130km/h i więcej nie chce iść:( Na gazie i benie to samo:(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, nie wiem co się dzieje ale dzisiaj na trasie chciałem przycisnąć esperko (1.5 + lpg) i nie idzie powyżej 130.. myślę zła regulacja gazu, zwolniłem do 80, przerzucam na benzynę (dzisiaj dolewana) i to samo:/ Fakin szit, co się dzieje? A tak wogóle to od założenia lpg (tj od maja 2006 do stycznia 2007) zawsze mi palił do 10 l. lpg a teraz poniżej 13 nie chce zejść:/ czy sonda lambda macza w tym palce czy coś jeszcze? (instalka wyregulowana) hamulce sprawne (żadne koło nie blokuje) świece i kable wn miesiąc temu zmieniane. A instalka II gen ze śróbą za krokowcem.. Help!
  
 
No i gitara

W Polsce i tak max. prędkość dopuszczalna to 130 km/h

Po co Ci więcej
  
 
zbyt późnego zaplonu nie masz przypadkiem ??? a 13 to ja mam na dzien dobry w jezdzie 100% po miescie takze wynik standard przy dobrze wyregulowanej instalce
  
 
Zapłon jeszcze sprawdze ale nic nie było przy nim ruszane, więc to raczej nie to.. właśnie u mnie to nie jest norma bo mi palił do 10 l i teraz cholera wie co jest.. byłem u mechaniora i podpytałem, mówił że jeśli instalka z emulatorem lambdy to raczej na pewno lambda padła.. z ciekawości odłączyłem ją i odpaliłem, najpierw na benzynie a potem na gazie i praktycznie żadnych zmian.. a przyjemność sprawdzenia lambdy (podpięcie kompa) 50 zł a lambda już od 130 da rade kupić, więc chyba wolę dołożyć i ją wymienić (od nowości nie ruszana 180 tysi..)
  
 
Lambdę możesz sprawdzić samemu zwykłym woltomierzem. Z jednej strony musisz wpiąć się igłą w kabel od sondy, a druga do bieguna ujemnego akumulatora. Na rozgrzanym silinku powinna osylować 0,2 - 0,8V. Czym wyższe obroty tym większa częstotliwość oscylacji. Najtańsze sondy są już od ok. 80 zł, ale nie polecam. Możesz sobie kupić kabel do komputera gazowego za 40 zł, ściągnąć program i wtedy zobaczysz wszystkie parametry podczas pracy. Kabel nie jest jednorazowy
  
 
kabel to mozna sobie samemu sklecic za 5 zł
  
 
A może jakoś koszmarnie zatkany filtr powietrza?
Kiedyś też podobny przypadek (ale to było bardzo dawno) miał znajomy mojego ojca w skodzie 120L - wtedy przyczyną były świece.
  
 
A głośno chodzi (wyje) przy tych 130km/h?
Ja miałem to samo i do tego był straszny muł. Palił 13l LPG na trasie. Winowajcą okazał się tłumik końcowy. Zatkał się kawałkiem wygłuszenia, takiej jakby waty. Spaliny niby wylatywały normalnie bo zatkał się częściowo. Dopiero jak go wywaliłem to samochód odżył.
  
 
Jeżeli świece, kable i cały zapłon wykluczasz to może to być właśnie zatkany wydech.
Silnik nie nagrzewa Ci się troche szybciej ?
  
 
Cytat:
2007-07-07 02:57:02, Wotti pisze:
Witam, nie wiem co się dzieje ale dzisiaj na trasie chciałem przycisnąć esperko (1.5 + lpg) i nie idzie powyżej 130.. myślę zła regulacja gazu, zwolniłem do 80, przerzucam na benzynę (dzisiaj dolewana) i to samo:/ Fakin szit, co się dzieje?



Ponieważ maksymalna prędkość na autostardzie to 130 to wystarczą Ci takie osiągi tak czy inaczej. Przy tej prędkości i tak złamiesz większość ograniczeń na naszych dziurawych drogach
  
 
Cytat:
2007-07-08 13:20:53, lothaar pisze:
Ponieważ maksymalna prędkość na autostardzie to 130 to wystarczą Ci takie osiągi tak czy inaczej. Przy tej prędkości i tak złamiesz większość ograniczeń na naszych dziurawych drogach



Nie obraź się, ale nie dorastasz piotr'kowi do pięt w marudzeniu więc odpuść sobie ten etap bytu na forum - bo to juz ktos wyzej skromniej ujal.
  
