Warto kupić Espero?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Czy warto kupić Daewoo Espero? Czy części do niego są drogie? Jakie są plusy/minusy tego autka? Zagazowane dobrze się trzymają?

Z góry dzięki za odpowiedzi.
  
 
blokowac/kasowac/opieprzyc...

kolego najpierw czytaj potem pisz... takie zasady tu obowiazuja!

Pozdrawiam.
  
 
Obecnie cena w stosunku do tego co może Ci zaoferować Espero napewno przemawia na TAK.

Samochud duży, wygodny.
Jak trafisz na zadbany egzemplaż to spokojnie przez najbliższe 2 lata będzisz się cieszył bezawaryją jazdą.

Słabe punkty Espero to:
1. Miękkie zawieszenie - warto wsadzić wzmacniane sprężynki i gazowe amorkli (KYB. bo tanie)
2. rdzewiejące spody drzwi - autko zwykle już niejest pierwszej świeżości więc warto też trochu zadbać o te spody.
3. Fotele (zwykle kierowce) są obliżone na ludków o masie do 60kg
4. Elektryka - Trzeba udoskonalić przednie śwaitła i elektrykę w drzwiach

Zalety:
1. duże i przestronne wnętrze
2. Tanie części eksloatacyjne
3. Silniki bardzo dobrze znoszą gaz (wszystko trzy jednostki)
4.Super klimat na eperakowych zlotach i na naszym forum


PS.
Nie przesadzaj Tomek
  
 
Cytat:
to spokojnie przez najbliższe 2 lata będzisz się cieszył bezawaryją jazdą.


heheh a moze przez poltora... badz 3 ... to zdanie mozna wyciac jako iz nie jest niczym poparte wiec nie wierz kolego Mike_PL, Kisztan'owi

w reszcie ma racje
  
 
Cytat:
2007-05-19 16:59:31, kisztan pisze:
Słabe punkty Espero to: 1. Miękkie zawieszenie - warto wsadzić wzmacniane sprężynki i gazowe amorkli (KYB. bo tanie)
3. Fotele (zwykle kierowce) są obliżone na ludków o masie do 60kg



KŁAMSTWO!!! Miękkie zawieszenie = komfortowe zawieszenie
I przypominam, że ja mam złomero do sprzedania za piątkę... tysięcy.
  
 
  
 
Cytat:
2007-05-19 16:37:52, Mike_PL pisze:
Witam Czy warto kupić Daewoo Espero? Czy części do niego są drogie? Jakie są plusy/minusy tego autka? Zagazowane dobrze się trzymają? Z góry dzięki za odpowiedzi.



Warto
  
 
warto....... w automacie
  
 
Cytat:
2007-05-19 16:37:52, Mike_PL pisze:
Witam Czy warto kupić Daewoo Espero? Czy części do niego są drogie? Jakie są plusy/minusy tego autka? Zagazowane dobrze się trzymają? Z góry dzięki za odpowiedzi.


Cacane autko za (jak na takie gabaryty i komfort) cenę stosunkowo nie wielką.

Na marginesie ad hock moje espero także jest do sprzedania.
  
 
Kinia, Piotr_ek

Warto warto.. ale moje jest do sprzedania jakby co...

Nic tylko strzelac do Was
  
 
Cytat:
2007-05-20 00:28:35, JaRabbit pisze:
warto....... w automacie


A gdzie prawdziwa pasja jazdy
Ty leniuchu
Ja wiem, automat upraszcza sprewę, dlatego mifi będzie latał Liganzą aut. a ja Esperkiem man.
  
 
Kurczę Kłólik uciekł!
Gonić Kłólika!
Wtajemniczeni wiedzą, o ssso chodzi
  
 
WITAM!!!
W skrócie;
(-)
- słaba blacha
- nie najlepsza elektryka
- później już nie sprzedasz, tylko zezłomujesz...
(+)
+ nie brzydkie
+ komfortowe
+ pojemne
+ stosunkowo bezpieczne
+ TANIE
+ części w miarę dostępne i nie drogie
Na początek dla większości dobry wybór i ładnie wyposażone.
Zawsze jednak będzie to skarbonka...
Coś tam zawsze się znajdzie, co trzeba wymienić, lub naprawić.
Pamiętaj, że nikt nie pozbywa się bezawaryjnego samochodu
Jeśli się zdecydujesz na zakup dobrze sprawdź:
blachę, blachę, blachę, podnoszenie i opuszczanie szyb, przyjrzyj się obrotom na jałowym biegu, raczej brałbym 1,8 lub 2,0...
Za podobne pieniądze wiele nie kupisz.
(klima, wspomaganie, elektryka...)
Pozdrawiam, Darek.
  
