Nieprzyjemna przygoda z CB

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Żonka pytała się o drogę i odezwał się pijany kierowca wyzywał ja od różnych (ja nie pozostałem mu dłużny) później on pytał sie o drogę czy jest czysta wyzywał wszystkich od ch... i ku... Na 9 próbowałem wezwać pomoc w ujęciu pijanego kretyna ale nikt się nie odzywał. W radio apelowałem aby zlokalizowali go i nie odpowiadali mu o drodze ale to pozostawało bez odpowiedzi. Zadzwoniłem na policję i tam zbyli mnie bo jak go złapią ja im że on na Cb co chwila nadaje a oni że takiego sprzętu nie mają.
  
 
Bo to polska jest. A tak na serio to jet to raczej niemożliwe aby namierzyć analogowy sygnał przemieszczający się w terenie. I dlatego CB jest teraz tak popularne na drogach a i chamstwo jest coraz większe. Sam posiadam CB i widze co się dzieje. Kiedyś to było coś mieć CB (elita) a teraz każdy burak może mieć w aucie i przeszkadzać, nieznając podstawowych zasad poruszania się w eterze.
  
 
jest jedna droga po której wszyscy się poruszają, zasięg do 10 km. Mała blokada i mają jego. Czy lepiej jak wcześniej taki burak zabije kilka osób to wtedy zaczną robić blokady itp
  
 
W Polsce zawsze tak było
Najpierw musi się stać jakaś tragedia żeby zaczęli działać
Na "9" nikogo nie wywołasz, chyba że komuś się nudzi i sobie siedzi czuwając nad bezpieczeństwem. Ale kto wytrzyma pare godzin słuchając szumu lub ciszy na 9tym.


Kiedyś w Sosnowcu każdy komisariat miał zamontowane CB i w razie czego mogłeś szybko poprosić o pomoc lub nawet prowadzić akcję ratunkową wraz z Policją.


CB radio było modne (elitarne) na przełomie lat 80-90. Teraz w erze komórek to już niestety przeżytek, ale miejmy nadzieję, że się jeszcze odrodzi jak Feniks z popiołów.


A na takich kierowców, którzy mięchem rzucają na lewo i prawo to jest jeden prosty sposób. Kiedy taki zaczyna swoje morały, włączasz się w rozmowe i mówisz "kolego, nie klnij prosze, bo wioze dzieci na wycieczkę szkolną". Z reguły to działa, każdy kierowca ma trochę kultury w sobie i się opamięta. A jak nie to inni kierowcy nie dadzą mu spokoju.
Choć, jak to się u nas mówi, są Kierowcy i Furmani....
  
 
A skąd wiadomo, że to kierowca w trasie był?
  
 
Cytat:
2006-05-18 09:51:41, malin2 pisze:
...odezwał się pijany kierowca (..) później on pytał sie o drogę czy jest czysta wyzywał wszystkich od ch... i ku...



A może stąd
  
 
Cytat:
2006-05-18 18:04:39, krzychu_ch pisze:
CB radio było modne (elitarne) na przełomie lat 80-90. Teraz w erze komórek to już niestety przeżytek



Ale z komórki nie dowiesz się, gdzie czychają miśki, że o krokodylach nie wspomnę (na szczęście oni nas nie dotyczą).
Fakt - zastosowanie domowe jest niewielkie.
  
 
Się zgadza
Dawniej na każdym praktycznie bloku była natena CB.
Teraz mamy komórki i internet więc Cb przeszło do samochodów.
Tym bardziej, że już nie trzeba dego legalizować i rejestrować.
Samochodów przybywa jak grzybów po deszczu, ale są jeszcze "weterani", którzy umilają sobie wieczory pogaduchami w eterze....
  
 
W Białymstoku bazowe CB radia są bardzo popularne, na dachach aż się roi od anten, niezależnie czy są to bloki, domki jednorodzinne, wszędzie gdzie się nie spojrzy wzrok natrafia na antenę.
Niestety Białystok cieszy się złą sławą, gdyż roi się tu również od idiotów w eterze, co gorsza "bazowcy" siedzą głównie na kanale drogowym - 19 i zaśmiecają go bzdurami, nie brakuje głupich kłótni nie wiadomo o co, pijanych bluzgaczy, albo dzieciaków puszczających w eter melodyjki z telefonów komórkowych lub jakieś piosenki z płyt Często wjeżdżając do Białego zmuszony jestem wyłączać radio bo po kulturce na trasie aż się słabo robi od tego bajzlu w eterze w mieście
  
 
Na opolszczyźnie z CB jest różnie ale zawsze ktoś pomoże.
W Kędzierzynie wywołac Jogi to może się zgłosze i pomoge.

A kierowcy zasyfiaze są wszędzie i nic nie poradzisz.

Pozdrawia jogi.
  
