Objawy: wskaźnik paliwa siadał niżej niż rezerwa tak jakby nie było napięcia na nim. Essi 1,4i na monowtrysku, 3d, 1992
Problem rozwiązany, yamaha to może i Tobie pomoże( w essim zapamiętuje ostatni poziom paliwa i może Ci siadło zasilanie lub rzeczywiście pływak się skopał ale co szkodzi spróbować)
Udało się bez demontażu zbiornika a też miałem podejrzenie że pływak walnięty. Zacząłem od elektryki.
1. Sprawdziłem czy prawidłowo dochodzi napięcie na kostkę przy pompie pod tylną kanapą jak załączam stacyjkę na 1 poziom. Napięcie jest.
2. No to demontaż wskaźników

( stopień wk...... podobny do tego jak przy demontażu przełącznika zespolonego) aby odpiąć linkę prędkościomierza trzeba odkręcić jeden z niżej położonych plastyków i sprytnie pokombinować łapką przy otwartych drzwiach od lewej strony, ale na pewno jest to opisane gdzieś na forum)
Jeśli już szczęśliwie wypięliśmy wskaźniki to:
3. Podałem napięcie na tablicę z tyłu wskaźników(patrz zdjęcie)]

]FOTO + OPIS[/URL]
znalazłem metalowe "guzki" (sry że nie użyje fachowego słownictwa

) przez które idzie napięcie i masa na wskaźnik paliwa ( masa jest wspólna dla wskaźnika temp i paliwa) natomiast napięcie podaje się na dwa guzki: jeden jest od tego żeby wskazówka poszła nam ładnie do góry, drugi jest do tego by ładnie nam "zeszła" w dół gdy paliwka jest mniej.
Ja odpiąłem masę i napięcie od radia i podałem w stosowne miejsca a kolega patrzył z drugiej strony czy wskaźnik reaguje, załączyłem kluczykiem na 1 poziom, zadziałał i w dół i w górę.
4. Kolejnym krokiem było sprawdzenie czy miernik pokaże napięcie na kostce wpinanej z tyłu "zegarów" na zdjęciu także są zaznaczone piny które trzeba sprawdzić miernikiem. Najpierw sprawdziłem na wyłączonej stacyjce czy daje napięcie, a później załączyłem na 1 poziom i przez chwilę jak zareagowała pompa było napięcie po czym jak nie nastąpił zapłon pompa przeszła w stan czuwania i nie było poboru.
5 skoro wszystko niby działało pozostało złożyć z powrotem i łudzić się iż może wskaźnik w zegarach był zawieszony i podanie napięcia z kabli od radia mu jakoś pomogło lub coś nie łączyło.
Zanim założyłem zegary podłączyłem na próbę kostkę do tyłu bez podłączania linki prędkościomierza i odpaliłem autko trzymając pod ukosem zegary. SZOK!!! Udało się wskaźnik powędrował na swe miejsce. Pozostało poskładać wszystko i cieszyć się że nie trzeba było rozkręcać puszki pandory (bezpieczniki i przekaźniki) i brać się w następnej kolejności za pływak.
Czas faktyczny diagnozowania 45 min.
Czas rozkminiania 1,5h
Czas rozkręcania i skręcania ok 30 min
Koszty:36 zł: miernik 30 + chessburger i shake 6 zl
Gratulacje dla WKŁ za książkę do escortów

oczywiście nie można było na dodatkowym schemacie do instalacji elektrycznej nr 12.25 dopisać iż dotyczy także innych silników a nie tylko 1,6 no bo zmarnowałoby się za dużo czcionki... a biedny miś szukał przez 30min na schemacie ogólnym 12.23 bezpiecznika F5 w celu dojścia do miejsca gdzie się znajduje pompa paliwowa ech... No ale cóż ważne że się udało.
Może i zrobiłbym jakąś fotorelację, ale chyba za proste to sprawy no i zimno jak diabli...
Acha wszystko robione przy załączonym aku ( czasem wyjmowałem bezpieczniki) więc odwrotnie niż zalecane przez fabrykę, żeby potem nie było pretensji
[ wiadomość edytowana przez: nayky dnia 2008-02-18 11:13:19 ]