 
Cytat:
2007-05-20 01:20:36, mswalcza pisze:
Jeśli się zdecydujesz na zakup dobrze sprawdź: blachę, blachę, blachę, podnoszenie i opuszczanie szyb, przyjrzyj się obrotom na jałowym biegu



Moje ma rdzę, i działające szyby w 90% (przycisk pasażera do wymiany - opuszczę na cenie 50 zł i będzie na przycisk). Obroty są ok. I auto mechanicznie idealne.
  
 
Cytat:
2007-05-20 13:44:42, piotr_ek pisze:
Moje ma rdzę, i działające szyby w 90% (przycisk pasażera do wymiany - opuszczę na cenie 50 zł i będzie na przycisk). Obroty są ok. I auto mechanicznie idealne.


A powietrze z nawiewów dalej u Ciebie dmucha jak chce, i ze wszystkich dziur jednakowo
  
 
Dmucha nie jak chce, a normalnie. Demokracja panuje i każda dziura (zboki cisza) ma równouprawnienie. Stąd ta niebywała i niespotykana nigdzie cena... TERAZ JUŻ 4800 zł. Muszę się spieszyć, aby 2 raty OC nie płacić.

[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2007-05-21 06:37:28 ]
  
 
Warto kupić... zastosuj się tylko do rad Forumowiczów i miej w świadomości to co napisał mswalcza... przyjdzie taka chwila, że zezłomujesz to autko... Ale za te pieniądze 2 lub 3 lata pojeździsz. Zależy jak szybko go ruda zje i jak długo wytrzymasz ze świadomością że go je. Mnie osobiście to powolutku zaczyna męczyć i chociaz mam to auto dopiero 3 miesiace to już myślę o Nubirze... ale dużo młodszej

Co innego mi się w oczy rzuciło:

Piotrek sprzedaje swoje espero bo myśli o Lagunie.
Kiniusia chce sprzedać (nie wiem o jakim aucie myśli)
KeyJey sprzedaje bo kupił Mesia.
Mifi przesiada się na Leganzę (ale Mifinka zostaje przy espero)
JaRabbit śmiga Nubirą.
a
ETomek_GT Skoda Oktavia

Podsumowując espero to jak widać nie VW garbus i nie został autem kultowym... Pewnie w swoim czasie przyjdzie zmienić nazwę forum na Miłośników i Byłych Właścicieli...


[ wiadomość edytowana przez: lothaar dnia 2007-05-21 09:40:48 ]
  
 
nie warto , więcej denerwuje niż jeździ , przynajmniej u mnie tak było . A do słabych punktów należy dodać alternator który przynajmniej w silnikach 1.8 pierdoli sie co chwila ja wymieniałem 4 razy a i Łukasz Gajer coś wie na ten temat
  
 
Cytat:
2007-05-21 06:36:40, piotr_ek pisze:
Dmucha nie jak chce, a normalnie. Demokracja panuje i każda dziura (zboki cisza) ma równouprawnienie. Stąd ta niebywała i niespotykana nigdzie cena... TERAZ JUŻ 4800 zł. Muszę się spieszyć, aby 2 raty OC nie płacić. [ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2007-05-21 06:37:28 ]



myślisz, że CCC chociaż wg mnie cena znacznie poniżej wartości rzeczywistej auta a pomimo to brak chętnych, chyba we łabach się tym ludziom poprzewracało ?, za darmo by chcieli czy co? za 3 tys. to niech se motorynką kupią wniosek z tego nie opłaca się sprzedać, nie dość że cena gorzej niż bylejaka to jeszcze nerwów szkoda tylko, no ale ale jak mus to mus
a za ile miałeś o ile tacy byli wcześniej konkretnych nabywców ?
  
 
Cytat:
2007-05-21 10:52:14, rudi pisze:
a za ile miałeś o ile tacy byli wcześniej konkretnych nabywców ?



Oglądaczy to było już z 6 czy 7. Dzwoniło/mailowało przez miesiąc ze 30-40 osób. Najwyższa propozycja była 4800 zł. Stwierdziłem, że za mało Mój błąd. Prawda jest taka, że wolę sprzedać dzisiaj 300 zł taniej niż za 2 miesiące 500 zł taniej.