Pomoc potrzebna pilnie (lpg sekwencja)

przedstwie kolegom sytuacje (kiepska zreszta) auto : bmw e32 735 , instalacja : byla jak kupilem auto , w papierach mam : reduktor-KME zawor gazowy-valtek , wielozawor-tomasetto , obudowa wielozaworu-tomasetto , zawor tankowania-tomasetto, przelacznik/centralka-sirocco, uklad elektroniczny-sirocco , teraz tak : pod maska na wszystkim naklejki sirocco, i w koncu problem :
kilka dni temu dalem mu troche popalic (ale nie pierwszy raz) i przelaczyl sie na benzyne ledy zamiast pokazywac pelny zbiornik pokazywaly rezerwe i migaly , zatrzymalem sie zgasilem odpalilem i poszlo , potem traktowalem go delikatniej , az do dzis musilem szybko pojechac no i znowu dostal w kosc ale nic sie nie stalo , podjechalem na stacje zatankowalem gaz chce odjezdzac a tu pach auto zdechlo , na benzynie niema problemu oczywiscie , niuchalem pod maska i zauwazylem ze w momecie przelaczania na gaz slychac dziwny swiszczacy dzwiek tak jakby sie jakis wiatraczek bardzo szybko obracal polaczony jakby z sykiem i auto natychmiast zdycha , najwiekszy jednak problem to ze niemieszkam w polsce i najblizszy warsztat ktory robi cos z lpg znajduje sie jakies 40 mil odemnie , dlatego probuje tutaj i bardzo prosze o pomoc w miare mozliwosci oczywiscie ;(

dzieki za odpowiedz, mam wlasnie nowa poszlake pojechalem do kolegi zeby poniuchac pod maska we dwoch , to bylo niedaleko wiec silnik sie dobrze nie rozgrzal (parownik takze) i zauwazylem wyciek z pod jednej ze srob parownika FOTKA PAROWNIKA tak jak na zdjeciu u mnie jest taki sam parownik, wyciek byl niewielki ale mysle ze moze wyciekac wiecej bo gdy parownik jest rozgrzany ciecz natychmiast odparowuje i niewidac sladu , czy mozliwe ze to porwane membrany i to powoduje gasniecie auta ?