Światła do jazdy w dzień

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ostatnio przepaliło mi się podświetlenie włącznika halogenów i poświetlenie regulacji ustawienia świateł. Sporo pracy kosztowało mnie wymienienie tej żaróweczki i diody (byłoby jeszcze gorzej gdyby nie instrukcja jak to zrobić w poradach). Wpadłem na pomysł żeby założyć lampy do jazdy dziennej. Wszystko fajnie, lampy można kupić, podłączyć też się da, jest tylko jedno małe ALE. Nasz ustawodawca zapisał, że do jazdy w dzień potrzebne są również tylne światła pozycyjne. Teraz mam problem-jak zrobić żeby one się świeciły (nie chcę włączać pozycyjnych z przodu oraz podświetlenia deski). Czy jak poprowadze osobny przewód do żarówek "od tyłu" i podam tam napięcie to będzie dobrze? Napięcie nie przedostanie się.....gdzieś, nie wiem nawet gdzie? Proszę lepszych elektryków ode mnie o jakąś radę.

sulinek


[ wiadomość edytowana przez: sulinek dnia 2007-05-08 21:25:58 ]
  
 
mozna to przerobic to nie problem tylko gdzie zamontowac swiatla do jazdy dziennej ? masz jakis ciekawy pomys?
  
 
czytałem, że od jesieni bedzie nowelizacja przepisów, i będzie można używać świateł do jazdy dziennej bez włączonych tylnich i pozostałych
  
 
do Kozlow: Nie będę za bardzo odkrywczy i światła planuję zamontować koło halogenów, w plastikowych kratkach. Wypełni to wszystkie warunki zawarte w ustawie dotyczące wysokości jak i rozstawu świateł dziennych.
do Czacha: Skąd masz takie info?

sulinek
  
 
Sulinek moze zamiescisz jakas fotke jak zamontujesz te swiatelka, zaobaczym jak to wyglada sam jestem bardzo ciekawy jak bedzie wygladal oma z dodatkowa para swiatel
  
 
Cytat:
2007-05-08 21:24:14, sulinek pisze:
...Czy jak poprowadze osobny przewód do żarówek "od tyłu" i podam tam napięcie to będzie dobrze? Napięcie nie przedostanie się.....gdzieś, nie wiem nawet gdzie? Proszę lepszych elektryków ode mnie o jakąś radę. sulinek



Nie ciągnij żadnych dodatkowych przewodów, podłącz napięcie do świateł pozycyjnych poprzez dwie diody prostownicze (z dużą "rezerwą prądową") np. 5A, i tak kosztują grosze, do bezpieczników nr. 23 i 30.
Dwie dlatego aby na "ostro" nie łączyć obu stron oświetlenia !
Napięcie nigdzie się "nie cofnie" i nie zaświeci się podświetlenie wskaźników - nie pozwoli na to wielostykowy orginalny włącznik świateł
Mam tak zrobione + "światła dzienne z drogowych" od jesieni i działa bezbłędnie.
  
 
w Auto Świecie czy w Motorze pisali o tym

Oświeciło ich, że wypuścili bubla, i na jesień ma być nowelizacja przepisów