 
Właśnie jako takiego wycia nie ma, filtr powietrza ma może z miesiąc, wydech środek i koniec wymieniany w tamtym roku (hmm może katalizator?) ale raczej nie odbiega głośnością, wyglada to tak jakby było odcięcie paliwa do pewnych obrotów:/ Jutro spróbuję lekko przestawić zapłon, ale wątpie czy to to Silnik nagrzewa się normalnie, a jak by był zatkany wydech to na postoju na przygazówce było by to słychać? (dodam że tłumiki raczej nie po taniości tylny za 160 zł z montażem, wydaje takie leciutkie buczenie na wolnych obrotach ale miał tak od nowości).

Z ciekawości odłączyłem sonde lambda i pojeździłem troszkę na benie i gazie i muszę powiedzieć że troszkę jakby lepiej się zbiera (albo to autosugestia) w każdym razie nie chodzi gorzej
  
 
Cytat:
wydech środek i koniec wymieniany w tamtym roku


Mój miał niecały rok a jednak dał radę się zapchać. Na szczęście był jeszcze na gwarancji Przy okazji poszukiwań przyczyny zmulenia też wyjmowałem katalizator ale na szczęście był ok.
Cytat:
Silnik nagrzewa się normalnie, a jak by był zatkany wydech to na postoju na przygazówce było by to słychać?


U mnie nie zatkał się całkowicie i na postoju słychać było normalnie dopiero wyjęcie pomogło.
Auto ma siłę jechać? Bo jak miałem zatkany tłumik to ja nie widziałem górek a esperak widział
  
 
Cytat:
2007-07-08 14:56:44, Cwikus pisze:
Nie obraź się, ale nie dorastasz piotr'kowi do pięt w marudzeniu więc odpuść sobie ten etap bytu na forum - bo to juz ktos wyzej skromniej ujal.



Nie zamierzam się obrażać to raz...
Nie zamierzam konkurowac z piotr'kiem to dwa...
A to, że ktoś już coś napisał to nie jest argument bo po pierwsze powiedziałem swoje zdanie, które pokryło się z innym zdaniem a po drugie tak rozumując to nie ma sensu nic pisać bo i tak już pewnie ktoś to coś wcześniej gdzieś napisał...
  
 
Cytat:
2007-07-09 10:44:06, lothaar pisze:
A to, że ktoś już coś napisał to nie jest argument bo po pierwsze powiedziałem swoje zdanie, które pokryło się z innym zdaniem a po drugie tak rozumując to nie ma sensu nic pisać bo i tak już pewnie ktoś to coś wcześniej gdzieś napisał...



Jesli ktos powieli informacje z innego topicu to spoko, ale po co spamować czyms co juz jest w danym temacie - tak na upartego myśląc?
  
 
Cytat:
2007-07-09 13:33:20, Cwikus pisze:
Jesli ktos powieli informacje z innego topicu to spoko, ale po co spamować czyms co juz jest w danym temacie - tak na upartego myśląc?



Ja tam się nie znam się ale chyba robimy tu
  
 
Cytat:
2007-07-09 17:52:30, lothaar pisze:
Ja tam się nie znam się ale chyba robimy tu



czy Twój post, do którego się przyrzepiłem uważasz ontopic ? zastanów się dwa razy.

eot.
  
 
Cytat:
2007-07-09 19:37:45, Cwikus pisze:
czy Twój post, do którego się przyrzepiłem uważasz ontopic ? zastanów się dwa razy. eot.



Zastanowiłem się nawet cztery razy po dwa razy i osiem razy raz po raz i uważam, że był on topic... a czemu... bo nie był o tosterach ani metodzie spawania w osłonie argonu... a ze treścią się pokrył z innym postem... cóż... może warto abym nadmienił, iż często nie czytam całego wątku tylko początek tematu i od razu piszę swoje zdanie... a czemu tak robię... otóż robię tak po to aby unikać zbiorowego myślenia...
  
 
nie, bo kolega ktory pisze ze ma problem na pewno nie oczekuje wcinek ze wiecej niz 130 mu nie potrzebne.

czekaj jak bedziesz miec nie daj bog problem z autem tez Ci powcinamy :->
  
 
Cytat:
2007-07-10 09:42:48, Cwikus pisze:
nie, bo kolega ktory pisze ze ma problem na pewno nie oczekuje wcinek ze wiecej niz 130 mu nie potrzebne.



Nie no ubawiłem się setnie aż mi łzy pociekły ze śmiechu
Kto to mówi? Jak rozumiem Ty zawsze piszesz na temat. A tą uwagę, żeby tak już być fair wobec kolegi i wątku to powinieneś napisać już dużo wcześniej a nie dopiero po moim poście.

Cytat:
2007-07-10 09:42:48, Cwikus pisze:
czekaj jak bedziesz miec nie daj bog problem z autem tez Ci powcinamy :->



Po raz drugi ubawiłem się setnie aż mi łzy pociekły ze śmiechu
Po raz kolejny powtórzę... krótko tu jestem ale na tyle długo aby wiedzieć, że tak czy inaczej się powcinacie bo to już tradycja tego forum.