Capi z nawiewu szczochami :x

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie - bez względu czy przy włączonej klimie czy nie, wali ordynarną uryną . Wiadomo, że jak chodzi klima i leci już zdrowo chłodne powietrze to smród zanika. Musiał jakiś kot się sfajdać
Filtr kabinowy jest nowy, sam nie wiem co zrobić, żeby przestało waniać
Zapodajcie jakąś radę
  
 
Cytat:
2007-06-21 17:22:37, DeeJay pisze:
Jak w temacie - bez względu czy przy włączonej klimie czy nie, wali ordynarną uryną . Wiadomo, że jak chodzi klima i leci już zdrowo chłodne powietrze to smród zanika. Musiał jakiś kot się sfajdać Filtr kabinowy jest nowy, sam nie wiem co zrobić, żeby przestało waniać Zapodajcie jakąś radę


A odgrzybianko klimy kiedy ostatni raz było robione???

Miałem podobny zapach ostatnio lecz może troszkę mniej intensywny iż ty opisujesz. Ale ewidentnie waliło uryną.

Zakupiłem "Profesjonalny odgrzybiacz" na allegro w postaci pianki. Wypsikałem całą zawartość opakowania do kanałów wentylacyjnych(od wewnątrz, od strony komory silnika i jeszcze przez wężyk odwadniający) za pomocą specjalnej rurki aplikacyjnej tak aby jak najwięcej środka dostało się do skraplacza i jak na razie smrodek zniknął.

W odgrzybianie zainwestowałem coś ok 40 zł
  
 
możliwe, że po prostu kot nasikał do kratki.

odgrzybianie warto robić profilaktycznie raz lub dwa razy w roku, bo gdy syfu się nazbiera za dużo trzeba jechać do speców

najlepiej psiknąć pianką właśnie w rurkę odprowadzającą skropliny - to właśnie stamtąd jest bezpośredni dostęp do parownika, na którym rozwija się pleśń.
  
 
grzyb czy szczochy i tak współczuję

może wyczyść jak kolega radzi

mi kiedyś jak nie miałem drzwi w garażu kot spał na masce a fajdał do wlotów



  
 
ja miałem historię w zimie z myszą na ciepłym silniku w matizie. Hadra tak się przykleiła że do dzisiaj cuchnie
  
 
a mnie jakiś zafajdany gryzoń wygryzł wyciszenie maski - dziura wielkości piłeczki do tenisa
  
 
Też mnie się to w złomero zdarzyło. Nawet wiem, gdzie grasują - u mnie pod robotą - kuny, bażanty, zające, lisy...
  
 
jak mi esperak stal z miesiac czasu to mi gryzonie zalozyly gniazdo pod maska i wpierdzielily kable WN
  
 
Cytat:
2007-06-22 08:37:15, -JACO- pisze:
a mnie jakiś zafajdany gryzoń wygryzł wyciszenie maski - dziura wielkości piłeczki do tenisa



Sprawdź lepiej przewody - mi pogryzł i wyciszenie, i przewody WN, i izolację od przewodów do alternatora, i jeszcze gumkę z pancerza linki gazu...
W sumie dobrze, że wziął się za gumę, bo nawalił tego na motor, zaczęło śmierdzieć i się zainteresowałem, o co chodzi...
  
 
Cytat:
2007-06-22 09:17:24, pyrekcb pisze:
Sprawdź lepiej przewody - mi pogryzł i wyciszenie, i przewody WN, i izolację od przewodów do alternatora, i jeszcze gumkę z pancerza linki gazu... W sumie dobrze, że wziął się za gumę, bo nawalił tego na motor, zaczęło śmierdzieć i się zainteresowałem, o co chodzi...


ło matko to widzę że Warszawka pełna gryzoni
  
 
Cytat:
2007-06-22 12:30:45, adid11 pisze:
ło matko to widzę że Warszawka pełna gryzoni



Na 1 warszawiaka przypada 1 szczur (w wiadomościach ostatnio mówili)
  
 
Co prawda powinniśmy zapytać o to Tomka M., jednak w którejś wersji BMW do niedawna oferowane było w opcji... elektryczne zabezpieczenie przeciw kunom
Serio - montowane u producenta.

Od razu zaznaczam, że nie mam pojęcia jak to wyglądało i funkcjonowało, gdyż wyczytałem to z listy wyposażenia z prospektu jednej z "bawarek".

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Cytat:
2007-06-22 09:17:24, pyrekcb pisze:
Sprawdź lepiej przewody - mi pogryzł i wyciszenie, i przewody WN, i izolację od przewodów do alternatora, i jeszcze gumkę z pancerza linki gazu... W sumie dobrze, że wziął się za gumę, bo nawalił tego na motor, zaczęło śmierdzieć i się zainteresowałem, o co chodzi...



W Rolce 1,6 przewodów WN BRAK na szczęście

zerknę jednak na inne gumki
  
 
Kupiłem PLAK i nagicowałem do kratek w środku i do zewnętrznych. Nie wali. Mam nadzieję, że już tak zostanie.
  
 
Też tak od czasu do czasu mam. Wniosek nasuną mi się taki: albo pies polał po oponie, albo kot pod autem.Opary zbieraja się pod maską, a wentylacja oprócz świeżego powietrza pociągnie też z pod machy i capi he he he . Kiedyś to mi się podniosło, ale pawia nie było