
 
zaraz zaraz, w chwili kolizji ciało dziecka tak samo reaguje jak dorosłego (czyli wogóle) zbyt mały czas na reakcję. w moim przypadku mam dwóch chłopców, 2 latek i 3 miesieczny i teraz przykład: ja z żoną z przodu a bobasy z tyłu (super) i ten najmłodszy zaczyna porykiwać i co?? mam za każdym razem stawać czy żona ma wiśieć na fotelu??
  
 
Z tą reakcją to niezupełnie tak. Inna masa, inne przyspieszenia i co najważniejsze poducha udeża w inną część ciała dziecka. Dlatego nie można przewozić małych dzieci z przodu jeśli jest poducha. Nie wiem co Ci odpowiedzieć qba. Ja ma, jedno dziecko i jak jedziemy gdzieś dalej to żona siedzi z tyłu. Może powinieneś pomyśleć o możliwości wyłączania poduchy na miejscu pasażera.
  
 
Cytat:
2007-04-23 21:37:13, entmag pisze:
O ile się orientuję, to przepisy zabraniają przewożenia dzieci w foteliku na przednim siedzeniu jeżeli jest tam poducha, której nie można wyłączyć. Co więcej poduszki projektowane są dla osób dorosłych i taka poducha wystrzelająca w twarz dziecka spowodowałaby prawdopodobnie obrażenia zamiast pomóc.



Prawko robiłem w zeszłym roku i Pani instruktorka mówiła, że zgodnie z prawem można przewozić dziecko w foteliku na przednim siedzeniu.

znalazłem to na portalu o fotelikach:

Cytat:
Z punktu widzenia prawa - można, o ile dziecko jest w foteliku i o ile nie jest to fotelik zamontowany tyłem do kierunku ruchu na miejscu z aktywną, przednią poduszką powietrzną. Z punktu widzenia rozumu - po co to robić i narażać dziecko na więsze niebezpieczeństwo, skoro z tyłu jest bezpieczniej?



Wniosek tylko jeden lepiej jednak z tyłu
  
 
drogi jest taki wyłącznik?? pytanie retoryczne ponieważ zdrowie dziecka jest najistotniejsze