Coś się stało z układem chłodzenia

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Podjechałem pod chate zgasiłem silnik i wyleciała mi cała woda z chłodnicy chwilę przed zgaszeniem bawiłem się klimą bo coś słabo chłodziła ,do zbiorniczka wyrównowczego dolałem 4.5 litra nowej odpaliłem silnik jakiś czas chodził i nic nie leci co jest grane ???silnik 1.8 td

[ wiadomość edytowana przez: edo32 dnia 2007-05-22 11:44:43 ]
  
 
zmień temat wątku bo skasują ci go.


Opisz dokładniej oco chodzi, którędy wyciekło, gdzie nie chce lecieć, którędy wlewasz?
  
 
wyleciała po lewej stronie patrząc na silnik było czuć smród jakby się coś paliło
  
 
a z którego miejsca dokładnie wyleciała, rozumiem że teraz po dolaniu już wszystko w porządku?
Przyjrzyj sie przewodom i miejscu gdzie wyciekła.
  
 
Właśnie wróciłem z dworu chodzi pęknie odpowietrzyłem go , nawet załącza się idealnie klima bo przed wylaniem się wody klima nie chłodziła teraz odpalam klime zaczyna kręcić się wiatrak i pięknie chłodzi a wody nic nie ubywa żeby zobaczyć skąd leciała woda wcześniej musiałbym zdjąć zderzak bo nic nie widać
  
 
A co do przewodów gdyby któryś był walnięty to woda ciekła by chyba cały czas
  
 
A nakrętka w zbiorniczku wyrównawczym?
  
 
Cytat:
2007-05-22 12:41:59, edo32 pisze:
A co do przewodów gdyby któryś był walnięty to woda ciekła by chyba cały czas



mi cieklo po jezdzie raz wiecej raz mniej raz wcale... poluzowala sie opaska na przewodzie nad alternatorem i plynelo po alternatorze ...
  
 
Niech mi ktoś powie czy auto może sobie ot tak wypluć cały płyn chłodniczy i po ponownym uzupełnieniu chodzić sobie tak jakby nic się nie stało?
  
 
nakrętka była zakręcona to leciało gdzieś na dole
  
 
raczej nie, zapewne gdzieś chodzi tu o temperaturę wody. Wylała ci sie gorąca, wlałeś zimną i nie wycieka, do tego doszło ciśnienie w układzie i wypluło wodę na zewnątrz.
Musisz sie przyjrzeć dokładnie gdzie to i naprawić usterkę bo inaczej gdzieś na trasie ci chlupnie.