 
A tak trochę zmieniając temat - stacjonarne radio jaki ma zasięg?
Tak +/-, bo zdaję sobie sprawe, że zalezy od terenu, zabudowy, etc.
Z Jelonek/Bemowa na Żoliborz "doleci", czy za daleko?
(to do warszawiaków )
Pozdr. P.
  
 
coś czytałem że ktoś tam z w Paryżu rozmawiał i jeszcze dalej sięgają



[ wiadomość edytowana przez: malin2 dnia 2006-05-19 11:05:39 ]
  
 
Wszystko zależy od tzw. propagacji, czyli warunków techniczno-fizyczno-atmosferycznych.
Dobre radyjko, dobrze zestrojona antena, dobry mikrofon ze wzmocnieniem i na 4Wattach mocy (seryjnie tyle jest w radiach) znajomy "doleciał" z Sosnowca do Wrocławia na podstawowej 40tce w modulacji amplitudy - AM. Drugi na lekko zmodernizowanym radyjku i przerobionej antenie czołgowej "doleciał" również z Sosnowca do czeskiej Pragi.

Inaczej ma się sprawa ze wstęgami (LSB i USB). Tam, można "oblatać" cały świat.

Średnio zasięg CB między stacjami bazowymi sięga około 50km między bazą a mobilkiem około 30km, z tym, że mobil słyszy baze a baza mobilka już niekoniecznie.

  
 
Cytat:
2006-05-18 20:52:44, MacTB pisze:
Niestety Białystok cieszy się złą sławą, gdyż roi się tu również od idiotów w eterze, co gorsza "bazowcy" siedzą głównie na kanale drogowym - 19 i zaśmiecają go bzdurami, nie brakuje głupich kłótni nie wiadomo o co, pijanych bluzgaczy, albo dzieciaków puszczających w eter melodyjki z telefonów komórkowych lub jakieś piosenki z płyt Często wjeżdżając do Białego zmuszony jestem wyłączać radio bo po kulturce na trasie aż się słabo robi od tego bajzlu w eterze w mieście


Niestety potwerdzam. Jako Białostoczanin z ogromną przykrością. Dojeżdżając do Białegostoku wyłączcie radio. Ci idioci siedzą całą dobę przy radiu. Raz chciałem pomóc mobilowi dojechać na miejsce i uciekłem na inny kanał, to te barany ganiały nas po wszystkich kanałach.
  
 
mobilek... na przyszlosc daruj sobie... szkoda nerwow...

Opcje sa takie... albo sie trafia pomocne mobile na tirach i akurat wypatrza kolesia albo sam go cudem na trasie spotkasz i zabawisz sie w blokowanie ryzykujac uszkodzenie auta...

na pomoc policji... heheh ... je juz nie licze... 3 razy o nia prosilem 3 razy wielkie g... z tego wyszlo...

krzychu... to Ty tak na powaznie z Tym CB sobie szalejesz i rozmawiasz ze swiatem calym???
  
 
Tomuś, z całym światem to jeszcze nie
Ale Zawiercie, Olkusz, Wielka Puszcza, Andrychów...

Narazie mam zasięg około 50 km ale bardziej na wschód od Sosnowca.
W kierunku zachodnim ciężko dalej polecieć gdyż za dużo jest bloków, szybów kopalnianych i ogólnie wielka aglomeracja.

Wplanach jest zakup drugiego radia z prawdziwego zdażenia
  
 
Cytat:
2006-05-18 18:21:28, piotr_ek pisze:
A skąd wiadomo, że to kierowca w trasie był?



Skąd wiadomo, że to był w ogóle kierowca a nie np. nastukany pasażer, który się dorwał do radia a np. żona w tym czasie prowadziła...

Poza tym z tego co wiem to chyba lepiej aby kobiety na CB się nie odzwywały bo zachowanie nawet trzeźwych tirmanów dalekie jest od salonowego...
  
 
Dlatego kiedy ktoś "wymyśla" mi w eterze, najzwyczajniej w świecie olewam klienta. Zwykle nudzi mu się po 2 minutach.

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Cytat:
Poza tym z tego co wiem to chyba lepiej aby kobiety na CB się nie odzwywały bo zachowanie nawet trzeźwych tirmanów dalekie jest od salonowego...


to zle wiesz... pojezdzij a sie dowiesz
zawsze milo uslyszec kobiecy glosik... a i zawsze wiecej osob znajdzie sie chetnych do pomocy... nie raz az jeden drugiego zaglusza...
a to ze sa i buraki rzucajace od razu haselka z podtextem... to juz znowu wracamy do kultur... jednostek...

Krzychu... to jak juz zainwestujesz... to czekam na zaproszenie... chetnie bym sobie posluchal jak to tak dziala slyszec kogos w baaaardzo daleka... jaka jest jakosc... i wogole... wypas musi byc juz sie ciesze i normalnie az do Sosnowca przyjade po to
  
 
Tomek, nie ma problema.
Tylko że to trochę potrwa, mam kilka innych zaplanowanych wydatków i puki co drugie radio musi poczekać.
Jak dobrze pójdzie to i z auta można oblatać pół Polski